Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Mam 523 z 97 z lpg silnik M52B25

Od jakiegoś czasu jak jade z otwartą szybą to słysze jakby dzwonienie w wydechu, jak silno przegazuje na postoju to tak jakby kamyki w betoniarce sie kulały, czy to prawdopodobne że katalizator sie posypał?

Miałem taki podobny objaw w innym aucie.

Czy wystarczy że rozetne katalizator wyjme bebechy i zaspawam spowrotem?

Jak wpłynie to na prace silnika, czy sondy lambda nie oszaleją? I tak jak jeżdze na gazie to sondy pokazują błędy. Proszę o porade.

Bandyci Mają Wszystko
Opublikowano

Niekoniecznie musi to być katalizator. U mnie - co prawda w 525D - też tak dzwoniło. Okazało się, że gdzieś puścił spaw - z okolic skrzyni biegów wychodzi takie mocowanie wydechu. Jak puści gdzieś spaw od tego lub poluzuje się z drugiej strony na śrubie to ta blaszka uderza o wydech i dzwoni jak kościelny na sumę. U mnie zrobiło się tak po wymianie złącz elastycznych, które są masywniejsze i trochę sztywniejsze niż oryginały. Ale podjechałem jeszcze raz do tych typów i bez problemu mi to oczyścili i przyłapali na nowo spawarką. Teraz jest cicho i przyjemnie.

Pzdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.