Skocz do zawartości

535 nierówna praca na zimnym i kłopoty z odpalaniem c.d.


Realista

Rekomendowane odpowiedzi

Moje e39 535 240 tys., zagazowany 4 lata temu KME i działający do tej pory perfekcyjnie przed miesiącem zaczęło źle palić i nierówno pracować na zimnym na zimnym. Na ciepłym prawie w normie. Wizyta w serwisie okazuje się , że sondy, świece i cewki OK, sprężanie średnio 11,5 i minimalne różnice na wszystkich cylindrach, ale walnięty czujnika położenia wału. Wymiana skutkuje poprawą na kilka dni. Kolejna wizyta w serwisie wymiana membrany powietrza i znowu poprawa na kilka dni. Znowu serwis i wymiana pompy paliwa w baku. Ponoć zwór zwrotny nie działał, paliwo cofało się do baku, układ się zapowietrzał. Tym razem diagnoza całkowicie mylna niepotrzebny wydatek i strata kasy. Postanowiłem sam się tym zająć przeszukałem fora internetowe, poczytałem knigę „Sam naprawiam E39” i tu apel : Jak macie problem i prosicie o pomoc na forum to PODZIELCIE SIĘ Z INNYMI JAK UDAŁO SIĘ WAM ROZWIĄZAC PROBLEM. Zazwyczaj ktoś rozpoczyna wątek, następuje wymiana uwag i rad po czym wszystko się urywa i nie wiadomo jaki był finał. Wracając do sprawy zwróciłem uwagę na dwa czujniki temperatury powietrza zasilającego i płynu chłodniczego. Temperatura na wskaźniku w kabinie Ok., ale i tu pytanie. Są chyba dwa niezależne czujniki płynu. Jeden podaje temp do zestawu wskaźników, a drugi do Ecu. Mam rację? Kolejny czujnik ten od temperatury powietrza. Jeśli przekłamuje podając temp np. +40 zamiast –15, ale pracuje choc wadliwie to komp diagnostyczny nic nie wykaże jak mi się wydaje. Jak to sprawdzić bez wymiany być może kolejnego sprawnego urządzenia? Do tej pory silnik źle pracował tylko na zimnym w miarę nagrzewania praca coraz równiejsza, ale jak nastały te polarne mrozy czuć wypadające zapłony i falowanie obrotów także na ciepłym. Trzymam auto w nieogrzewanym garażu i teraz jak przemroziło w ogóle nie daje się uruchomić. Pomyślałem, że jeśli czujnik powietrza daje zafałszowaną informację np. , ze temp powietrza wynosi +40 to komputer myśli, że jest gorące lato i mieszanka jest za uboga na zimę. Przeprowadziłem eksperyment Wyjąłem filtr powietrza i podczas uruchamiania silnika podgrzałem zasysane powietrze suszarką do włosów. Efekt !!!!! Silnik pracował idealnie równo. Jak tylko wyłączyłem suszarkę natychmiast zaczynał się krztusić i gasł. Na chłopski rozum czujnik przekłamuje bo jak dostaje powietrze takie jak w lecie to wszystko jest OK. Mam rację czy nie? Kolejna niezrozumiała sprawa to, że na gazie pracuje zdecydowanie lepiej. Co o tym myslicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Termometr temperatury zewnetrznej nie ma nic wspolnego z dostosowaniem mieszanki. Sprobuj podlaczyc inna przeplywke, zobacz tez linka podanego w tym temacie:

viewtopic.php?f=72&t=101866 TIS w dziale o silniku M62. Tam masz opisane na jakiej zasadzie dziala przeplywomierz. Z tego co opowiadasz to on jest uszkodzony i zle mierzy temperature powietrza wchodzacego do silnika. Nikt na 100% nie odpowie, bo powinien byc blad przeplywki na kompie. Rozumiem, ze do kompa podlaczales.

 

Po co zakladasz nowy temat :duh: Przeciez jeden juz zalozyles: viewtopic.php?f=72&t=119442

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w przepływomierzu jest odczyt temperatury (jest tam czujnik) i nie wiem czy u Ciebie się da odczytać tą temperaturę na teście nr 7 gdzie jest temperatura na silniku obroty i własnie temperatura powietrza w przepływce. Kompresję masz już nieciekawą. Prawidłowa powinna być na poziomie 13-14. Może to być efekt długiej jazdy na gazie jak masz instalację na jednym parowniku (jeden parownik, a nie było takich 4 lata temu, nie był w stanie dostaczyć tyle gazu do V8) co powodowało zubożenie mieszanki na wysokich obrotach i w efekcie mogło powypalać zawory itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Udało się rozwiązać problem może się komuś przyda w jaki sposób.

Na wstępie wielkie dzięki za sugestie, że przyczyna może tkwić w instalacji lpg.

Na początek przestraszony opinią o słabiutkim ciśnieniu sprężania zrobiłem badanie i okazuje się , ze jest nieźle. Cylindry prawego bloku silnika mają sprężanie na poziomie 13,5-13,7. W lewym bloku trochę słabiej 13-13,5 i jeden cylinder 14,6. Poprzednie dane zacytowałem z pamięci, a pamięć jak widać bywa zawodna.

Skoro więc nie sprężanie było przyczyną to zainteresowałem się instalacją gazową. Pojechałem do gazowników wyregulowali instalację nie wyjeżdżając z boksu. Silnik zaczął pracować normalnie. Rano uruchamiam i kicha telepie jak by pracowały tylko trzy cylindry. Znowu wizyta u gazowników i diagnoza uboga mieszanka. Znowu regulacja bez jazdy + kalibracja wtryskiwaczy gazowych (Valtec) i następnego dnia powtórka z rozrywki zimny silnik pracuje beznadziejnie. Ekstremalnie wkurzony kilka godzin przeczesywałem internet i wniosek jeden : rozjechane wtryski na gazie i benzynie. W instalacjach KME wtryskiem gazu steruje nie oddzielny komp gazowy tylko ECU samochodu, a komp gazowy dopasowuje jedynie pracę wtryskiwaczy gazowych tak by zastąpiły odłączone wtryskiwacze benzynowe. Skoro instalacja gazowa jest niewłaściwie wyregulowana to ECU samochodu przestawia parametry wtrysku tak żeby się dało jechać na gazie rozkalibrowując jednocześnie wtrysk benzyny w wyniku czego auto jeździ jako tako na gazie i beznadziejnie na benzynie. Gazownicy robili reset ECU dlatego auto po wyjeździe od nich przechodziło na ustawienia fabryczne i pracowało jako tako zwłaszcza, że było rozgrzane, ale trochę pojeździłem i komp auta adaptował się do nieprawidłowo skalibrowanej instalacji lpg łapał błędy i po nocy wszystko zaczynało się od nowa. Gazownicy wpadli na pomysł żeby założyć emulator który po każdym wyłączeniu silnika resetowałby ECU przywracając ustawienia fabryczne. Nie zgodziłem się bo praca na pb w ustawieniach fabrycznych bez prawidłowej adaptacji jest na dłuższą metę szkodliwa. Po resecie ECU i jeździe tylko na pb bez włączania gazu silnik prawidłowo się adaptował dlatego miałem dwa wyjścia zrezygnować z gazu albo walczyć dalej . Uzbrojony w inernetową wiedzę wymogłem na gazownikach zrobienie prawidłowej adaptacji polegającej na ustawieniu parametrów wtrysku gazu w czasie kilkunastokilometrowej jazdy zarówno na benzynie jak i gazie z podpiętym komputerem diagnostycznym. Efekt – wszystko gra jak w szwajcarskim zegarku. Odpala na zimnym od dotknięcia pracuje równiutko w całym zakresie obrotowym, skład mieszanki prawidłowy. Tak wiec straciłem miesiąc, sporo kasy i nerwów, a przyczyna tkwiła jedynie w prawidłowo wykonanej regulacji. Okazuje się, że bez elementarnej wiedzy i determinacji w przekonywaniu fachowców żeby robili to co powinni nie da się nic zrobić. Przy okazji jest wielu mających o sobie wielkie wyobrażenie niby fachowców (lpg forum) którzy ze słowami "do KME się nie dotykam" usiłują naciągnąć na kolejne niepotrzebne koszty w postaci wymiany centralki na inny model lub innego typu wtryskiwaczy. Raz jeszcze okazuje się, że najważniejsza jest znalezienie kumatych fachmanów, a sprzęt ma znaczenie drugorzędne. Przejechałem na tej instalacji 100 tys km przez 4 lata i do stycznia auto chodziło perfekcyjnie. Na pogardzanych przez instalatorów Valtecach przejechałem 100 tys km bez żadnej ingerencji i jeżdżę dalej. Poza regeneracją parownika KME Gold który przeznaczony jest do motorów o mocy do 350 KM niczego nie wymieniałem. Szkoda tylko, ze oprócz nerwów i niepotrzebnych kosztów pękł zalewany paliwem katalizator i muszę go wymienić.

Na koniec uwaga jeśli macie podobne kłopoty z instalacją KME i wasi gazownicy nie dają rady to radzę oszczędzić nerwy i pojechać do łodzi (Zgierz) gdzie w siedzibie producenta instalacji zrobicie adaptację tak jak trzeba i pod żadnym pozorem nie dajcie sobie wmówić, że należy zmienić instalację na inną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Właśnie w przepływomierzu jest odczyt temperatury (jest tam czujnik) i nie wiem czy u Ciebie się da odczytać tą temperaturę na teście nr 7 gdzie jest temperatura na silniku obroty i własnie temperatura powietrza w przepływce.

Test nr 7 to temperatura cieczy w silniku M62.

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.