Czy automatyczny włącznik świateł szkodzi ksenonom?

[genesis]

Jeśli przekręcam kluczyk, czyli włączam prąd to włączają się ksenony, na czas startu gasną i później normalnie się zapalają.

Stąd moje pytanie czy taka procedura wpływa na żywotność żarówki? W końcu jest to dodatkowe, chwilowe zapalenie, zgaszenie i od razu zapalenie ksenonów. Pytanie zresztą dotyczy również funkcji coming/leaving home.

[mcmt]

W przypadku lamp jarzeniowych tak. Wydaje mi sie, ze w przypadku ksenonow moze byc ponownie. Zauwaz, ze za kazdym razem gdy je odpalasz swieca na dziwne kolory przez ulamek sekundy. Nie sadze aby bylo to zdrowe dla ksenonow.

[micgz]

Potwierdzam. Najpierw odpalamy auto , potem lewa ręka na włącznik świateł :P

[genesis]

Okazuje się jednak, że w czasie startu silnika ksenony nie gasną. Tylko postojowe i tylne przygasają. Czyli może to być fabrycznie tak zrobione, żeby można było zapalać z ksenonami już włączonymi.

[MBK]

Kolego to chyba masz te ksenony jakoś na krótko podłączone, bo one powinny gasnąc gdy uruchamiasz silnik

[Beton86]

Ksenony dostają w kość (modedit) właśnie przy rozpalaniu a nie świeceniu. Świecenie nie szkodzi tak jak właśnie ich rozpalenie. Na czas startu dostają 22k V! Świecenie podtrzymuje "jedynie" 85V. Mi by było szkoda katować palniki takim automatycznym włączaniem. Lepiej zaprogramuj kolego światła dzienne to i xenony zostaną oszczędzone :)

_____

nie używamy kurde wulgaryzmów, nawet w formie wykropkowanej :] /mattiss