kto ma oryginalną książkę serwisową z Francji 2007-2008 rok?

[kafi333]

Witam

jade oglądac w tym tygodniu jedno bmw sprowadzone z francji do handlarza, po rozmowie powiedział ze ma książkę serwisową ale historia auta i tak z francji jest nie do sprawdzenia...

Czy ktoś z was koledzy ma może książkę serwisową od bmw serii 5 z początku 2008 roku z tego kraju lub innego?

chciałbym zweryfikowac to razem z tą książką którą bedę oglądał na miejscu...czy na początku powinny byc jakies wlepki z numerem vin? specyfikacją? wyposażeniem? co ile powinny byc robione przeglądy? chcę to wszystko po kolei zweryfikować żeby sprawdzić czy książka nie jest do auta dorabiana...

W swoim obecnym aucie mam tylko 2 wpisy nie ma żadnych wlepek w książce wiec tym razem wole sie upewnic jak ona powinna faktycznie wyglądac?

jesli by ktos posiadał cos takiego? zrobił by mi może zdjęcia pierwszych stron jak to u niego wygląda... w Zamian postaram sie jakos odwdzięczyc:)

auto ma zaledwie 20 tys przebiegu jak na 2 lata użytkowania wydaje sie podejrzane a przy tak małym przebiegu do 100 tys zużycie wewnątrz moze byc nie zauważalne:( wiec wole obejrzec oryginalną książke i zweryfikowac to z tą którą ma sprzedawca auta

pozdrawiam serdecznie

[kamil20011]

Kolego szkoda kombinować masz dwie opcje

1. Udać się do serwisu całym autem

2. Bierzesz od gośca kluczyk i jedziesz z nim do serwisu oni wkładają w opdowiednią maszynę i wychodzi ci wszystko od przebiegu do wyposażenia jakie jest w tym samochodzie kiedy i co było wymieniane na przegladcach

Ksiązki serwisowe to jest tylko papie który nie koniecznie musi być od początku w tym aucie

róznie ludzie jeźdzą jeden robi 10 tys km rocznie a drugi 50

A dzięki seriwsowi możesz dowiedzieć się dużo znajomy znajomego tak prowadzil książke serwisową wszytskie pieczątki wpisy że gdy sprzedawał auto to w książce był o równe 100 tys km przebieg niższy gdy sprzedawał auto przekręcił licznik do tył o te 100 tys , potwierdzeniem była ksiązka a auto realnie miało przejechane 240 tys

Już nie mówie o mercedesie sprinterze z 2007r który na liczniku miał 24 tys km a w realu 124 :) wszystko da się zrobić a elektroniki w bazie bmw nie oszukasz

[kafi333]

własnie kolego w tym jest problem...byłem juz w serwisie BMW i powiedzieli ze z francji wogole nie maja bazy danych..nawet po kluczyku nic nie wykaże...jedyne co mogą sprawdzic to specyfikacje i wyposażenie auta po numerze VIN...dodam tez ze do ASO od tego goscia jest 200 km, samochód lekko obtarty wiec nie da rady pojechac nim na sprawdzenie...Czemu zadałem to pytanie? bo nigdy nie widziałem rzetelnie prowadzonej ksiażki BMW od samego początku do konca...teraz te co mam ma 2 wpisy i tez nie jestem do konca pewien czy jest wiarygodna:/dlatego chciałbym zeby ktos cyknął zdjęcia jesli jest pewien ze jego ksiazka jest na pewno oryginalna jak powinna wyglądac? są jakies wlepki z numerem vin kodami wyposazenia jak to robi audi na pierwszej stronie? w obcenej ksiazce nie mam nic...poza 2 wbitymi pieczatkami i recznie wpisanym numerem vin:/ i bądź tu mądry:/ jak nie wiadomo czego szukac:(

[greg523]

Nie ma żadnych wlepek - na pierwszej stronie jest ręcznie wpisany model i 7 ostatnich znaków VIN, a potem na str. 13 pieczątka pierwszego przeglądu wraz z ręcznie wpisaną datą. Jako że auto Premium Selection mam książkę niemiecką i polską - w obu jest identycznie - żadnych wlepek.

W polskiej książce oprócz potwierdzenia przeglądu przedsprzedażnego jest jeszcze info, że samochód został odebrany w nienagannym stanie i zapisek o ilości kluczyków.

[mmw]

Nie każda książka niestety ma wklejkę. Najprostsza metoda sprawdzenia to napisanie email'a do kilku ASO BMW we Francji z prośbą o sprawdzenie historii serwisowej auta. We Francji na pewno wspólna baza jest, więc nie powinni mieć z tym problemu. Póki tego nie potwierdzisz, nie kupuj tego samochodu.

 

Druga sprawa to cena samochodu, który chcesz kupić. Jak jest "okazyjna" to bądź mocno podejrzliwy. W krajach cywilizowanych na cenę samochodu wpływa przede wszystkim przebieg i wyposażenie, różnice w roczniku są drugoplanowe. Jeżeli to auto ma śmieszny przebieg to musiało być drogie w zakupie, a cudów nie ma.