Skocz do zawartości

problem z chlodzeniem (?)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

siema

 

w ciagu ostatnich kilku dni e34 525 benzyna zaczelo sie strasznie grzac. Plynu w chlodnicy byla odpowiednia ilosc, jednak komputer wskazywal `kuhlwasserstand` czyli ze nie ma (zepsuty czujnik?). Wiec bmka grzala sie strasznie, po krotkim staniu w korku zaczelo cos bzyczec w chlodnicy (ulatujace cisnienie?). Stanalem na chwile, poczekalem az sie ochlodzi, jade do domu a tu nagle zaczyna sie dymic s girlla przedniego :/. No i stanalem znowu, podnosze maske, a tu buzuje spod korka. No i bedac idiota odkrecilem ten korek , woda wyskoczyla do gory i poparzyla mnie po rece:). W kazdym badz razie wody jest dosc , a auto po przejechaniu kilka km grzeje sie strasznie. Dodam ze tam gdzie jest koreczek na chlodnicy (chyba do odpowietrzania z tego co wyczytalem) koreczka nie ma tylko jakis idiota zalepil to poxipolem :/. Macie jakis pomysl co mam zrobic? Jezeli odpowietrzyc to jak wyglada procedura? :)

 

pozdrawiam

Opublikowano

Teraz juz pewnie masz zapowietrzony uklad jak odkreciles i trysnela fontanna... najpierw to musisz korek do odpowietrzania upolowac.

Potem odessac wode z zbiorniczka wyrownawczego do samego dna i zalac porzadnego plynu. Nastepnie zakrecasz korki, ten od odpowietrzania tez. Jezdzisz do zagrzania (nie przegrzania :P ) i odkrecasz korek.

Powtarzasz tak kilkukrotnie az sie odpowietrzy - mozesz tez wlaczyc ogrzewanie na max - pojdzie znacznie szybciej.

Pozdrawiam
Opublikowano
...Potem odessac wode z zbiorniczka wyrownawczego do samego dna i zalac porzadnego plynu. Nastepnie zakrecasz korki, ten od odpowietrzania tez. Jezdzisz do zagrzania (nie przegrzania :P ) i odkrecasz korek.

Powtarzasz tak kilkukrotnie az sie odpowietrzy - mozesz tez wlaczyc ogrzewanie na max - pojdzie znacznie szybciej.

jOhnny coś Ty powypisywał znowu fajnego :?: (ciekawa metoda na wymianę płynu ;) )

 

motyl - faktycznie to jakiś idiota zaślepił w Twojej chłodnicy na stałe odpowietrznik. Moim zdaniem odpowietrznik(i) (w M20 także na termostacie) są jedną z najważniejszych rzeczy podczas normalnego odpowietrzania.

Radzę kupić nową chłodnicę (cokolwiek, nawet taniego będzie lepsze niż ta którą masz - byle "nowa" była nowa, a nie używana)

Wymiana płynu przy tej okazji - jak najbardziej, ale w taki sposób, że:

- odkręcasz korek w bloku (śruba z aluminiowym pierścieniem uszczelniającym pod kolektorem wydechowym)

- odkręcasz korek spustowy w chłodnicy

 

wtedy z obydwu miejsc wypływa prawie cały stary płyn (tzn. nie tylko 5-6 litrów, ale razem ok. 9-10 litrów)

 

Potem wymień tą starą dziurawą chłodnicę z zaklejonym odpowietrznikiem, upewnij się, że zakręciłeś spust w bloku. Dobrze też, żebyś miał nowy korek chłodnicy (nie zawsze jest sprzedawany z chłodnicą). Dodatkowo oprócz 10-11 litrów płynu będzie potrzebna już głównie cierpliwość i ok. 40-50minut:

 

- zalewasz opróżniony układ przy otwartym odpowietrzniku na chłodnicy- od któregoś momentu odbywa się to bardzo powoli, a płyn cały czas utrzymuje lustro na górze - dlatego trzeba uważać, żeby nie porozlewać go dookoła,

- jeżeli płyn pojawia się w odpowietrzniku i nie chce już się więcej wlać, to wtedy można jakąś strzykawą trochę odessać, np. do połowy zbiornika (to uchroni przed nadmiernym podnoszeniem się płynu podczas odpowietrzania),

- zakręcasz odpowietrznik i uruchamiasz samochód oraz ogrzewanie z dmuchawą na max

(cały czas spędzasz głównie nad komorą silnika - jedynie co kilka minut idziesz sprawdzić co robi wskazówka - oczywiście nie powinna wyjść poza pion).

 

Większość czasu trzymasz obroty na ok. 2000/min i cyklicznie, aż do końca tej operacji wykonujesz następujące czynności:

 

- spoglądasz na strumień przelewowy w zbiorniku - oczywiście od któregoś momentu musi być prawidłowy, czyli ciągły przy tych obrotach, które podałem,

- odkręcasz trochę odpowietrznik na chłodnicy i zakręcasz go dopiero wtedy, kiedy zamiast pęcherzyków powietrza, zaczyna nim wypływać płyn - czasem bardziej to widać poprzez strumień płynu spod chłodnicy na półkę (a jeżeli masz silnik M20 - to samo robisz także z odpowietrznikiem na termostacie),

- co kilka minut sprawdzasz temperaturę dolnego węża chłodnicy (żeby wiedzieć, czy zaczyna się nagrzewać też dół chłodnicy)

- zabawa z odpowietrznikami odbywa się w miarę czasu coraz rzadziej i na coraz krócej jest potrzebne otwieranie ich - po prostu jest coraz mniej powietrza w układzie,

- w którymś momencie (powiedzmy po ok. 30 minutach) dolny wąż powinien być coraz cieplejszy - czyli wiemy, że dół chłodnicy też jest ciepły,

- cały czas kontrolujemy strumień i co jakiś czas otwieramy odpowietrznik(i) - sprawdzając, czy wypuszcza(ją) jeszcze powietrze, czy już tylko płyn

- po ok. 40-45 minutach operacji powinno obudzić się Visco - czyli cykliczne pojawianie się wyraźnie słyszalnej wichury - i właściwie zbliżamy się do końca operacji odpowietrzania, bo kolejne minuty można spędzić jeszcze na ponowne skontrolowanie odpowietrzników, płynności strumienia w zbiorniku oraz ogólną szczelność układu patrząc na miejsca połączeń, itd.

 

Zakręcamy korek chłodnicy i wyłączamy silnik. Ja wtedy odczekuję kilkadziesiąt minut, żeby potem uzupełnić płyn do właściwego poziomu - bo po odpowietrzeniu obniża się w stosunku do pierwotnie zalanej ilości.

Jeżeli wszystko jest sprawne - to odpowietrzanie można uznać za wykonane, i nie trzeba już wracać do tej czynności.

 

Jeżeli podczas tej operacji dojdzie do niebezpiecznego podniesienia się płynu, to chcąc uniknąć wylania, można szybko zakręcić korek chłodnicy, wyłączyć na chwilę silnik i po chwili wypuścić odpowietrznikiem nadmiar ciśnienia, po czym otworzyć chłodnicę i odciągnąć jeszcze trochę płynu ze zbiornika. Po chwili wznawiamy nasze działanie (czyli włączamy silnik z ogrzewaniem i dmuchawą na max i tańczymy nad odpowietrznikami, zwiększaniem obrotów, strumieniem w zbiorniku, dolnym wężem itd)

 

Już operacja odpowietrzania daje nam możliwość upewnienia się, czy działają Visco, termostat i pompa. Jeżeli po dobrze przeprowadzonym odpowietrzaniu nadal będą kłopoty z chłodzeniem silnika lub poziomem płynu - wtedy przechodzimy do innego tematu - czyli np. niestety uszczelka pod głowicą lub pęknięta głowica, ewentualnie - tylko pęknięta obudowa termostatu.

 

pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Podłączę się pod temat. Może i mi ktoś pomoże...

W lutym wymieniłem wiskozę i termostat, gdyż auto było niedogrzane. W sierpniu chłodnicę na nową bo stara miała wyciek. Auto zostało odpowietrzone i wszystko było w porządku. Jakieś 2 tygodnie temu podczas stania w korku wskazówka wychyliła się o jakieś 3 mm poza pion. Zatrzymałem auto - patrzę a chłodnica zimna, poziom płynu odpowiedni. Podczas jazdy wskazówka w pionie lub delikatnie przed pionem. Wymieniłem więc termostat - myślałem że się nie otwiera. Po wymianie odpowietrzanie - raczej zrobione dobrze bo węże miękkie, przed odpowietrzniki leci tylko płyn. A chłodnica nadal zimna, wąż przy termostacie ledwo ciepły (prawie zimny), wskazówka nadal się lekko w korkach wychyla... Pompa wody wydaje mi się że sprawna (ogrzewanie działa jak trzeba), wisko także się prawidłowo załącza. Termostat nówka Wahler, chłodnica jak już pisałem nowa.

Moje pytanie : co może być przyczyną tego, że chłodnica się nie nagrzewa?

Opublikowano (edytowane)
jOhnny coś Ty powypisywał znowu fajnego Question (ciekawa metoda na wymianę płynu Wink )

 

Nie na wymiane plynu ;)

Logicznie rzecz biorac, pomyslalem, ze ma wode zamiast plynu, wiec przydaloby sie gdyby wlal plyn ktory zamarza np w -40. Powinna byc widoczna poprawa. Ale tak czy tak, nawet na wodzie z kranu nie powinna sie grzac, wiec lepiej zlikwidowac przyczyne powodujaca problem.

Przy okazji, swoja zalana uszczelniaczem i polepiona z boku poxilina chlodnice sprawdzilem juz zarowno w trasie jak i w korkach. Rewelacja, nic nie cieknie, nie obniza sie poziom, wskazowka ani na mm sie nie wychyla.

Sama chlodnica w sobie jest ok. :)

Tez nie popieram 'drutowania' ale czlowiek sie uczy czasami na sobie, a nawet czesto, i moim zdaniem jest to swietny przyklad, ze chlodnice mozna naprawic, jesli cieknie gdzies w dostepnym do zaklejenia miejscu.

A uszczelniacz carlube, bede lal profilaktycznie nawet do nowych chlodnic, w niewielkich ilosciach, jakby gdyby odpukac jakis kamyk uderzyl itp na trasie zaczelo ciec - po tym specyfiku nie zacznie bo jest aktywny w ukladzie caly czas podczas pracy, nie zastyga jak cala reszta preparatow w proszku. To tak na tyle przy okazji chlodnicy :)

 

motyl - faktycznie to jakiś idiota zaślepił w Twojej chłodnicy na stałe odpowietrznik.

 

To dopiero mozna nazwac drutowaniem, ost przegladalem aukcje na allegro, i znalazlem gume przeplywomierza zalepiona tasma... coz ludzie rozne rzeczy robia, ale takie to najczesciej chyba idioci...

Sa rzeczy, ktorych nie powstydze sie zrobic - np kleic chlodnice - dla zdobycia wlasnego doswiadczenia, ale wiedzac z gory, ze cos nie ma prawa dzialac, jak w przypadku tasmy na tej gumie, badz odpowietrzania to nie ma sensu...

 

Radzę kupić nową chłodnicę (cokolwiek, nawet taniego będzie lepsze niż ta którą masz - byle "nowa" była nowa, a nie używana)

 

W tym wypadku ja rowniez, chociaz zawsze mozna sie pobawic (ale tymczasowo jedynie, konieczna jest zmiana na nowa)

Mozna by sprobowac rozwiercic to... a nastepnie w celu odpowietrznika uzyc srubki - nie wkrecajac do srodka. Watpie, zeby sie udalo, ale mozna sprobowac, lub tez odrazu kupic nowa chlodnice, to wersja dla tych ktorzy nie lubia zabawy. Istnieje jeszcze trzecia, najlepsza, zamowic juz chlodnice, i i tak sie pobawic w ten sposob :mrgreen:

Juz sobie wyobrazam Twoja krytyke co do takich pomyslow solaris ;)

Edytowane przez j0hnny2007
Pozdrawiam
Opublikowano

Surk - a jaki kupiłeś termostat? (i gdzie?)

 

W M20B20 ma być 80 C

 

Dla wykluczenia wątpliwości co do termostatu kup go ponownie - ale w ASO (to nie jest droga rzecz - i będziesz miał pewność)

 

Pozdrawiam

 

P.S.

jOhnny - napisz co i skąd pijesz, żebyśmy wiedzieli czego nie kupować i którego dilera omijać ;) ;) ;)

Zdecydowanie lepsza jest już taśma na rurze od przepływomierza niż klejenie chłodnicy. Ta taśma przynajmniej niczemu nie zaszkodzi - a pozwoli przetrwać do czasu zakupu nowej rury (sam tak kiedyś musiałem zrobić, gdy zauważyłem pęknięcie w swojej, a ASO potrzebowało czasu na sprowadzenie mi nowej)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Kupiłem w Intercarsie, tyle że na 88 stopni. Marek myślisz że wymiana na ten o niższej temperaturze otwarcia pomoże?
Opublikowano
myślę, że tak. Termostat wcześniej będzie otwierał cały obieg i wszystko "zazębi" się bardziej w działaniu. Powinno wrócić do normy.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

W takim razie w weekend czeka mnie kolejna wymiana termostatu i odpowietrzanie. Dziękuję za poradę.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Taka śrubka co siedzi w chłodnicy kosztuje 7 zeta w aso

dostępna od ręki

 

spróbuj może wydłubać ten poxipol - myślę że nie skleił się z chłodnicą dokładnie

Opublikowano
Tak ale gwintu dobrze nie oczyści z kleju i i tak nie wkręci odpowietrznika :duh: nowa chłodnice dostaniesz w granicach cos około 450zł albo taniej polska produkcję, zawsze to lepsze niż stara zaepsuta. Swoja drogą ja u siebie zauwazyłem, w nowej chłodnicy zmienianej pół roku temu, że na oringu na dole się poci nie leje sie z niej bo żadnych wycieków nie ama le sie poci, masakra :(
Opublikowano
Tak ale gwintu dobrze nie oczyści z kleju i i tak nie wkręci odpowietrznika :duh: nowa chłodnice dostaniesz w granicach cos około 450zł albo taniej polska produkcję, zawsze to lepsze niż stara zaepsuta. Swoja drogą ja u siebie zauwazyłem, w nowej chłodnicy zmienianej pół roku temu, że na oringu na dole się poci nie leje sie z niej bo żadnych wycieków nie ama le sie poci, masakra :(

 

Na gwarancji przeciez jest, wszystkie produkty w UE musza miec 2 lata.

Pozdrawiam
Opublikowano

I tak to jest wlasnie z gwarancjami :duh:

Ja z niektorymi sprawami walcze po rzecznikach konsumentow, inspekcjach handlowych i federacji konsumentow, a nastepnie sadach od przeszlo niedlugo rok bedzie :duh:

Pozdrawiam
Opublikowano

Lukas Ty mnie nawet nie strasz ;) Mam tylko nadzieję, że moja chłodnica będzie wdzięczna za to, że zanim zaczęła pracować, to pół roku pomieszkała sobie w domu ;)

Nie wiem co dzieje się z tymi chłodnicami - jeżeli pamiętam, Kincek kupił do swojego 8er nowego Behr'a i też coś zaczęło po roku cieknąć.

U mnie jest OK, ale wkurzę się, jeżeli znów coolant pobrudzi mi półkę pod chłodnicą ;)

 

pozdr. :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Jak zacznie cieknąć to dorwiemy Wojtka i nie kupimy mu piwa ;) ;) (To on nam dobre rzeczy mówił o naszych nowych chłodnicach)

Nie no - żartuję... jestem prawie pewny, że będzie ok na długo :cool2:

 

BTW - co jest z Wojtkiem (TSA55) :?: - nie odpowiada na priv'y i nie pojawia się od dawna na forum.

 

TSA55 - wracaj tu :!:

;)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Właśnie, też zauważyłem, że kolega TSA55 opuścił na jakiś czas nasze forum. A apropos układu chłodzenia naprawde denerwujące, że BMW ma takie problemy z chłodnicami i całym układem, jak widze stare Volksawageny itp któe smigają bezproblemowo a w nowych BMw potrafia cieknać chłodnice to mnie trafia od razu wiadomo co :duh: , chyba każde BMw ma jakies mniejsze lub wieksze problemy z układem chłodzenia każdy właściciel miał lub ma z tym w jakims sensie do czynienia :(

DO autora postu: Mam nadzieje, że poradzisz sobie z tym również, bo wiem, ile przyjemnosci z jazdy potrafi zabrać cieknąca chłodnica, tez kiedyś miałem podobnie, wymień najlepiej na nową to moja rada, co zreszta jak widac i tak nie daje 100% pewności, że układ będzie działał poprawnie przez nastepny długi czas

Opublikowano

dzieki panowie za wszystkie odpowiedzi!:) po weekendzie zabiore sie za to gdyz na razie srednio z czasem.

Ogolnie z moich obserwacji jescze wyniklo tak:

 

jezeli doleje wody zanim gdzies pojade to ilosc jest ok, nic sie nie leje. przejade troche , auto sie nie grzeje. Z kolei jak zatrzymam sie i wylacze silnik to niestety spod chlodnicy kapie:/ i trzeba znow dolac.

 

sprawdzalem dzialanie ogrzewania i jest tak - jezeli jade z odkreconym cieplym na maks - dmucha zimnym powietrzem (nie cieplym) , i nie grzeje sie. Jak zakrece dmuchawe to wtedy zaczyna ie grzac silnik. Z kolei gdy jade z odkreconym i lekko zbutuje auto - wtedy czuc dooosc gorace powietrze z dmuchaw.

 

no nic , tak czy tak po weekendzie odpowietrze chlodnice i doleje uszczelniacza a jak to nic ne da to mechanik bedzie musial pomoc :)

 

pozdro i dzieki za pomoc!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.