Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Zapaliłem autko rano pojezdziłem zgasiłem ,znowu odpaliłem.. wszystko ok znowu zgasiłem poszedłem do domu.Znowu chce odjechać silnik kreci auto nie zapala żadnych komunikatów komputer nie wywala.. Bezpieczniki całe,maska w góre- w przewodzie do filtra jest paliwo mysle dam mu ostygnąć zobacze jak na zimnym. za 3 godziny próba znowu, kręce silnikiem zapalił i sam zgasł,motor nie pracował dłużej niż 5 sekund,znowu maska w gore i rozpiąłem ten króciec z wiąką elektryczną mocowany do obudowy filtra paliwa i zakręciłem rozrusznikiem nie zapalił.. Zapiąłem króciec na miejsce i po ponownym przekreceniu zapłonu pojawił sie komunikat:Einspritzanlage. Pompa paliwa pod siedzeniem wymieniana paliwa pod korek auto stoi i nadaje sie do pociecia na żletki,denerwuje mnie od pewnego czasu :mad2: prosze o podpowiedzi
Opublikowano
daj najpierw autko na komputer a potem dyskusja , chyba nikt nie jest czarodziejem żeby wiedzieć co się stało , może być pare przyczyn :(
Opublikowano
daj najpierw autko na komputer a potem dyskusja , chyba nikt nie jest czarodziejem żeby wiedzieć co się stało , może być pare przyczyn :(

po diagnozie komputerowej nie ma powodów do dalszej dyskusji

Opublikowano

Słuchaj.Ja miałem podobny przypadek do Twojego w mojej 530d 99r.Po zatankowaniu wieczorem na Shelu na drugi dzień rano po odpaleniu pojawił się ten sam komunikat co u Ciebie.Zadzwoniłem do serwisu i pierwsze pytanie jakie mi zadali to kiedy tankowałem samochód.Gdy powiedziałem że wczoraj wieczorem to usłyszałem że powodem może być lipne paliwo i że to może być komunikat chwilowy.kazali zalać uszlachetniacza i zobaczyć czy przejdzie.Po tym zabiegu do dzisiaj jak ręką odjął a było to rok temu.

pozdro

Opublikowano
Słuchaj.Ja miałem podobny przypadek do Twojego w mojej 530d 99r.Po zatankowaniu wieczorem na Shelu na drugi dzień rano po odpaleniu pojawił się ten sam komunikat co u Ciebie.Zadzwoniłem do serwisu i pierwsze pytanie jakie mi zadali to kiedy tankowałem samochód.Gdy powiedziałem że wczoraj wieczorem to usłyszałem że powodem może być lipne paliwo i że to może być komunikat chwilowy.kazali zalać uszlachetniacza i zobaczyć czy przejdzie.Po tym zabiegu do dzisiaj jak ręką odjął a było to rok temu.

pozdro

Rozumiem ze też nie mogłeś odpalić?? Zalafeś specyfiku i zapalił? fakt faktem zalałem wczoraj pod korek Bp Ultimate diesel

Opublikowano
Mój odpalał normalnie ale wyrzucił komunikat i miałem wrażenie że jest słabszy podczas jazdy.Fajnie że się uporałeś z problemem.Co dokładnie Ci padło w tej instalacji?
Opublikowano
Mój odpalał normalnie ale wyrzucił komunikat i miałem wrażenie że jest słabszy podczas jazdy.Fajnie że się uporałeś z problemem.Co dokładnie Ci padło w tej instalacji?

Mechanior stwierdził że "utleniły sie przewody elektryczne" te idące do pompy,porowadził nowe i wszystko gra. Powiadasz że masz wrażenie jakby twój był słabszy,podjedz na kompa i niech ci sprawdzą czy pompki paliwa tłoczą z odpowiednim ciśnieniem paliwo.Czesto za tego typu problem odpowiada ta pompa która jest pod siedzeniem kierowcy. pozdrawiam wszystkiego dobrego

Opublikowano
W mojej 525DA z 2002r -wczoraj zapalam samochód pod sklepem (silnik nie był nawet dobrze rozgrzany bo wcześniej przejechałem około 1,5 km) włączam zapłon, rozrusznik kręci jak szalony a silnik nie zapala,próbuję drugi raz, trzeci raz i to samo (kontrolki nic nie pokazują) a ludziska się oglądają! Wyłączyłem całkowicie nawiewy i radio przekręcam jeden raz kluczyk coś buczy w desce rozdzielczej, cofam kluczyk próbuje jeszcze raz zapalić- rozrusznik kręci a silnik nie pali, znowu przekręcam raz kluczyk naciskam na hamulec przekładam lewarek z P na D a następnie znowu na P. Zapalam samochód i silnik pracuje wszystko jest OK. Kilka razy gaszę i zapalam silnik - wszystko działa! Dzisiaj jeździłem cały dzień (przedświąteczne zakupy po mieście) zapalałem silnik kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy i nie było żadnych problemów. Teraz myślę co to mogło być?
Opublikowano
Mój odpalał normalnie ale wyrzucił komunikat i miałem wrażenie że jest słabszy podczas jazdy.Fajnie że się uporałeś z problemem.Co dokładnie Ci padło w tej instalacji?

Mechanior stwierdził że "utleniły sie przewody elektryczne" te idące do pompy,porowadził nowe i wszystko gra. Powiadasz że masz wrażenie jakby twój był słabszy,podjedz na kompa i niech ci sprawdzą czy pompki paliwa tłoczą z odpowiednim ciśnieniem paliwo.Czesto za tego typu problem odpowiada ta pompa która jest pod siedzeniem kierowcy. pozdrawiam wszystkiego dobrego

Teraz już jest OK.Dobrze wszystko chodzi.Ten objaw że jest słaby to miałem zanim zalałem uszlachetniacza i jak palił sie komunikat na OBC.Życze również wszystkiego dobrego i jak najmniej kłopotów z autem.

pozdrowienia

Opublikowano
W mojej 525DA z 2002r -wczoraj zapalam samochód pod sklepem (silnik nie był nawet dobrze rozgrzany bo wcześniej przejechałem około 1,5 km) włączam zapłon, rozrusznik kręci jak szalony a silnik nie zapala,próbuję drugi raz, trzeci raz i to samo (kontrolki nic nie pokazują) a ludziska się oglądają! Wyłączyłem całkowicie nawiewy i radio przekręcam jeden raz kluczyk coś buczy w desce rozdzielczej, cofam kluczyk próbuje jeszcze raz zapalić- rozrusznik kręci a silnik nie pali, znowu przekręcam raz kluczyk naciskam na hamulec przekładam lewarek z P na D a następnie znowu na P. Zapalam samochód i silnik pracuje wszystko jest OK. Kilka razy gaszę i zapalam silnik - wszystko działa! Dzisiaj jeździłem cały dzień (przedświąteczne zakupy po mieście) zapalałem silnik kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy i nie było żadnych problemów. Teraz myślę co to mogło być?

Nie wiem co może być przyczyną Twoich problemów.Podjedź na komputer może po błędach dojdziesz.

Opublikowano
W mojej 525DA z 2002r -wczoraj zapalam samochód pod sklepem (silnik nie był nawet dobrze rozgrzany bo wcześniej przejechałem około 1,5 km) włączam zapłon, rozrusznik kręci jak szalony a silnik nie zapala,próbuję drugi raz, trzeci raz i to samo (kontrolki nic nie pokazują) a ludziska się oglądają! Wyłączyłem całkowicie nawiewy i radio przekręcam jeden raz kluczyk coś buczy w desce rozdzielczej, cofam kluczyk próbuje jeszcze raz zapalić- rozrusznik kręci a silnik nie pali, znowu przekręcam raz kluczyk naciskam na hamulec przekładam lewarek z P na D a następnie znowu na P. Zapalam samochód i silnik pracuje wszystko jest OK. Kilka razy gaszę i zapalam silnik - wszystko działa! Dzisiaj jeździłem cały dzień (przedświąteczne zakupy po mieście) zapalałem silnik kilkanaście jak nie kilkadziesiąt razy i nie było żadnych problemów. Teraz myślę co to mogło być?

Ja co prawda mam benzynke, ale też czasem mi się coś takiego przydarza, autko kręci ale nie chce palić :mad2: , pod kompem wykazało jakis błąd połozenia przepustnicy czy coś takiego, wybaczcie za mało profesionalny język, ja u siebie odpinam te kabelki dwa na wtyczkach do dovchodza do przepustnicy , kilka sekund i znowu je wpinam i pomaga. Zanzaczam ze przydarzaq sie to nader rzadko ale jednak czesem sie przydarzy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.