[e34] dzwieki z okolicy zegarow po odpaleniu zaplonu

[j0hnny2007]

Witam.

 

Kiedys juz byl taki temat, ale szukalem i nie znalazlem.

Nie wiem, czy nagle sie zrobilem przewrazliwiony czy cos jest nie tak.

Wczesniej zazwyczaj jak dobrze pamietam, po odpaleniu zaplonu, byl jeden dzwiek (buczenie) po prawej mniej wiecej, oraz taki cichszy juz konkretnie z okolicy zegarow. Lecz po jakims czasie to ustawalo i panowala totalna cisza. Zaobserwowalem, ze chyba dzis sie cos zmienilo, albo sie myle - moze tak ma byc? Glosniejszy dzwiek z prawej po chwili ustaje, ale ten cichszy juz nie, i nie znika nawet po przeszlo minucie przy wlaczonym zaplonie, przy odpalonym silniku rowniez wystepuje. Nie wiem co to jest, ale zwrocilo to moja uwage, bo wczesniej chyba czegos takiego nie mialem.

Jakies pomysly?

[wwwrona]

moze elektrozawory sie odzywaja, w sumie sa umieszczone za zegarami ale po przeszlo minucie powinny chyba ucichnac

[sebav340]

Też bym obstawiał elektrozawory nagrzewnicy - a dokładniej elektryczną pompkę tam umieszczoną. Być może to ona hałasuje. Nie wiem czy ona działa cały czas ale wydaje mi się, że jak włączy się na max chłodne powietrze to ona i zaworki nie pracują.

[Hubertus7er]

Potwierdzam.

na pewno elektrozawory, ale nie musisz się tym jakoś nadmiernie przejmować, to się zdarza.

Po prostu jak będziesz wymieniał płyn chłodzący, to po wylaniu z układu starego rozkręcisz te elektrozawory i poprzeczyszczasz - od razu ucichnął.

 

Tylko przy zciąganiu pokrywy elektrozaworów musisz uważać, aby jej nie połamać.

[solaris520]

Potwierdzam.

na pewno elektrozawory ...

Po prostu jak będziesz wymieniał płyn chłodzący, to po wylaniu z układu starego rozkręcisz te elektrozawory i poprzeczyszczasz ...

 

jOhnny'emu samo się to przeczyści - on przecież tak często karmi i poi cały układ chłodzenia tymi extra-uszczelniaczami (PROFILAKTYCZNIE !!!) - zdziwiłbym się, gdyby to nie spowodowało cudów i poprawy w działaniu auta (począwszy od chłodzenia silnika na czystości lusterek kończąc) :diabel_smiech:

[Hubertus7er]

hehe :lol:

 

ciekawa opinia, ale te uszczelniacze nie sa zbyt zdrowe - moga zatkać układ nagrzewnicy i wówczas w zimie będzie kicha: czapka, rękawiczki i tp.

[solaris520]

jOhnny prędzej zgodzi się na tą czapkę i rękawiczki niż na nową chłodnicę i układ zalany czystym płynem ;)

:mrgreen:

[j0hnny2007]

Przesadzasz solaris :D

 

Dzis to sprawdzilem, i jest ok, juz tego nie ma.

A wczesniej zwrocilo moja uwage, bo jechalem w trasie i zgasilem bo byl przejazd dosc dlugo zamkniety i wtedy sie zaczalem dziwic. A, ze ogrzewanie wczesniej chodzilo to juz wszystko wiem. Kurtka i inne akcesoria nie beda koniecznie - dziala bez zarzutow :) Zreszta nawet w zimie mozna u mnie zobaczyc krotki rekawek w srodku :mrgreen:

Dzisiaj dolalem jakies 3-4 kreski w chlodnicy (chyba ponad miesiac nie dolewalem) i podokrecalem wszystkie opaski, co zalecam raz na jakis czas zrobic bo lubia sie odkrecac (zwlaszcza ta od dolnego przewodu przy zbiorniczku wyrownawczym).

Dosc czesto je sprawdzam, i ku mojemu zdziwieniu odkrecila sie w niej srubka o dobre kilka obrotow...

Ciekawe jak z tymi wszystkimi obejmami do ktorych nie ma dostepu, i pewnie jeszcze niektore byly zakrecane w fabryce, sadze, ze tez sie poodkrecaly ...

[-znawca-]

dawno temu w swojej e34 miałem podobny objaw i okazało sie ze mam gniazd mysz ktore ulokowaly sie za licznikiem i cos sobie podgryzały z czyms takim jeszcze sie nie spotkalem :worried:

[solaris520]

jOhnny - te opaski odkręcają Ci się prawdopodobnie przez to częste dokręcanie. Dobry cybant zaciska się raz a dobrze - czyli nie za słabo, ale też tak, żeby nie dopuścić do przeskoków podczas dokręcania. Po prostu wyczucie wskazane - wtedy nic nie trzeba poprawiać, bo jest dobrze na całe lata.

 

hej :)