Katalizatory

[marcosz]

Gdzie mozna kupić zamienniki katalizatorów? [M62 4.4]

Po wykonaniu kilku tel. do "speców" odpowiedź brzmi - przyjedź to coś dobierzemy. Wg. mnie kat powinnien być dobrany coś więcej niz na oko.

[molerus]

Wlasnie w Polsce jest bida ale ogolnie sa chyba dostepne bo po wspisaniu do google 1 strone i prosze, normalne ceny:

 

http://www.autopartswarehouse.com/mmp/bmw~740_series~catalytic_converter~parts.html

 

Jak ja dzwonilem to pan mi powiedzial ze co najmniej 1500 zeta za dobranie katalizatorow z dwoch dwulitrowek. Bleeee

[psychop]

Gdzie mozna kupić zamienniki katalizatorów? [M62 4.4]

Po wykonaniu kilku tel. do "speców" odpowiedź brzmi - przyjedź to coś dobierzemy. Wg. mnie kat powinnien być dobrany coś więcej niz na oko.

 

Zasadniczo najlepiej bedzie dzialal fabryczny, ale jesli chodzi o

"dobranie" to zazwyczaj sprawdza sie srednice rur doprowadzajacych

i przepustowosc (zamienniki maja podawana gorna granice wielkosci

silnika w litrach).

U tlumikarzy rzadko zdarzaja sie wieksze niz do dwulitrowek, trzeba

kombinowac, wpinac po dwa rownolegle itp. rzezba - przerabialem

temat w mercedesie C280.

 

Niby chodzil dobrze, glosniejszy sie tez nie zrobil, ale po wlozeniu

zamiennika zaczal po prostu jakos dziwnie swistac.

[Sebast - BMW Klub Polska]

Ale jak wsadzą 2 katalizatory od 2 litrówek (są oryginalnie 2 rury i dwa katalizatory w V8 ...) to powinno jakoś "grać" ... Tylko właśnie, czy "jakoś", czy "jakość" ;)

[psychop]

Ale jak wsadzą 2 katalizatory od 2 litrówek (są oryginalnie 2 rury i dwa katalizatory w V8 ...) to powinno jakoś "grać" ... Tylko właśnie, czy "jakoś", czy "jakość" ;)

 

No wlasnie mu na prive napisalem ze tak to moze dizalac, z tym ze

katy do dwulitrowek zazwyczaj maja po dwie rury, co oznacza ze

po kazdej ze stron w V8 trzeba by spawac dwie (razem cztery) w

jedna. Straszna rzezba, chyba ze da rade dostac jakies inne.

[Sebast - BMW Klub Polska]

Ja miałem wymieniany kat w Safrane 2.2l - był on akurat z pojedynczą rurą (kat jak i wydech). Wstawiany miałem nowy katalizator, ale nie oryginalny ;) - nowy kosztował coś chyba ok. 1500zł., a to był jakiś amerykancki ;) uniwersalny katalizator, płaciłem coś ok. 500zł. jak dobrze pamiętam (jakieś 5-6 lat temu ...) z półroczną, albo roczną gwarancją. Po wymianie spalinki od razu miały fajnieszy zapach :)

[psychop]

Ja miałem wymieniany kat w Safrane 2.2l - był on akurat z pojedynczą rurą (kat jak i wydech). Wstawiany miałem nowy katalizator, ale nie oryginalny ;) - nowy kosztował coś chyba ok. 1500zł., a to był jakiś amerykancki ;) uniwersalny katalizator, płaciłem coś ok. 500zł. jak dobrze pamiętam (jakieś 5-6 lat temu ...) z półroczną, albo roczną gwarancją. Po wymianie spalinki od razu miały fajnieszy zapach :)

 

Jak amerykanski to pewnie CATCO. Problem w tym ze one zazwyczaj

parametrycznie dosyc niezle, ale mechanicznie jest problem z ich

"opracowaniem".

[Sebast - BMW Klub Polska]

Ja miałem wymieniany kat w Safrane 2.2l - był on akurat z pojedynczą rurą (kat jak i wydech). Wstawiany miałem nowy katalizator, ale nie oryginalny ;) - nowy kosztował coś chyba ok. 1500zł., a to był jakiś amerykancki ;) uniwersalny katalizator, płaciłem coś ok. 500zł. jak dobrze pamiętam (jakieś 5-6 lat temu ...) z półroczną, albo roczną gwarancją. Po wymianie spalinki od razu miały fajnieszy zapach :)

 

Jak amerykanski to pewnie CATCO. Problem w tym ze one zazwyczaj

parametrycznie dosyc niezle, ale mechanicznie jest problem z ich

"opracowaniem".

Jak nie zapomnę, to odkopę do niego papiery - chyba jeszcze powinienem miec je do niego. Montaż mi robili tam gdzie go kupiłem - dosć szybko sobie z tym poradzili ... a przez jakieś 60-80 tys km nie miałem z nim żadnych kłopotów - potem sprzedałem samochód 8) :) teraz zrobił jeszcze ze 20 tys km i nic nie wiem o tym aby nawalał ...

[psychop]

Jak nie zapomnę, to odkopę do niego papiery - chyba jeszcze powinienem miec je do niego. Montaż mi robili tam gdzie go kupiłem - dosć szybko sobie z tym poradzili ... a przez jakieś 60-80 tys km nie miałem z nim żadnych kłopotów - potem sprzedałem samochód 8) :) teraz zrobił jeszcze ze 20 tys km i nic nie wiem o tym aby nawalał ...

 

Nie sadze zeby jakosciowo sam wklad katalizujacy mogl sie jakkolwiek

zepsuc - nie wydaje mi sie to prawdopodobne.

 

Jedyne watpliwosci jakie mam przy montazu "uniwersalnych" katalizatorow to po prostu uciazliwe ich podlaczanie do istniejacych

rur wydechu. A niestety rozne trojniki, rozgalezienia, kolanka, zakrety

to cos co krajowym tlumikarzom wychodzi najgorzej, czy tez krocej

mowiac, nie wychodzi. A juz tam zeby zwarac zeby rury roznych srednic

nie laczyly sie na sztywno tylko przez skos maksimum 45 stopni, to kto

by tam zwracal uwage na takie detale....spaw jest spaw i tyle. :(

[marcosz]

Czy możecie potwierdzić info., że do mojej pasują katy od E38 3.5l, 4.0l.

Czy wystepowały w/w modelach katy z metalowymi wkladami?

Podobno katy od M5 są metalowe i lepiej się nadaja dla aut z LPG.

Jakie ryzyko niesie zakup katów na szrotach?

Wyniki dzisiejszych tel. po szrotach to: katy od E38 3.5l - 200-300 PLN za sztk. 4.0l - 150 PLN za sztk., M5 - 550 - 1000 PLN za sztk. Różnice cen b.duże trudno też ocenić jakość.

[psychop]

Czy możecie potwierdzić info., że do mojej pasują katy od E38 3.5l, 4.0l.

Czy wystepowały w/w modelach katy z metalowymi wkladami?

Podobno katy od M5 są metalowe i lepiej się nadaja dla aut z LPG.

Jakie ryzyko niesie zakup katów na szrotach?

Wyniki dzisiejszych tel. po szrotach to: katy od E38 3.5l - 200-300 PLN za sztk. 4.0l - 150 PLN za sztk., M5 - 550 - 1000 PLN za sztk. Różnice cen b.duże trudno też ocenić jakość.

 

Katalizator wlasciwie nie moze byc "zepsuty". Albo ma polamany

(pokruszony, obluzowany) blok ceramiczny w srodku, albo - najczestsza

przyczyna - katalizatory sa po prostu zatkane. Jesli widac przez niego

"przeswit" to znaczy ze powinien byc ok.

[budek]

miesiąc temu padłmi kat. moj mechanik jeden z lepszych w trójmieście po wiedział mi żeby raczej nie wstawiać uniwersalnych bo z nimi może być rożnie a orginał kosztuje do E39 5 koła :( . tak więc na razie jeżdzę bez kat. (jest tylko odrobinę głośniejszy, tyci tyci).

pzdr

[marcosz]

Wstawiłem katy. Zdecydowałem się na katy od M5 z wkładem metalowym.

Przejechałem na nich 1 tyś.km. Mogę powiedzieć, że wrócił dźwięk V8 [wreszcie mogę wyłączyć audio]. Jest zdecydowanie ciszej, wcześniej pisałem,że w dźwięku nie ma różnicy [po wycięciu katów] ale chyba miałem już oberwane wkłady. Okazało się że warsztat który wycinał katy zrobił "bubla" - nieszczelny spaw wew. obudowy kata, zmiana średnicy.

Pozbyłem się też zapachu spalin [Pb i LPG].

Wymiana trwała 45 minut - bardzo fachowo i przyjemnie, dodatkowo można wykonać test amortyzatoró gratis - cała impreza to 1250 PLN.

A warsztat dla zaintersowanych KALIŃSKI CHYBY k/POZNANIA tel.61/8142777 - POLECAM

Jak to wpłynęło na spalanie dam info później - gdy będę na porównywalnej trasie.

Edytowane 26 Lipca 2005 przez marcosz

[psychop]

Bardzo sie ciesze ze udalo Ci sie rozwiazac elegancko ten problem!

[Gość]

ano właśnie......

 

"- nieszczelny spaw wew. obudowy kata, zmiana średnicy. "

 

Czyli jednak wszystko OK, tylko zmiana średnicy musi płynna + wzięcie pod uwagę tego, że robi nam się strumienica z takiej zmiany, czyli przyspieszenie spalin.

 

Czyli, kolega miał problemy bo zmiana przekroju była skokowa, z progiem wewnatrz rury plus nieszczelność wewnątrz puszki kata (pustej - nie wiem po co ja zostawiać... ?).

 

Czyli wszystko OK.