Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam chciałbym kupić sobie nowy samochód do tej pory jeździłem golfem II ale chciałbym się przesiąść na coś wiekszego nowszego i lepszego... i bardzo podoba mi sie bmw seri 3 (e36)

i chciałbym aby ktoś kto ma to auto lub dobrze sie na min zna napisał coś o nim tzn wady zalety czy warty kupna czy moze lepiej kupic cos innego ?

z góry dzieki za odpowiedzi

 

 

 

ps. jak wrzuciłem to do złego działa to prosił bym modernatora o przesuniecie do prawidłowego :)

 

A moderator prosi o rozejrzenie sie na forum. Trafienie tutaj wymagalo wedrowania dalej niz po drodze miales dzial Seria 3. Przesuwam

Opublikowano

Ja miałem wcześniej Mazde 626 2.0 16v Hatchback teraz od jakiś 3 tygodni e36 325i na vanosie i oczywiście coupe. Powiem tak BeeMka jest z początku myślałem dużo trudniejsza do naprawy niż mazda gdzie madzia jest tak prostacka że masakra (oczywiście polecam w 100%) to trochę poznałem już to auto ponieważ poprzedni właściciel strasznie je zaniedbał estetycznie i po cześci mechanicznie więc spędzam przy niej dużo czasu ostatnio i myślę że mogę coś na ten temat powiedzieć a więc do rzeczy.

Kiedyś nie byłem z bólem serca muszę TERAZ przyznać , zwolennikiem BMW ponieważ jak stereotyp głosił kojarzyło mi się z dresami i totalnym szpanem ale trochę się tym zainteresowałem i wiem czemu jest ono tak doceniane...

Po 1.

* silnik - mimo mieszanych uczuć do marki to zawsze ceniłem w becie, jest świetny, elastyczny mocny i daje dużą frajdę z jazdy

 

Po 2.

* wnętrze i wygląd z zewnątrz - spójrz na inne marki i ich modele i porównaj do nich modele BMW... BMKa jest ponadczasowa, takie bajery w środku co miało BMW w latach np 80 inne marki osiągnęły dużo póżniej.

 

Po 3.

* frajda - czy deszcz czy słońce tym samochodem możesz się bawić bez końca! Wiadomo, jak deszcz to drifting, jak słońce to wyścigi i tu i tu Beta sobie świetnie radzi.

 

Po 4.

* oszczędność - wielu może się ze mną nie zgodzić ale jak na swój litraż i 6 garów samochód przy oszczędnej jeżdzie w zime spalił mi 12 litrów na 100!!! Nie powiem bo 18 przy zabawie też mi wziął.

 

Zależy także do czego potrzebujesz ten samochód jeżeli do zabawy to polecam w 100% ten model. Wiadomo, posiada on także pewne mankamenty jak np elektryka, trzeszczenie tapicerki no i robota jeśli chodzi o sprawy silnikowe nie jest łatwa ponieważ nie ma za dużo miejsca pod maską a najgorzej jest rozwiązane umieszczenie silnika bo żeby wyjąć np kol. ssący to trzeba zdjąć wycieraczki ale wybaczam ten błąd bo jednak takiego potwora trzeba było gdzieś schować :D

Opublikowano
To może i ja dorzuce swoje trzy grosze... Moim zdaniem E36 to bardzo fajne auto, w swoim dosyć krótkim życiu miałem doczynienia z trzema egzemtlarzami... Podstawowa zasada to zdrowy rozsądek przy zakupie, wiadomo to auto ma już swoje lata i przebiegi rzędu 200,250tys. są normą... jednak na silnikach nie robią większego wrażenia...Jeśli poprzednik obchodził się godnie z autem napewno będziesz się cieszył przyjemną jazdą, jeśli kupisz zaniedbane auto to może okazać się bardzo duża skarbonką... Osobiście sporo przy aucie robie sam i nie jest to jeszcze taka tragednia jak w nowszych autach... Auto godne uwagi chociaż za zadbany egzemtlarz nadal trzeba sporo zapłacić. :D
Opublikowano

hehe no mam nadzieje ze starczy mi na zadbane autko bo szrota tez nie mam zamiaru kupować :P i zamiast jezdzic grzebać w śilniku czy gdzieś tam ;P

a jeszcze pytanie... jakie jest spalanie w dizlu ? a konkretnie interesuje mnie silnik 1.6 lub 1.8 coś w tych granicach .

Opublikowano
Spalanie w 1.6 jest za duże na tą budę .Jeżeli 1.8 to IS 16 zaworowy 140 koni. A jak chcesz mieć frajdę z jazdy to 6cyl .Ja mam 323 i 2.5l i po dokonaniu i rozwiązaniu jednego problemu autko ....lata,jestem w niebo wzięty teraz .Polecam. Jeśli chodzi o spalanie to jak się nauczysz jeździć w miare oszczędnie to spalanie na trasie ok 8 a mieszana ok 10-11 ,typowa w mieście umiarkowanie 12-13. Co ciekawe 16 spala podobnie.Więc decyzja należy do ciebie :norty:
http://imageshack.us/a/img850/9757/z1i.gif
Opublikowano
Ja miałem wcześniej Mazde 626 2.0 16v Hatchback teraz od jakiś 3 tygodni e36 325i na vanosie i oczywiście coupe. Powiem tak BeeMka jest z początku myślałem dużo trudniejsza do naprawy niż mazda gdzie madzia jest tak prostacka że masakra (oczywiście polecam w 100%) to trochę poznałem już to auto ponieważ poprzedni właściciel strasznie je zaniedbał estetycznie i po cześci mechanicznie więc spędzam przy niej dużo czasu ostatnio i myślę że mogę coś na ten temat powiedzieć a więc do rzeczy.

Kiedyś nie byłem z bólem serca muszę TERAZ przyznać , zwolennikiem BMW ponieważ jak stereotyp głosił kojarzyło mi się z dresami i totalnym szpanem ale trochę się tym zainteresowałem i wiem czemu jest ono tak doceniane...

Po 1.

* silnik - mimo mieszanych uczuć do marki to zawsze ceniłem w becie, jest świetny, elastyczny mocny i daje dużą frajdę z jazdy

 

Po 2.

* wnętrze i wygląd z zewnątrz - spójrz na inne marki i ich modele i porównaj do nich modele BMW... BMKa jest ponadczasowa, takie bajery w środku co miało BMW w latach np 80 inne marki osiągnęły dużo póżniej.

 

Po 3.

* frajda - czy deszcz czy słońce tym samochodem możesz się bawić bez końca! Wiadomo, jak deszcz to drifting, jak słońce to wyścigi i tu i tu Beta sobie świetnie radzi.

 

Po 4.

* oszczędność - wielu może się ze mną nie zgodzić ale jak na swój litraż i 6 garów samochód przy oszczędnej jeżdzie w zime spalił mi 12 litrów na 100!!! Nie powiem bo 18 przy zabawie też mi wziął.

 

Zależy także do czego potrzebujesz ten samochód jeżeli do zabawy to polecam w 100% ten model. Wiadomo, posiada on także pewne mankamenty jak np elektryka, trzeszczenie tapicerki no i robota jeśli chodzi o sprawy silnikowe nie jest łatwa ponieważ nie ma za dużo miejsca pod maską a najgorzej jest rozwiązane umieszczenie silnika bo żeby wyjąć np kol. ssący to trzeba zdjąć wycieraczki ale wybaczam ten błąd bo jednak takiego potwora trzeba było gdzieś schować :D

 

CAŁA PRAWDA !!! mistrzostwo świata w Twoim wykonaniu

Opublikowano

ahaa... no ale od silników 2.0 wiecej sie placi za ubezpieczenie ? czy sie myle ? a ja narazie nie pracuje a sie ucze wiec nie wiem jak mnie bedzie stac ;P

i jak by mnie interesowało minimalne spalanie to jaki silnik byście zaproponowali ?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jesli zalezy Ci na niskim spalaniu to tylko model 318 TDS. Ciezko znalezc zadbany egzemplarz, ale da się. Wszystkie benzynówki spalą duuuuzo wiecej. Jesli nie pracujesz, to koszty utrzymania 6-cylindrowej benzyny Cię zjedzą. No chyba ze autem jedzisz raz na 2 tygodnie.
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

Stresujecie chłopaka

daj spobie spokój z tds ponieważ wiekszość tych modeli jest wyeksploatowana i zawiedziesz się. Uważam że jeśli szukasz kompromisu między spalaniem a osiągami zainteresuj się ISem. Fakt faktem dużo ich jezdzi w agonalnym stanie ale znajdziesz. Inna alternatywą jest compakt ti. Taki sam motor tylko w ogólnym rozrachunku autko troche tansze. Łatwiej będzie Ci znalezc compakta ale jak zagłębisz się w gąszcz www. to znajdziesz coś. Napisz jaki będzie efekt. Powodzenia

Opublikowano
Słuchaj, poprzednim moim wózkiem tez była golfina II. Byłem bardzo zadowolony bo ściągnieta z niemiec, zrobiłem 60 tyś, do tego wiek auta (90r) i zaczeły się problemy. Ogólnie zacząłem coraz częściej zaglądać do garażu-wysłużył się. Postanowiłem tak jak ty zmienić autko na coś młodszego i mój wybór padł na e36 w coupe. Trochę się obawiałem kosztów ale teraz wiem, że nie potrzebnie. Kupiłem is-a również z niemiec, założyłem sekwencję i śmigam. Zrobiłem do tej pory 80tyś i jest wszystko ok. Dużo jeżdże i bmw cenie za lepszy komfort, prowadzenie, satysfakcję z jazdy, możliwości zabawy (polatania bokiem), wygląd no i prestiż. Zadowolony jestem również ze spalania bo, średnio pali gazu 10-11l wiec za dwadzieścia pare złotych robię 100km. Mója golfina 1.6 paliła ok. 1 litr gazu mniej ale bujała się tylko do 160km/h. i wydawomi się to dużo. Bumcią jak chce to lece 220-230 oczywiście gdzie się da. Ogólnie polecam e36 coupe 18is, ale wiem, że na zadbany egzemplarz trudno trafić. Koszty eksploatacji troche większe ale jak narazie miejsza awaryjność więc użytkowanie kosztuję mnie nie wiele. Powodzenia dla mam nadzieję nowego miłośnika marki. :cool2:
Opublikowano

heh te 3 drzwiówki lipa troche z wpuszczaniem pasażerów ale jak ma być lepsze to popatrze po www i moze w koncu sie zdecyduje .

a i jak wyglada GAZ w aucie bo nigdy nie miałem z tym przyjemności ? a nasłuchałem sie ze najpierw trzeba odpalać na benzynie ... pozniej przełączać na gaz ? ja to z tym jest ?

a i jeszcze jedno czy to prawda ze w coupe jest wiecej miejsca do siedzenia (oczywiscie z przodu) niż w sedanie ?

bo nie miałem okazji jeszcze posiedzieć a jestem dość wysoki i żeby nie było lipy ze kolana bede miał pod broda ;P

Opublikowano
a ja nie polecam e36 dla mnie to juz przeszlosc, era e36 wygasa, kupilem niedawno is-a coupe i jak dla mnie to porazka, zrobie 1 rzecz to wyskakuje mi 2 inne, tak juz jest od poczatku jak ja kupilem, no i jak nie pracujesz to przekonasz sie jakie kosztowne sa naprawy i czesci, teras mnie czeka wymiana sprzegla i jezeli sie okaze ze trzeba zmieniac kolo 2 masowe to 1500 zl nie moje :mad2: wiec duzo poczytaj i sie zastanow czy naprawde chcesz e36 niepowiem bo moja 1 e36-stka byla bardzo dobra ale kupilem ja w niemczech i Tobie tez polecam zakup w niemczech bo sa bardziej zadbane i serwisowane u nas kazdy sam pcha lapska i roznie z tym wychodzi,,, poprzedni wlasciciel mojego is-a chyba niewiedzial jak sie olej zmienia moze niewiedzial ze wogole jest cos takiego jak olej, bo znam takiego goscia co zalal olej po sam korek :D ale to jest juz inna historia, strasznie zaluje mojego zakupu bo dalem za auto 14tys zl i boje sie nim wyjechac za granice , niepowiem bmw jezdzi sie super bo jest wygodna ma ladne wnetrze no i ladnie sie prezetuja, tyle ze te naprawy zaczynaja mnie przerastac teras jestem strasznie nagatywnie nastawiony do e36.. nastepny zakup to bedzie chyba e46 320d mam nadzieje ze bedzie to lepszy wybor. No ale to twoj wybor i twoje pieniadze, jak widzisz narazie ja tylko pisze ze niepolecam koledzy wyzej zachwalaja e36, ja moge im pozazdroscic dobrego stanu ich aut.
Opublikowano

wiesz to zalezy też jak sie trafi... jak trafisz felerny model to tylko usiasc i plakać a jak trafisz na dobre auto to bedzie jezdzic i jezdzic bez napraw. ja moja golfine tez z niemiec sciagalem i po 2 latach jezdzenia to tylko co musze teraz wymienic to amortyzatory a tak do tej pory nic a nic nie musiałem wymienić naprawiać a jak by nie patrzeć auto ma 19 lat! a dalej z checia bym nia jezdził ale chce coś nowszego ! szybszego ! , młodszego i wiekszego :P

wiec trzemajcie kciuki żebym trafił na dobry model jak już przyjdzie czas zakupu ;D

a jeszcze pytanie ;P jakie bmw byście zaproponowali jeśli nie e36 ? do 10000 z rocznikiem nie mniejszym niż 96

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
tyle ze te naprawy zaczynaja mnie przerastac teras jestem strasznie nagatywnie nastawiony do e36.. nastepny zakup to bedzie chyba e46 320d mam nadzieje ze bedzie to lepszy wybor.

 

Jak poczytasz dział e46, to przekonasz sie ze na 320d ludzie tez potrafia strasznie narzekac. A koszty napraw zaniedbanego e46, szczegolnie diesla, beda wielokrotnie wyzsze niz e36. Moge nawet zaryzykowac stwierdzenie ze e46 320d z lat 98-99 moze przecietnie psuc sie bardziej niz 6-cylindrowe benzynowe e36 z koncowki produkcji.

 

Auto majace realny przebieg 350-400 tys km musi sie psuc, czy to bedzie e36 czy e46.

 

Mozna za 10 tys zl kupic w miare przyzwoite auto, ale rowniez za 50 tys zł mozna kupic tragicznego trupa. Kupno auta mlodszego 2-3 lata wiele nie zmieni. Mlodsze auto moze psuc sie nawet czesciej niz te 2 lata starsze. Prawdziwa roznica to jest miedzy autami np. z 1997 a 2007 roku. Bo miedzy autami z 1997 a 1999 jest na prawde mala.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano
tyle ze te naprawy zaczynaja mnie przerastac teras jestem strasznie nagatywnie nastawiony do e36.. nastepny zakup to bedzie chyba e46 320d mam nadzieje ze bedzie to lepszy wybor.

 

Jak poczytasz dział e46, to przekonasz sie ze na 320d ludzie tez potrafia strasznie narzekac. A koszty napraw zaniedbanego e46, szczegolnie diesla, beda wielokrotnie wyzsze niz e36. Moge nawet zaryzykowac stwierdzenie ze e46 320d z lat 98-99 moze przecietnie psuc sie bardziej niz 6-cylindrowe benzynowe e36 z koncowki produkcji.

 

Auto majace realny przebieg 350-400 tys km musi sie psuc, czy to bedzie e36 czy e46.

 

Mozna za 10 tys zl kupic w miare przyzwoite auto, ale rowniez za 50 tys zł mozna kupic tragicznego trupa. Kupno auta mlodszego 2-3 lata wiele nie zmieni. Mlodsze auto moze psuc sie nawet czesciej niz te 2 lata starsze. Prawdziwa roznica to jest miedzy autami np. z 1997 a 2007 roku. Bo miedzy autami z 1997 a 1999 jest na prawde mala.

 

 

 

no tak ale np 91 nie ma tego co 97 chodzi o np środek o pulpit

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
wiesz to zalezy też jak sie trafi... jak trafisz felerny model to tylko usiasc i plakać a jak trafisz na dobre auto to bedzie jezdzic i jezdzic bez napraw.

 

Dokładnie jest tak jak piszesz, mój brat kilka lat jezdził e36 bez zadnych powaznych usterek. Koszty eksplaotacji mial minimalne. Potem zmienił auto na duzo drozsze, mial BMW 530d 2001 rok i to auto sie psulo tragicznie. A zapłacił za nie 6 razy wiecej niż wziął za e36.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

a jeszcze pytanie ;P jakie bmw byście zaproponowali jeśli nie e36 ? do 10000 z rocznikiem nie mniejszym niż 96

 

Nie ma takiego BMW poza modelem e36, tylko e36 spelnia te warunki.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano

a jeszcze pytanie ;P jakie bmw byście zaproponowali jeśli nie e36 ? do 10000 z rocznikiem nie mniejszym niż 96

 

Nie ma takiego BMW poza modelem e36, tylko e36 spelnia te warunki.

 

 

no tak własnie myślałem

Opublikowano
wiesz to zalezy też jak sie trafi... jak trafisz felerny model to tylko usiasc i plakać a jak trafisz na dobre auto to bedzie jezdzic i jezdzic bez napraw.

 

Dokładnie jest tak jak piszesz, mój brat kilka lat jezdził e36 bez zadnych powaznych usterek. Koszty eksplaotacji mial minimalne. Potem zmienił auto na duzo drozsze, mial BMW 530d 2001 rok i to auto sie psulo tragicznie. A zapłacił za nie 6 razy wiecej niż wziął za e36.

 

 

no tak to własnie jest trzeba liczyć na farta

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Fart jak fart, przede wszystkim trzeba porządnie sprawdzic auto z kims, kto na prawdę dobrze na tym się zna. Im prostsze auto, tym latwiej wykryc usterki i będą one tansze do usuniecia. Na rynku pojawia sie sporo ciekawych e36, szczególnie odkąd e39 i e46 bardzo mocno spadły cenowo. Takze jest w czym wybierac.
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Opublikowano
Fart jak fart, przede wszystkim trzeba porządnie sprawdzic auto z kims, kto na prawdę dobrze na tym się zna. Im prostsze auto, tym latwiej wykryc usterki i będą one tansze do usuniecia. Na rynku pojawia sie sporo ciekawych e36, szczególnie odkąd e39 i e46 bardzo mocno spadły cenowo. Takze jest w czym wybierac.

 

no mam wujka mechanika wiec przed zakupem on dokładnie mi obejrzy auto ;) wiec o to sie nie boje :P

Opublikowano
z tego co piszesz kolego Maciek323 to nowsze bmw to sa smietniki, ogulnie te nowe modele bmw nie sa za specjalne bo juz opel wypuszcza lepsze auta, lub audi bo bardziej mi sie podobaja niz nowe bmw. ale sa gusta i gusciki :)
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.