Wspomaganie i predkoscomierz?

[dril3]

Witam! Na wstępie serdecznie wszystkich pozdrawiam z zimnej Polski:)

 

A wiec mój problem polega na tym ze jak autko postoi dłużej (kilka godz) to zaraz po odpaleniu kierownica chodzi ciężko przez chwile obrócę ja trochę, wyjerzdzajac z parkingu i już wszystko wraca do normy, nie mam pojęcia o co chodzi.

Dodam ze mam ubytki w płynie do wspomagania i dolewam co jakiś czas bo sączy sie przy pompie na opasce uciskowej, dbam o to żeby zawsze był stan taki jak powinien, czyli brak płynu wykluczam!

???

 

Jezeli chodzi o prędkościomierz to dziś jadąc z pracy do domu zauważyłem że wskazówka zaczęła spadać, aż spadla do zera!

Przy czym ja jechałem stała prędkością 90km/h :shock:

Spadła tak jak mówiłem do zera po czym powoli (ok 10s) zaczeła sie podnosić do 60km/h i od tej predkosci wskoczyła szybko na 90km/h :shock:

???

 

Nie mam pojęcia o co chodzi, może to przez te mrozy tak wszystko szleje?:(

Ale zaczynam się powoli denerwować!

[mzloty]

Odnośnie wspomagania: Spróbuj odpalić samochód i pozwolić mu pochodzić minute zanim ruszysz. Myślę, że wspomaganie będzie działać poprawnie. MRÓZ i olej musi się trochę podgrzać.

[bonzo320i]

Możliwe też że pompa od wspomagania jest już trochę wymęczona i słabiej sobie radzi dlatego masz takie objawy, chociaż ja też mam tak u siebie. Czasem na mrozie początkowo brak wspomagania i po chwili wszystko gra a czasem od razu śmiga elegancko. Zdarzyło mi się nawet kilka razy że w cieplejsze dni kiera ciężko chodziła

[dril3]

Już wszystko gra:) Przyczyna była temp!

Rano wyjechałem z garażu bez najmniejszego problemu :cool2: