Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
A ja Wam powiem, ze zawsze pompuje opony na tzw. oko, tak aby przylegaly cała powierzchnia bierznika do podloza. A to dlatego, ze na kazdej stacji , na innego rodzaju automacie ze sprezonym powietrzem pokazuje przedziwne wartosci cisniania.Na Bp na recznym pokaze 2.2 a na Schell ustawiany elektornicznie 3.0 to znowy na innym Shellu 1.9 :doh:
Opublikowano

Kolego Paweł - moim zdaniem jesteś odważny pompując auto na kompresorach stacji.

Przecież tam manometry są NIEWIARYGODNE - bo dla zwykłych zjadaczy chleba z Polski co wspólne, to niczyje. Można rozwalić.

Te przewody z manometrem są rzucane, kopane, najeżdżane kołami (nieraz sam widziałem).

Niestety jak napompujesz koła na różne ciśnienia (jak piszesz "na oko"), gdzie jedna strona będzie niedopompowana wzgl. drugiej, to przy hamowaniu będzie zciągać, choć i przy równej jeździe też może, opony się inaczej zużywaję i tp. i td.

 

Opony dedykowane dla danego modelu należy przecież pompować do ciśnienia zalecanego przez producenta.

Opony niededykowane mają np. na stronkach www. ich producenta wskaźniki zalecanego ciśnienia dla założenia na danym modelu auta.

 

Osobiście to zalecam kupienie manometru, lub pompke z manometrem, gdzie ów manometr ma atest na wskazania.

Opublikowano
a ja wam powiem, że gdybym nie wierzył manometrom na stacji to nie pompowałbym na oko, bo.... ale kupiłbym porządny manometr i sprawdzałbym niewiarygodne manometry na stacji. Ja tam pompuję na jednej stacji i wierzę tym manometrom do czasu.
PawełH
Opublikowano
Wiem , ze to jest niszczone i wiecznie jak sie w rece bierze to tarca w srodku lata, szkielko potluczone itd. Ale na Shelu maja automat stojacy , z wyswietlaczem na ktorym ustawiamy dana wartosc i tylko gumowe waż co najwyzej jest PONIERIERANY no i to jest moim takim pseudo wzorcowym urządzeniem. Mam jeszcze swoj przyrząd z tatowych czasów i niby kiedys to działało dobrze...............dlatego mowie ustawiam i automat daje, a ile jest to nikt nie wie :doh:
Opublikowano
Ja tam wole własny atestowany manometr, który co jakiś czas sprawdzam (co do zgodności) na stacji diagnostycznej i/lub w dobrym serwisie
Opublikowano
pewnie sie zdziwicie,ale ja nie sprawdzalem do tej pory wogole.i nic sie nie stalo.sprawdzam tylko przy zmianie kol, no i sporadycznie przy wiekszych wyjazdach,ktorych ostatnio nie mialem wcale
Opublikowano

Dodam jeszcze jeden argument, na swoim przykładzie; napompowanie koła o ok. 0,3-0,4 bar za dużo (dla opony letniej 225/45/17) powoduje, że opona prawie nie amortyzuje drobnych nierówności drogi (gdyż jest twardsza) a przez to drgania przenoszą się na układ zawieszenia i bardziej obrywają przez to tuleje, sworznie. Najlepiej odczuwalne na nawierzchniach typu kostka, itp. Ale myślę, ze każdy kierowca jest w stanie zauważyć podczas jazdy odchyły od normy większe jak te 0,3 bar.

 

Albo inny przykład, przekonałem się o tym raz jakiś czas temu (opona letnia 195/65/16) - ciśnienie ok. 0,2 bar za małe spowodowało spadek prędkości max. auta o ok. 5%

 

Osobiście korzystam z urządzeń na stacjach ale tylko automatów, gdzie samemu na urządzeniu podaje się żądane ciśnienie a jedyną poniewierającą się rzeczą jest gumowy wężyk nie zawierający żadnych przyrządów, itp.

Opublikowano

nie wiem jak u was, ale w serwisie oponiarskim blisko mnie za sprawdzenie ciśnienia i dopompowanie nic nie kasują.

Taki pomiar mam nadzieje że jest najbardziej wiarygodny. Choć sam pompuje zwykle opony raz na wymianę (nic u mnie nie ubywa) to wiadomo ze trzeba byłoby pokombinować np przed wyjazdem na wakacje załadowanym.

Opublikowano
A ja z kolei prawie codziennie do pracy jadę sam bez bagażu, a wracam w 5 osób. Powinienem dwa razy dziennie zmieniać ciśnienie w oponach? :mrgreen:
Opublikowano

witam wszystkich.Szukam dobrych opon w rozsądnej cenie.Moze mi ktos poradzic jakie wybrac? Poprzednie były Pirelli P6000 225/55/16 na fabrycznych felgach.Mysle ze nowe opony chciałbym w tym samym rozmiarze.Ktoś mi zachwalał Kleber HYDRAKSER. Czytam w opiniach ze nie jest zła w stosunku do ceny. Moze ktos ma inne zdanie w podobnych pieniądzach? Chodzi o komplet. Jezdze e 39 3.0 D

 

dzieki z góry

Opublikowano
A ja Wam powiem, ze zawsze pompuje opony na tzw. oko, tak aby przylegaly cała powierzchnia bierznika do podloza. A to dlatego, ze na kazdej stacji , na innego rodzaju automacie ze sprezonym powietrzem pokazuje przedziwne wartosci cisniania.Na Bp na recznym pokaze 2.2 a na Schell ustawiany elektornicznie 3.0 to znowy na innym Shellu 1.9 :doh:

 

haha to też jest od zawsze :) jeździ się tylko na stacje serwisowe ogumienia. Ja zawsze podjeżdżam pod miejsce dla TIR tam nikomu nie wadzę i zawsze mogę pożyczyć na 3 minutki kawałek węża ;] bo tam gdzie obsługują osobówki mają inne i im nie przeszkadzam

Opublikowano

A tak do tematu to ja też mam swój sposób zawsze pompuje opony na rozgrzanych oponach gdy przejeżdżam koło serwisu, wciskam w nie tyle ile mam na drzwiach opisane dla 5 klienta :) u mnie odpowiednio przód 2,5 bara tył 3 bary. W efekcie w rzeczywistości mam o ok 0,1-0,2 mniej niż pokazywał mi manometr i taka jazda jest i bezpieczna i wygodna i oczywiście nieszkodliwa dla opon pod żadnym względem.

 

A tak w ogóle to nie czytałem tego, nie wiem czy mówili o producentach ale na spalanie ma olbrzymi wpływ także marka i bieżnik! Im bardziej sportowa i markowa opona np. Pirelli lub Brighton tym opory toczenia są mniejsze a zatem autku też jest lżej przyspieszać. Nie mówię tutaj o typowo sportowych oponach robionych z miękkich mieszanek które zużywają się dość szybko z takich opon są znani japończycy i ich Toyo lub Yokohama w niektórych modelach opony.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
A tak do tematu to ja też mam swój sposób zawsze pompuje opony na rozgrzanych oponach gdy przejeżdżam koło serwisu, wciskam w nie tyle ile mam na drzwiach opisane dla 5 klienta :) u mnie odpowiednio przód 2,5 bara tył 3 bary. W efekcie w rzeczywistości mam o ok 0,1-0,2 mniej niż pokazywał mi manometr i taka jazda jest i bezpieczna i wygodna i oczywiście nieszkodliwa dla opon pod żadnym względem.

Jak doszedłeś do tego, że nadmierne pompowanie opon (i to rozgrzanych) jest dla nich nieszkodliwe, bezpieczne i wygodne ? :shock:

Opublikowano
Nie będę się cytował więc przeczytaj raz jeszcze ze zrozumieniem co napisałem wyżej i nie walcz proszę...

 

A możesz dać jakieś wyjaśnienie swej teorii,

bo z mojej wiedzy i doświadczeń (też przykrych doświadczeń na innych) wynika, że rozgrzanych opon nie można pompować - łatwiej może się wybulić

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.