Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Od tygodnia posiadam bmw e36 325 i wszystko było ok do wczorajszego dnia. Mianowicie rano chciałem odpalić samochód, kontrolki się zapaliły ale nic poza tym. Na poczatku myślałem że to rozrusznik sie zawiesił gdyż przy próbie odpalenia przygasały lekko kontrolki. Ale po podpieciu pod niego kompa okazało się ze immobilizer jest zablokowany. Nie wiem czemu tak się stało? Proszę o jakie rady w mojej sprawie.

Pozdrawiam

Opublikowano
Witam. Od tygodnia posiadam bmw e36 325 i wszystko było ok do wczorajszego dnia. Mianowicie rano chciałem odpalić samochód, kontrolki się zapaliły ale nic poza tym. Na poczatku myślałem że to rozrusznik sie zawiesił gdyż przy próbie odpalenia przygasały lekko kontrolki. Ale po podpieciu pod niego kompa okazało się ze immobilizer jest zablokowany. Nie wiem czemu tak się stało? Proszę o jakie rady w mojej sprawie.

Pozdrawiam

 

Na początek odłącz kleme od akumlatora odczekaj 1 min podłącz kleme i powinno być OK.

Opublikowano
W poniedziałek autko jedzie do prawdziwego elektryka bo ten mechanik u którego stoi to z elektryką sobie nie radzi. Odłączenie aku nic nie pomaga a drugiego kluczyka niestety nie mam. Jak będę wiedział co się dokładnie stało to oczywiście podzielę się tą inf.
Opublikowano
Dziwna sprawa, bo w 1994 roku nie było jeszcze immobilisera (EWS). Próbowałeś naładować akumulator, bądź odpalić na innym? Może po prostu padł akumulator.

 

Może tak jak kolega mówi? :D W tym aucie masz tak że albo pali od razu albo niekręci wcale tylko kontrolki migają jak za mały prąd jest. Ja też w tamtym roku w zimie przyszedłem rano i się dziwiłem co jest że ani nie spróbuje ruszyć-tylko takie pykanie słychać :)

Opublikowano

Akumulator był wsadzany drugi na 100% sprawny i nic nie pomaga. Wydaje mi się że mam immo bo kluczyk jest ten duży oryginalny z dwoma przyciskami chyba że to nie świadczy o tym że mam immo. Jutro autko jedzie do fachmanów i się okażę.

Wielkie dzięki za zainteresowanie.

Opublikowano

Panowie jestem po odebraniu autka od elektryka i nie wiem czy się śmiać czy płakać bo okazało się ze jakiś kabelek przy podwoziu pękł, urwał się, przetarł się, nie wiem dokładnie a to dlatego że nie chcieli wszystkiego do końca powiedzieć. Od momentu zostawienia u nich auta do tel. z inf. o odebraniu gotowego samochodu nie minęła godzina :) Ale i tak cene policzyli sobie jakby pół dnia nad nią siedzieli czyli 250 zł.

Dzięki Panowie za szczere chęci pomocy :)

Opublikowano
a jakiej firmy masz imobilajzer,ja u siebie mialem to samo,prawdopodobnie to byla bateria w pilocie,ale to szczegol,jak otworzylem klape to byla ta cala syrena od imobilajzera i na niej mozna bylo zneutralizowac imobilajzer,wiec moze masz podobnie
nic tak nie odpreza jak minuta dla weza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.