Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

pojechalem dzisiaj na wymiene siwec zarowych w swoim e46 320D i jak sie okazalo jedna swieca jest zlamana i nie wiadomo co z pozostalymi tzn czy ta sie je tak poprostu wykrecic czy sie nei zlamia :(

 

mechanik powiedzila mi ze potrzebne jest rozebranie silnika , sciagniecie glowicy itp. ale czy to konieczne??? moze znacie jakis zaklad w krakowie ktory wyjmuje takie swiece??

 

i czy jazda z taka swieca moze czym grozic jesli autko jak narazie odpala w zasadzie normlanie???

 

pzdr

Opublikowano
w zime mozesz miec problem z odpalaniem.co do samej swiecy mozesz uzyc do wykrecenia rozwiertakow czy jakos tak,moj sasiad tak robil w audi a4 i udalo mu sie bez zdejmowania glowicy.kazdy sposob jest dobry oby skuteczny.
Opublikowano
jasne ze sie sama nie zlamala... :? ale przypuszczam ze nawet poprzedni wlasciciel o tym nie wiedzial.. teraz to i tak nie warzne chce tylko uniknac sciagania glowicy.. wiec jesli macie namiar na kogos kto by to zrobil to piszcie...
Opublikowano
A jak ona Ci się zerwała na równo z otworem czy coś wystaje??Jak wystaje to można coś przyspawać albo złapać "morsami" a w najgorszym wypadku rozwiercić ale wtedy ryzyko że opiłki tzn wióra dostaną się do cylindra i mogą go porysować.pozdrawiam
Opublikowano
aha czyli w zasadzie tak czy inaczej najlepiej jednak ta glowice zciagnac bo w czasie wyciagania tej swiecy zawsze cos moze sie dostac do silnika?? :(
Opublikowano

Nie wiem jak dokladnie wyglada budowa tego zarnika , ale moze sprobuj pospolitego sprzetu do wykrecania srub z urwanymi łbami, czy ulamanych szpilek od glowicy. Zorientuj sie co potrzebowalbys ewentualnie , wez kolege do pomocy i sprobujcie, jak sie uda to dobrze, jak nie to , wiesz. Jak bedziesz wkrecal wykretaka to nie powinno nic wpasc do srodka, taka opcja moze wystapic szybciej podczas rozwiercania.

 

http://allegro.pl/item582668909_swiece_zarowe_bmw_e46_320d_330_d_e39_520d_530_x5.htmlPOKARZ GDZIE JEST UłAMANA

Opublikowano
opisze ci po krotce jak z tym znajomy walczyl.zalal na kilka godzin wd 40.tak zeby sie przezarlo.kilka razy udezasz mloteczkiem przez jakis wybijak,o czywiscie wszystko z umiarem poto aby wzruszyc ,puzniej nawiercil dziurke w centralnej czesci swiecy (tylko tez musisz wyczuc aby nie za gleboko bo narobisz sobie problemow)a nastepnie wkrecil (i tu zapomnialem jak to sie nazywa)cos jak rozwiertak,wygladalo to jak sroba tylko z lewym gwintem,a wiec wkrecalo sie w lewa strone poto aby wykrecic zlamana swiece,i udalo mu sie bez zciagania glowycy. jak bys jakies foto wrzucil to mozna wiecej by sie rozpisac na ten temat. powodzenia.
Opublikowano
Tjaaaa potwierdzam... ale złotą osobą w takich sytuacjach staje się dobry (naprawde) dobry ślusarz... Ja mam takiego właśnie to już mi i bratu nie raz tyłki ratował... od zerwanego gwintu w ETZ 150 na świecy aż po przygotowywanie elementów do auta na KJSy... Dobry ślusarz nie jest zły i wykręci takie coś w mig :cool2:

Powiedz mi... maleńka, czy mnie kochasz?? Powiedz mi... czy kochasz moje BMW??


Haratacze - BMW


http://img.userbars.pl/80/15963.png

http://img.userbars.pl/26/5164.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.