Skocz do zawartości

Spryskiwacze lamp - dziwne zjawisko


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Jak w temacie .. otóż kiedy zakupiłem autko (w 2007) spryskiwacze po prostu nie działały. Mechanik który polecił mi auto stwierdził, że brakuje tam jakiegoś elementu i dlatego nie działa. OK .. w poprzednim nie miałem więc żadan większy problem. Ale po blisko 2 latach zaczęły działać ...ku niedowierzaniu tegoż mechanika. I tak sobie działały przez ponad pół roku (choć niby nie powinny) aż do wczoraj :duh: ....i to mnie wściekło, bo się przyzwyczaiłem i spodobało mi się to. I tak analizuję co może być przyczyną. Kiedy zaczęły działać był taki moment że prze Polskę z południa na północ przejechałem z wyjącym komunikatem o braku płynu (zawsze dolewałem jak tylko się ukazał a tym razem nie chciałem się zatrzymywać by szybciej wrócić do chałupy z trasy) i prawdopodobnie w zbiorniku zostało już tylko na pół psiku. Jak dolałem płyn do pełna...właśnie wtedy po raz pierwszy zobaczyłem że coś pryska po lampach. I teraz też szukam przyczyny zaprzestania działania spryskiwaczy w płynie...tzn w układzie hydraulicznym. Bo nic innego nie zauważyłem w przyczynie że przestały działać...tylko to, że zakupiłem sobie tani płyn w Biedronce....który strasznie się pieni.

Mam pytania do tych, którzy mieli problemy albo mają wiedzę o tych spryskiwaczach.....czy to możliwe żeby coś się w tym układzie zapowietrzało i to może być przyczyną niedziałania ? ? ?

Pozdrawiam

Memento Mori :-)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zapowietrzanie to raczej nie wchodzi w grę.

Ja bym obstawiał zacinanie sie pompki wysokiego ciśnienia.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Opublikowano
Niemożliwe żeby coś się zapowietrzało , odepnij z prawej strony z przodu nadkole i tam masz pompkę wymień chyba okkoło 100 i będzie ok tylko sprawdź którą bo są tam dwie i można się pomylić :?
Opublikowano

Dzięki serdeczne za uwagi :)

Pozdrawiam

P.s. teraz muszę zrobić nowego posta.....bo z trasy końcowej (od Gorzowa do Gdańska) wracałem lawetą. :duh:

Memento Mori :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.