traci moc i buczy

[dux]

2002r 2,5d

kiedy jest zimny silnik auto ciagnie normalnie po przejechaniu z 2km nagrzaniu sie auta twaci moc..tzn tak do 2000 obrotow idzie normalnie ale pozniej bardzo wolno gdzies dojdzie do 3000 i koniec pozniej przerywa i szaprie.. na postoju jak wciskam pedal gazu jest to samo 3000 obrotow i szarpie.. najdziwniejsze jest to ze kiedy przekrece kluczyk w stacyjce do zapalenia sie kontrolek ale jeszcze nie odpale silnika slychac takie lekkie buczenie.. co to moze byc swiece, pompa paliwa czy moze niestety sonda lambda ?? dzieki zza pomoc i odp

[MatrixXXL]

Podstawą będzie diagnoza komputerowa.

[johny530d]

Witam

z tego co udalo mnie sie wyczytac na forum o takich objawach jak mowisz to buczenie to moze byc pompa progowa ale to sa tylko moje przypuszczenia przysluchaj sie dokladnie czy ten dzwiek wydostaje sie spod siedzenia kierowcy, jezeli tak to pompa progowa

pozdrawiam serdecznie

[Manolito77]

Jak buczy mniej więcej spod fotela kierowcy- dywanika kierowcy to na 200% pompka progowa - tzw liniowa.

W niedługim czasie spodziewaj się problemów z uruchomieniem silnika.

Pzdr.

[dux]

przyslucham sie jutr rano skad buczenie.. a koszt takiej pompy i naprawy jaki ? powiem jeszcze ciekawostke dzis jezdzilem i przyspiesza normalnie.. sie zdziwilem..ale to buczenie takie delikatne jest ..

[Manolito77]

przyslucham sie jutr rano skad buczenie.. a koszt takiej pompy i naprawy jaki ? powiem jeszcze ciekawostke dzis jezdzilem i przyspiesza normalnie.. sie zdziwilem..ale to buczenie takie delikatne jest ..

Ona od czasu do czasu będzie łapać normalnie i wtedy auto będzie chodziło ok. A co do buczenia to ono zawsze trochę występuje ale przy sprawnej pompie przy przekręceniu kluczyka w pozycję 1 trzeba się dobrze wsłuchać, żeby to zarejestrować. Jak ją słyszysz już bardzo mocno tzn, że ona już powoli pada. Ja miałem dodatkowy objaw, że po myjni (zwłaszcza myciu podwozia) na bank miałem problemy z odpaleniem. Wtedy pozostaje stukanie nogami w podłoge - po takiej "kuracji" po 2-3 razach odpala.

Co do kosztów to po pierwsze - nie kupuj zamiennika - są strasznie badziewne i potrafią po 2-3 miechach paść. Bierz tylko oryginał Pierburga. W ASO za Pierburga wołają sobie w granicy 900 - 950 pln. Na Allegro mają w ofercie za około 500-600pln. Są też tańsze Pierburgi - 300-350 pln ale wtedy pytaj sprzedawcy bo one są regenerowane z reguły więc też nie masz pewności jak była zregenerowana i ile Ci to będzie funkować.

Póki co - zdiagnozuj czy to na 100% jest pompa progowa.

Pzdr.

[dux]

a wiec mialem juz tak ze nie chciala odpalic.. tzn jak przekrecilem kluczyk to w ogole nie slyszalem buczenia i wtedy nie chciala odpalic.. puknalem pare razy stopa w podloge przed fotelem kierowcy po przekreceniu uslyszalem buczenie i odpalila... pojechalem do mechanika i to samo miala..ale pukania juz nic nie daly.. mechanik wszedl pod kanal i puknal od spodu wtedy znowu buczala i wiedzialem juz ze odpali:) podlaczyli pod kompa i nastepujace bledy wyskoczyly :

 

P1260 cisnienie tloczenia

 

P09F6 zawór cisnienia przy starcie silnika

 

powiedzieli ze to pompa paliwowa..ale na poczatek chca wymienic tylko filtr paliwa..

 

co sadzicie ??

[Manolito77]

Według mnie - na 99% pompka progowa. Błąd ciśnienia wyskakuje - zwłaszcza ten przy odpaleniu - bo pompa progowa pełni największą role przy odpalaniu. Bez niej nie odpalisz auta. Kiedy już silnik zaskoczy to wytwarza na tyle duże podciśnienie, że jest w stanie sobie zasysac paliwo - ale będzie zmulony powyżej jakichś obrotów gdzie potrzebne jest większe ciśnienie.

Tak więc ja obstawiam, że do wymiany masz pompkę progową a nie filtr. Gdyby to był filtr to pukanie nic by nie dało.

Pzdr.

[dux]

a wiec pompa wymieniona i chodzi jak pszczolka :) dzia z opinie i rady