Skocz do zawartości

M54B25 - minimalnie opóźniona reakcja na gaz.


ShakeIt

Rekomendowane odpowiedzi

Spwawdziłeś szczelność całego systemu odmy? Jak falują obtoty to najlepiej podłączyc INPA lub jakikolwiek skaner OBD i zobaczyć kompensacje paliwową,jak na plusie to przeważnie lewe powietrze.

Syczenie krokowego jest normalne,dużo powietrza przepływa przez małą szczeline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 816
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W main menu wybierz STATUS (F5)

a potem (F6) Abgasregulung

Potem PARTOL ADAPTATION I najlepiej jak przytrzymasz 2000 obr i zrób zdjecie a potem na wolnych obrotach też zdjecie i prześlij.

Ogólnie jak wskażniki będą na wysoko dodatnie to masz raczej lewe powietrze albo za mało paliwa ,jak ujemne to inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko wygląda super ,kompensacja paliwowa wporządku więc jesteś kolejnym szczęsliwym posiadaczem z mulącymi obrotami :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po remoncie jest o wiele lepiej.Myślę o tym ,kupiłem drugi Icv żeby eksperymentować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno zapytanie jak się wam jeździ z tą usterka z obrotami czy jest bardzo uciążliwa czy po prostu można się nauczyć? 2 sprawa to chciał bym założyc instalację gazowa do samochodu dużo jeżdżę i po prostu by się przydała dla Portfela jak samochód będzie się zachowywał z instalacją gazu, będzie gorzej z obrotami i reakcjami na gaz czy nic się nie zmieni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą słabą reakcją na gaz jeździ się delikatnie mówiąc nie najlepiej. Pewnie przeciętny kierowca przemieszczający się z punktu A do B mógłby tego nie odczuć, albo coś by odczuł, ale nie potrafiłby powiedzieć co to jest. Jedni mówią, że można się do tego przyzwyczaić. Ja już się nauczyłem, że jak chcę ruszyć to dwa razy muszę klepnąć w gaz, dlatego, że za drugim razem już lepiej reaguje, a obroty startują już z wyższego pułapu.

 

Osobiście nie mam gazu, ale rozmawiałem z wieloma osobami, które potwierdzają, że czasem problemy się podwajają. Po pierwsze, kiedy bez gazu nie możemy dojść co jest z autem, to jak dołożymy gaz to jeszcze bardziej sobie utrudniamy, mogą zacząć się rozjeżdżać mapy wtrysku, bo DME nie wie, że jeździ na gazie. Więc czasem jest tak, że na gazie jest ok a na benzynie kuleje, a czasem na odwrót. Wiele zależy od dobrej i dobrze wykonanej instalacji. Więcej nie mogę powiedzieć, bo nie mam doświadczenia.

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Poczytałem temat o zmianie separatora oleju na OCC (Oil Catch Can) i drugi podobny o Oil Catch Can bez Catch Can :D

 

http://forum.e46fanatics.com/showthread.php?t=1024079

http://www.bimmerforums.com/forum/showthread.php?2188382-M54-Oil-Consumption-Solved

 

Porozmawiałem ze znajomym, który eksperymentował u siebie z własną instalacją podciśnienia omijając separator. W podanych tematach ewidentnie zwiększane jest podciśnienie w skrzyni korbowej i ma to wpływ na redukcję zużycia oleju i stabilniejsze obroty silnika. Podpowiedział mi, że można podobny efekt osiągnąć modyfikując separator - wymiana sprężyny na sztywniejszą, albo podłożenie podkładki pod obecną, aby miała większe wstępne ugięcie. Nie zdążyłem dobrze przetrawić tego sposobu a On już zmodyfikował swój separator w ten sposób :) I efekty okazały się od razu widoczne - silnik pracuje bardziej stabilnie, a podciśnienie jest większe bo mocniej zasysa rękę po zatkaniu wlewu oleju. Natomiast bardziej przenoszą się na kierownicę drgania silnika.

 

Postanowiłem zrobić tak u siebie, jako że mój separator ma już prawie 4 lata, kupiłem nowy Febi, który chciałem przerobić i zamienić stary na nowy-zmodyfikowany. Procedura rozbierania separatora jest trochę trudna, ale wg "instrukcji" byłem przekonany, że zrobiłem to prawidłowo:

y4mXAmy4WRzDraJAsZ1qT5lz1VaeeLjQGLz2H7_xPv53N4A1KFmi0-YQutwkwH9eVmVQcIgobJxUFINGeK1xHA56DxLR76FDIYD8z4tTIyKpMNGLztpBMn0_8IA6XXNntivQQyhtEQap_NOiwI4M5_Df_dphp_n_uPrWXqEAnmWj1btA9ak3NsuAGxRzTv46CjB?width=1280&height=960&cropmode=none

 

Niestety, najwidoczniej, nie wszystko poszło gładko i musiałem uszkodzić membranę, co czyni separator bezużytecznym. Wkurzony, postanowiłem pójść drugą drogą, całkowitej eliminacji separatora. Czytając temat o OCC wiem, że inaczej poprowadzone są przewody - rurka od bagnetu jest zaślepiona (więc nie ma zagrożenia zaciągania oleju) a podciśnienie od grzebienia na kolektorze dolotowym jest poprowadzone przez zawór PCV (Pressure Control Valve), który redukuje podciśnienie do rozsądnego poziomu, dalej do zbiorniczka na olej i ostatecznie do pokrywy zaworów.

 

W takim układzie w zbiorniczku zbiera się majonez :) (można użyć do sałatki, więc nic się nie marnuje) i trzeba go opróżniać co jakiś czas. W oryginalnym rozwiązaniu z separatorem, ten majonez jest odprowadzany do miski, a także wciągany do kolektora i spalany. Więc nie jest to substancja nie z tej ziemi :) W rozwiązaniu z OCC można wyeliminować zbiorniczek, a że oleju zaczyna spalać dużo mniej i tylko niewielka ilość zbiera się w zbiorniczku to równie dobrze może to być przepalone :) Tak myślę - o takim rozwiązaniu napisane jest w drugim temacie, który podałem.

 

Więc postanowiłem zrobić u siebie coś takiego. Dzisiaj kupiłem węże i złączki, a jutro ma przyjść zawór PCV FV345 od Chryslera, który wszyscy stosują w rozwiązaniu z OCC.

 

Kupiłem wąż o średnicy wewnętrznej 16mm - podciśnieniowy, wzmocniony, grubościenny i olejoodporny:

y4mhjklGC5RCIZeqnmNNsM2-v8BVqIrtM3laVgZcYYFuUxxCLU2t8Bwbv7VvfdPtH3TGqIwTdWE4zOwO3WpQmYqT5vy0wWDNeAPnVm3xxVC_fmFWju2TcaDp0CfVeoxBshcbHqC0Pqx0M_JiCvOEraiIcm8eQ2qtSII5kYzMxMme-jhVKNFV834GTBmvm1uAhG0?width=800&height=600&cropmode=none

 

Drugi wąż ma 20mm średnicy wewnętrznej i jest już chyba mniej narażony na wysokie podciśnienie bo będzie za zaworkiem PCV:

y4mTq58lsP2P_PZ_lYhLC-DEAlPwAWQW4ifUe7s15Y-AxOf6BUm43waL9PZkeegJiqXgo3VLYxTAJwhDIFm3nRhtPo1FUk9GLE6WfEcCzBMAcwBgLkZjgNcwEGU4FKsg0PeI-1JSiN4JPBnVZaKy7OxnZ3sk5YGYbXurGzX7x551PoF3fw54RN8QHDHFu85KfZT?width=800&height=600&cropmode=none

 

W Castoramie dostałem miedziane kolanka i trójniki do rurek sanitarnych. Ich zewnętrzna średnica to 17mm więc idealnie pasują do węża 16mm. Wąż 20mm będzie odchodził od kolanka przyłączonego do pokrywy zaworów i też pasuje idealnie:

y4miv5r6Ch9KJcZbiyV1VbbOUdTguWgoSqjoDjGPAVapUG0VtMOmkBJhtRVbqwMvcQnEbDuenWdmlJT2oR2U_KRT0s79WVWhpGxRJ-c1lmUDQ2A3MBlE3iuhGAD7901nywP1TPP_aEBgSN0ON-B_zYJ6T_p4AIky8G5SCfB-YMzmFj32NfN8CG8WQc5XDEQcfMB?width=800&height=409&cropmode=none

 

Pozostaje tylko kwestia redukcji z 20 na 16 mm przed zaworkiem PCV, ale też dostałem miedzianą redukcję, która się nada, tylko zaczyna być ciasno i nie wiem czy uda mi się zmieścić wszystkie rurki w miarę kompaktowo - ale czuję, że nie będzie to łatwe. Ewentualnie dam kawałek innej rurki gumowej (rurka w rurce w miejscu skręcenia cybantem) i też powinno być to szczelne, a zaoszczędzi miejsca:

y4mQCIqB1AOHF6kteWOhOWAGvdwGhXzBjIzIPHeac-MJWvFXPTqwW8q1kazbkOlA6T90yYReShPI8mCNpF1Q-9vBF_V0PaYslEL7JXm9xrmdso-Uw4mFu32A99Am9PHOknYr2O_1IRNUD_ZbYloT36ijZ0POP4UjMe8q-TubnKOGsDLrumrivbIgPpuWXzquhdK?width=1170&height=1280&cropmode=none

 

Jeśli okaże się, że musiałbym założyć OCC to tylko rozbuduję instalację o dodatkowe przewody. Może za miesiąc będę wymieniał olej i chcę to poprzedzić zalaniem i odmakaniem pierścieni tłokowych przez nawet kilka dni (kilkakrotnie zaleje i poruszam wałem itd.) Mam nadzieję, że oba rozwiązania przyczynią się do zmniejszenia apetytu na olej i ustabilizują obroty.

 

Ktoś z Was widzi jakieś zagrożenia w takiej instalacji?

Edytowane przez Buckey
y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja żadnych :) . Zresztą u mnie zaraz rok minie jak jeździ bez ori odmy i nie widzę żadnych negatywnych skutków. Wręcz przeciwnie, zapomniałem że trzeba dolewać olej. Ja zastosowałem separator z lublina(wywalona membrana i sprężyna ze środka). Umiejscowiłem go we wnęce gdzie siedzi webasto. Węże mam dość długie więc była obawa żeby coś się gdzieś w zimie nie zastało. Jak na razie instalacja ma się dobrze i w mrozy nic się z nią nie działo. Koszty przy ori odmie to śmiech na sali. Najdroższy był zawór PVC.

 

Tutaj jest też ciekawy temat o tym patencie: http://www.bimmerforums.com/forum/showthread.php?2123678-M54-CCV-replaced-15-total-in-10-mins!!!

 

Działaj Buckey, będzie tylko lepiej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka mala dygresja,

Odpalcie starego Kadeta 1.4 który oleju bierze wiecej jak beemka 2.5l (przy pojemnosci 1.4l) puknijcie w gaz a zobaczycie jak pieknie sie wkreca i obroty nie faluja, no moze tyciutenko zaplony beda wypadac na jalowym bo swiece... ale... gaz w deche i rakieta... :) (wlasne doswiadczenie) (1L na 1000km dla kadeta to pikus norma taka) a ze pod gorke niebiesko z tylu pphhhii...

 

 

Jak jest problem z elektronika w silniku to i spalanie oleju bedzie mialo wplyw pogarszajacy sytuacje, ale ile tego oleju musi brac zeby falowal ? panowie bez przesady, no a z reakcja na gaz o jakiej my tu mowimy to juz w ogole nie ma nic wspolnego a przynajmniej nie w wymiarze mozliwym do odczucia dla czlowieka.

 

 

Zeby nie byc goloslownym sprawdze ile u mnie tego oleju bierze a bierze sporo wydaje mi sie choc nigdy nie sprawdzalem ile, to sobie porownamy bo moj nie faluje i nigdy nie falowal, pracuje ladnie a reakcja na gaz wiecie jaka jest z filmu tak jak u Buckey-go tyle ze po nacisnieciu sport przeciez jest ok (tylko problem z ruszaniem czyli kangury, ale to 99% dwumas/sprzeglo)

 

Jestem sklonny nawet dla testu poswiecic moje bmw tanio kupione :) i dolac oleju do paliwa co o tym sadzicie ? ile ?

 

Ps. tylko nie bijcie, ale nigdy nawet nie sprawdzalem odmy i nie sadze aby byla kiedykolwiek wymieniana, 150tys 2004r.

Ps2. sorry za brak polskich znakow nie moglem inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje BMW 2.5 Brało 1L/400km a dymu nie widziałem chyba ze mocno na zimnym. :shock:

Musisz pamiętać że jeżeli olejowe pierścienie są zużyte to i kompresyjne więc słabszy silnik,może to nie jest główny problem ale tylko pogorsza sprawe.Trzeba wyeliminować wszystkie czynniki zamiast porównywać do 1.4 OPLA.

Zamiast poświęcac swoje auto wymień dwumas i sprzęgło na CUSTOM i wrzuć filmik.

 

 

Bucky zeby otworzyć CCV ,wrzuc go do gorącej wody na chwile i użyj dwóch płaskich śrubokrętów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spalania oleju - temat dręczył mnie mocno, odkąd tylko zakupiłem auto i dolewałem 1l. 2kkm. Pisałem nawet posty na sąsiednim forum, itd. Przeczytałem tam, że pierścienie lubią się zaświnić i przez to nie mają pełnej wydajności, auto pali olej w zwiększonych ilościach. I tak, nie wiem czemu, ale nie zdecydowałem się na płukanie, tylko wymieniałem olej (co ok. 12-13kkm) na Valvo VR1 5W50, olej o wysokim TBN. Problem poboru skończył się, z tego co pamiętam po ok. 50 kkm. Podejrzewam, że zadziałało połączenie oleju i 'szybkiej jazdy po niemieckich autostradach' - starałem się utrzymywać ok. 200 km/h i obroty w okolicach 6k na autobanie. Aktualnie od wymiany do wymiany (15kkm) nie dolewam. Przebieg 340kkm. Koniec OT

 

@Buckey Jeśli chodzi o odmę, używanie PCV od Chryslera, montowanie dodatkowych separatorów, jazdę bez separatora (wszystkie chyba setupy jakie znalazłem na forach w 2013 r) to wg mnie fabryczna wersja zimowa w szarym kożuchu, sprawdza się najlepiej. W żadnym wypadku nie zauważyłem, żeby to miało jakiś wpływ na obroty, reakcję na gaz czy pobór oleju, za to czasem coś lubiło się przytkać, czasem zakopcił przy uruchamianiu itd. Choć przynaję, takiego setupu jak Ty nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie po odpalenie silnika po ok 10 sek. Zaświeca mi się Karolka ciśnienia oleju i po kolejnych 10 sekundach gaśnie, dzieje się tak po każdym odpaleniu niezależnie od temperatury silnika. Nie mam pojęcia czy czujnik jest sprawny ale błędow brak, poziom oleju w normie a moje zużycie to ok 1l na 8tys. KM . Czy gdyby się okazało że czujnik jest w porządku to było by to przyczyną falowania i dawienia przy ruszaniu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na zółto czy na czerwono? na żółto to poziom a czerwono to ciśnienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej :)

Złożyłem, zamontowałem, pojeździłem! Ale co to była za jazda! :D

 

Zacząłem od przymiarek sprawdzając czy węże, zaworki i opaski zmieszczą się w takim układzie jaki zaplanowałem. W grzebieniu są dwa otwory odchodzące do separatora - każdy o innej średnicy. Na ten mniejszy (bliżej tyłu auta, fi 14mm) dopasowałem wąż fi 16mm, inny niż w pozostałych miejscach, ale pasował na ten króciec bo był ciaśniejszy i po skręceniu opaską uzyskałem prawidłową szczelność. Na drugi - ten większy podpasowała oryginalna złączka z węża od starego separatora, który wymieniałem 4 lata temu. Akurat ta miała średnicę fi 16mm do zamontowania węża. Ale musiałem ją nieco zmodyfikować ponieważ zewnętrzny pierścień do odblokowywania zacisków był za mały, i jak wskoczył na miejsce w grzebieniu, to już nie byłem w stanie go ścisnąć i zdjąć złączki. Przeciąłem pierścień i teraz mogę podważyć zaciski śrubokrętem (widać to na zdjęciu).

y4mJ7J-ObrIE-ll6dBybAVEf5FQjNS2hA5Ryivn28Mvth9NssWZiYMfNIJjyDPvvki1FbVLf6jRRBSxrrqalLbCp3SgVyweNQSvQSbNVzOJJAJ6aaf_E9V88drefolTDdQ7HJf1R7HW2CHs86xtct5pxXLqRKNZL_bLsp8XUE_GT5MYMBqTPih-EHPjz4eJYEla?width=1280&height=1239&cropmode=none

 

Następnie dopasowałem kolanko od pokrywy zaworów i zaworek PCV - do połączenia miałem fi 20mm kolanka i fi 16mm zaworka. Poradziłem sobie wkładając pomiędzy wąż 20mm a zaworek kawałek cieńszego węża fi 16mm. Całość skręciłem obejmą i też okazało się bardzo ciasne i szczelne.

y4maXfNUXFFtl6l8H2jMLhUKC2McGiSM5Qe9VDPkz2ZBAzTf9QtdYhJLpE5I60RPrMABdA1CNQuKEB8b1oyGX0Yogw7-BVrWOn8wHnaadNuWPjDNqKOrDZz5dBSUvyepMYseTfrOT3XfUn5QwPZ5iCOdPF2NmVTgV_5oSs4k3ZZpAW3Nngu9SJmHsH3nKj_diCD?width=1280&height=960&cropmode=none

 

Ku mojemu zadowoleniu okazało się, że będę w stanie zmieścić wszystko tak jak chciałem, więc pozakładałem obejmy na wszystkie połączenia, kilka razy je obracałem i usytuowałem tak, aby nie przeszkadzały w założeniu grzebienia na kolektor i poprowadzeniu rurki wzdłuż plastikowej osłony wiązki wtryskiwaczy - w tej wnęce jest mało miejsca na gruby wąż.

y4mRl5pQzjT-9aqa8glAw8PgACLES7t8sDXWhzcvnKHlvYtUC-qpwx5AYTXWiFwJDMKipr1Sm1Oq58afmcNrnWpkfo39LLSE3jynesD53ddb6wOodU3Q84SxnY6BZ3OgG8Hitof3T5DSdto3FZlRmtczYjAxOoVv04-S7rfISVtEgI4tmod1tekoQp03aSUJOUL?width=1280&height=998&cropmode=none

 

Zaślepiłem też króciec przy bagnecie, który ma fi 12mm - użyłem węża 12mm i obciętej gładkiej śruby 12mm. Rurkę od oryginalnego separatora do bagnetu zdemontowałem, tak samo oryginalną rurkę z kolankiem od pokrywy do separatora i połączenia przy grzebieniu. Zostawiłem na razie separator przykręcony pod kolektorem i jeden wąż (tez zawinięty pod kolektorem), który bez problemu udało mi się odsunąć, aby nie kolidował z moją instalacją. Widać moje ocieplenie rurki bagnetu, które zrobiłem przy montażu separatora 4 lata temu :)

y4m1Iflv7_AoOM9WY9KTljeOABezEf8jkSAlHezsDKll6tQXZJcsurL1ph-wlfet-DEzI6PHs-GSZqGRMr8f5kTlIPmtUCikLsscqQ46bGy2UqAn0Fzkqw9ye4C0nC9mBKZSRC8m3xr9Q41mR86jLCWcadpvgSADm1aUhwI3nm6_aNvBDJmG7hcyCyZ9gZKTrPo?width=1280&height=960&cropmode=none

 

Przykręciłem grzebień, zamontowałem wszystkie graty (przepustnicę, icv, disę itd.), sprawdziłem czy silnik pali i jest ssanie przez korek wlewu oleju i bagnet i wczoraj o 22.00 pojechałem się przejechać.

y4m7AFg2rv-qnW9vi4eEmuP4-PInbONZwDBpCbFeJ13SbSMEw13hTACJ2pLnhW0PbkWaNGDp1QMFLw4rFG_E1ho-tDrfIORBGm19DmTkKE-Lu09pErW2abxSsIbnIbiboIyBnfqJItHkwSwtfCS-FKBc3Djfn5gy1w6zK2_fR4w6Sgtrfi0FUeDOvbWr66zLKNK?width=1920&height=960&cropmode=none

 

Od razu poczułem, że silnik inaczej pracuje, obroty są stabilniejsze, LEPIEJ reaguje na gaz i ruszając z wolnych obrotów i z lekkim gazem czuć, że silnik jest mocniejszy! To nie jest placebo! :mrgreen: Dzisiaj zrobiłem trasę do/z pracy, i pierwszy raz od dłuższego czasu nie mogłem się doczekać kiedy skończę pracę i będę mógł znowu wsiąść do auta! Myślę, że to najlepsza rekomendacja! :mrgreen: Na razie też nie zapaliły mi się żadne kontrolki, wizualnie węże trzymają kształt i nic się nie rozszczelniło. Także potwierdzam dobrą opinię bambusfly'a o tym rozwiązaniu. Nagrałem też filmik pokazujący jak ssie przez korek i bagnet i jak wygląda praca silnika i reakcja na gaz. Zmontuję film za kilka dni.

Edytowane przez Buckey
y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Buckey:), testuj i zdaj relacje. Zrob tez pomiar oleju i sprawdz ile Ci zejdzie od wymiany do wymiany i porownaj z tym co bylo. Patent jest git, bo wlasnie mozna wrocic bez szkody do ori rozwiazania jesli ktos nie chce wywalac odmy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bambusfly tak jak pisałem, nie miałem takiego setupu jak Wy, tylko z Catch Canem - i tam wiecznie się coś zbierało, zatykało, wnerwiało, bo musiałem zaglądać pod maskę.

 

Teraz narobiliście mi apetytu, bo mam jeszcze ten zawór i węże, więc być może włożę :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam uklad z cc jak pisalem. Wiadomo trzeba oprozniac raz na jakis czas. Ale mam satysfakcje jak ten syf wylewam ze nie wraca spowrotem do miski. U mnie jest to tak rozwiazane ze odkrecam zbiorniczek od separatora i w minute mam poskladane. Nic nie musze z ukladu wymontowywac. Wszystkie wlasciwe weze sa nie ruszane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tradycyjnym rozwiązaniu z separatorem też wytwarza się majonez, zbiera się i spływa do miski, a reszta jest przepalana. Ten "syf" wygląda tylko tak źle, ale nie jest tak na prawdę niczym bardzo groźnym. To mieszanina oleju i wody, które się nie mieszają, ale "ubita piana" z wilgoci i oparów oleju daje w efekcie taką jajeczną emulsję. Każdy tego doświadczył, jeżdżąc na małych dystansach. Jak jedziemy długą trasę to samo znika bo silnik jest dobrze nagrzany a cała wilgoć odparowuje.

 

Nie wiem czy wiecie, ale jest coś takiego jak wtrysk wody do kolektora dolotowego - ma to powodować wzrost ciśnienia i obniżenie temperatury zasysanego powietrza. Więc jak mi zaciągnie trochę tego majonezu (wilgoci z olejem) to nic mu nie będzie :D a osiągi się poprawią :nana: Poza tym jeśli spadnie zużycie oleju to zamiast litra na tysiąc, tą drogą będzie mi wciągał znacznie mniej - tyle ile trzeba wylać z OCC po tysiącu km.

http://moto.pl/MotoPL/1,88389,18291275,BMW___Wtrysk_wody_zwiekszy_osiagi_silnika.html

 

siL » 4 lata temu wymieniłem separator właśnie na tą wersję na zimne kraje - ocieploną, i dodatkowo ociepliłem rurkę bagnetu - tylko raz, dwa lata temu pojawiło się masło pod korkiem przy -20 stopniach. Robię trasy co najmniej 10-12km, ale rzadko jeżdżę autostradą i z prędkościami powyżej 150 km/h. Teraz właśnie widzę, że separator zaburza układ ciśnień w kolektorze, poprzez pracę membranką, sprężynką, i nigdy nie wiesz kiedy jest otwarty a kiedy zamknięty. Jedna sprawa - w normalnym rozwiązaniu, jak odkręcisz korek to silnik się zawaha, jest lekkie ssanie. Teraz u mnie jest znacznie większe i po odkręceniu korka.... nic się nie dzieje! (Ciekawe jak to jest z OCC) Silnik dalej pracuje tak samo. Jakim cudem...? Ano chyba właśnie takim, że u mnie cały czas jest wywoływane duże podciśnienie i kontrolowane jest przez prosty zaworek PCV, który ma możliwość płynnej regulacji ilości przepływu. Więc otwarcie korka nie powoduje nagłego otwarcia/zamknięcia membrany w separatorze a co za tym idzie całkowitej zmiany układu podciśnień w kolektorze, do którego dochodzi zassane powietrze ze skrzyni korbowej i przez otwarty korek.

 

Teraz u mnie jest inaczej z obrotami - nie zawsze zatrzymują się w okolicach 1,5 tys, tylko właśnie bardziej płynnie spadają na miejsce. I jak przypuszczam miało to właśnie związek z separatorem, który po takim ciut mocniejszym dodaniu i puszczeniu gazu reagował zamknięciem/otwarciem membranki i to mogło skutkować dodatkowym powietrzem ze skrzyni korbowej i właśnie zawieszaniem się obrotów. To takie moje dywagacje :)

 

adamvfr750 » Branie oleju to skutek uboczny i raczej samo w sobie (zawartość oleju w mieszance) nie ma wpływu na te problemy, z którymi walczymy. Oczywiście jak pierścienie są zużyte to już nic nie pomoże, ale jeśli zwiększając podciśnienie w skrzyni korbowej wpływamy na lepsze doszczelnienie tych pierścieni do gładzi cylindrów i dzięki temu poprawiamy też obroty i reakcję na gaz, a dodatkowo nawet sam separator może jakoś zaciągać/przepuszczać olej do kolektora, to widać że po części separator jest tu winowajcą. Tak więc eliminując go, za jednym zamachem rozwiązujemy trzy problemy :D

y4msY-u2wiUonuSCMhtmsBD5AljsLw4_SjGs3qGuvC6CXYgdnWpqYjAaWubdW_sgC51mXO4-xf89bx2XQm8rs0aPdQ5dxJUZ6_9Cvteg6B3MC8y65Olaa9wm4GbnNF696rODaT_h24tGGM3JnR_c3FvFgvhNyBlhPqoaQns3TE7y5iRZ1s6656GvAPHmdDbgzFg?width=558&height=90&cropmode=none
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.