Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

Od czasu mojej kolizji, lekko cieklo...

Byla juz klejona - po stronie przeciwnej od zbiorniczka, przy kabelkach, oraz u dolu, kolo wezyka.

Nie grzeje sie nic - chlodnica jest ok.

Od wtedy wrzucilem juz do niej 2x uszczelniacz k2 w proszku, ktory jest chyba niezbyt skuteczny.

Obkleilem caly bok (zuzywajac 2 paczki poxiliny :D ), w miejscach w ktorych bylo widac, ze cieknie, ale dalej cieklo dolem, a tam dostepu juz nie ma zeby zakleic... trzeba by chyba z kanalu, badz co nieco odkrecic...

Cieknie bardzo malo, wlozylem pod ten wezyk dwa kawalki papierowego recznika, i nawet po 'mocniejszej' jezdzie (specjalnie) byly jedynie lekko wilgotne. Wczoraj przypadkiem w sklepie zauwazylem preparat "carlube" - 300ml w plynie - aktywny, w przeciwienstwie do k2. Jak narazie wszystko ok, ale okaze sie po dluzszej jezdzie.

Jedyny moj blad to, ze nie pomyslalem, i wlalem te 300ml, podczas gdy mialem wczesniej plynu do zalecanego poziomu max... a w tej chwili jest na ostatniej kresce u gory przy korku (jakies 5cm do korka).

Zastanawiam sie czy moze to miec jakies uboczne skutki, i czy lepiej nie odessac do prawie dolu zbiorniczka i kupic jeszcze jeden preparat i troche dolac mieszajac z plynem do kreski max.

Jak sadzicie?

Wczesniej dodam, ze nawet majac na kresce max - po zagrzaniu poziom podnosil sie o kilka kresek, i zwiekszalo sie cisnienie przez co leciutko cieklo...

Dzis mimo, ze jest pod samym korkiem, i po zagrzaniu nic nie cieknie...

Jak ktos ma wyciek z chlodnicy to smialo moge ten preparat polecic.

Tylko pozostaje mi dylemat czy zostawic tak czy nie... logicznie to chyba pojedzic tak pare dni, zeby sie wymieszalo, zatkalo co trzeba i odessac co?

Na zime chyba i tak zdecyduje sie wymienic chlodnice, bo ostatnio to dolewalem caly czas wody destylowanej , juz chyba ze 2litry, i z litr plynu (w ciagu calych wakacji), wiec boje sie ze moglaby zamarznac... ale chyba nie powinna (nie wiem jakie byly proporcje...)

A tak wogole, to czy wskazane jest wlaczac po dodaniu czegos takiego klime/ogrzewanie, chodzi mi o to czy przedostaje sie gdzies jeszcze wtedy?

Az tak na konstrukcji klimy sie nie znam, wiec nie wiem ktorymi wezykami co gdzie leci :)

Pozdrawiam
Opublikowano

ehhhh Johnny - ale kombinujesz z tymi preparatami, szkoda gadać.

Wydajesz tylko pieniądze na prowizoryczne z założenia rzeczy. Najpierw obniżysz sobie wydajność chłodnicy, a potem ją całkiem zapchasz... Masz starą zużytą nieszczelną chłodnicę - dlatego jedyna metoda to wymiana na nową. Jakieś klejenie i rzeźbiarstwo artystyczne to można stosować jedynie w przypadku, gdy nie da się dostać nowej chłodnicy, ale w przypadku części E34 jeszcze daleko do nastania jakichkolwiek trudności...

 

Ja w sobotę zmieniłem wreszcie moją starą chłodnicę i patrząc na nią z każdej strony aż dziwię się, że nie miałem kłopotów z chłodzeniem. Nie rozumiem, że ktoś mógłby coś takiego chcieć jeszcze naprawiać. Takiej części należy ładnie podziękować i wymienić na nową.

 

Poza wszystkim - ile nerwów i czasu zabiera Ci to testowanie, czekanie na efekty, drutowanie.... A wymiana chłodnicy zajmuje dosłownie 30min plus odpowietrzanie.

 

(mam na myśli normalną wymianę, bo oczywiście moja metoda wymiany chłodnicy zajęła cały dzień :) )

 

Ale Ci się chce babrać w błocie - podziwiam :-)

pozdrawiam.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

aż boje sie pomyśleć co przy okazji wymiany chłodnicy wyczyścił , wypolerował , pochromował , zakonserwował i ile przy tej operacji było fotoreprterów -- Marek czyli nasz ukochany moderator Solaris ...

Johnny -- wymień chłodnicę i przedewszystkim płyn bo te preparaty nawet jak się wydaje że nie zadziałały to i tak działają i zatykają rurki w najmniej przewidywalnych miejscach

pieniądze które wkładasz w te cuda to już gdzieś 1/3 ceny nowej chłodnicy a pamiętaj że takie eksperymenty prędzej czy później kończą się co najmniej uszkodzoną uszczelką pod głowicą a to najkrótsza droga do wymiany silnika

sam jestem tego przykładem

Opublikowano
Popieram to co powyżej :) Wymień chłodnicę nie kupuj używki nie warto , w tej chwili mozna dostać w dobrej cenie polskie zamienniki chłodnicy do E-34 jesli nie chcesz Behra lub Nissensa. Serio za około 200zł masz nówkę jakiegos poslkiego prodecenta z roczna gwarancją. Ja do siebie nie chciałem polskiej ale każdy wybiera inaczej podług swoich mozliwości finansowych i nic mi do tego, ale lepiej wymień na nową, przepłukaj układ chłodzenia po tych operacjach woda parokrotnie wężem pod lekkim cisnieniem, warto bo pewnie ten proszek "do prania" zalega gdzieś i trudno go w ogóle usunąc na amen. Jak chciałeś uszczelnić to lepszym złem byłoby juz zastosowanie uszczelniacza w płynie a nie w proszku :duh:
Opublikowano
Te uszczelniacze to naprawdę zabójstwo dla chłodnicy. Kiedyś jak naprawiałem nieszczelną chłodnicę (na połączeniu bocznym plastiku i metalu - typowe miejsce rozszczelnień) facet który ją rozbierał odłożył mi na papier to co z niej wyjął, abym zobaczył jak wrócę po auto. Była to kupka jakiegoś lepkiego gnoju, który zatykał rurki w chłodnicy (aż strach pomyśleć ,że i po silniku to wędruje, termostacie i wszędzie indziej) - a więc nie tylko tam gdzie ciekło ale wszędzie gdzie popadło. Potem kupiłem drugą chłodnicę (wprawdzie używaną ale trzyma ładnie już 2 lata).
Opublikowano
aż boje sie pomyśleć co przy okazji wymiany chłodnicy wyczyścił , wypolerował , pochromował , zakonserwował i ile przy tej operacji było fotoreprterów -- Marek czyli nasz ukochany moderator Solaris ...

Hehee - ale znasz mnie Damian :) (pozdrawiam Cię Ślązaku :) ) - polerowanko było (jak zawsze, zwłaszcza w miejscach, w których jestem pierwszy raz :) ) - ale i tak zaoszczędziłem dużo czasu dzięki temu, że wszystkie elementy przedniej ścianki komory silnika kupiłem nowe.

Aha - tym razem kamer, błysków fleszy i mikrofonów nie było ;)

 

jOhnny - najlepiej nie czekaj i zrób taj jak mówimy. Z hamulcami jakiś czas temu postąpiłeś odpowiedzialnie i sprawnie - to samo zrób z układem chłodzenia. (Dajan ma rację z tymi proporcjami kasy jaką wydajesz teraz w porównaniu do zakupu nowej chłodnicy).

Kup cokolwiek - byle było nowe i będziesz miał spokój.

 

(wprawdzie jak Ty masz chwile spokoju to myślisz o głupotach-tuningu i ceram. :twisted2: ale i tak życzę sprawnego załatwienia sprawy z chłodnicą)

 

hej :)

 

P.S.

(Przy wymianie chłodnicy dobrze jest mieć nowe zaczepy górne. Wprawdzie moje stare mocowania nie łamały się przy zdejmowaniu, ale wiem, że najczęściej łamią się. Oczywiście i tak stare elementy powędrowały do kosza)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

niezly druciarz z Ciebie kolego, pomysl ile niepotrzebnego szlamu zostawily te wynalazki we wnetrzu Twojego silnika :duh: :mrgreen:

powodzenia w drutowaniu BMW!

Opublikowano
ehhhh Johnny - ale kombinujesz z tymi preparatami, szkoda gadać.

 

Po to je ktos wymyslil...

 

Najpierw obniżysz sobie wydajność chłodnicy, a potem ją całkiem zapchasz...

 

Wyraznie jest napisane na tych preparatach, ze nie obnizaja wydajnosci chlodnicy...

 

Masz starą zużytą nieszczelną chłodnicę

 

Stara moze i tak, czy zuzyta to juz inna sprawa, a nieszczelna dlatego, ze po kolizji, a nie wynika to z jej wieku ;)

 

Ja w sobotę zmieniłem wreszcie moją starą chłodnicę i patrząc na nią z każdej strony aż dziwię się, że nie miałem kłopotów z chłodzeniem. Nie rozumiem, że ktoś mógłby coś takiego chcieć jeszcze naprawiać. Takiej części należy ładnie podziękować i wymienić na nową.

 

A jaka kupiles i co jeszcze wymieniales przy okazji?

Chyba by wypadalo wezyki i termostat, pytanie czy cos jeszcze?

 

Poza wszystkim - ile nerwów i czasu zabiera Ci to testowanie, czekanie na efekty, drutowanie.... A wymiana chłodnicy zajmuje dosłownie 30min plus odpowietrzanie.

 

Przynajmniej wiem jakie wynalazki sa skuteczne a jakie nie, a nie tak jak Ty do wszystkich specyfikow podchodzisz sceptycznie. ;)

 

w tej chwili mozna dostać w dobrej cenie polskie zamienniki chłodnicy do E-34 jesli nie chcesz Behra lub Nissensa. Serio za około 200zł masz nówkę jakiegos poslkiego prodecenta z roczna gwarancją.

 

Tak w sumie juz przegladalem, tylko nikt na allegro chociazby nie podaje marek, jakies same noname'y.

Jakie firmy polecacie i w jakich okolicach ksztaltuja sie ceny?

 

przepłukaj układ chłodzenia po tych operacjach woda parokrotnie wężem pod lekkim cisnieniem, warto bo pewnie ten proszek "do prania" zalega gdzieś i trudno go w ogóle usunąc na amen. Jak chciałeś uszczelnić to lepszym złem byłoby juz zastosowanie uszczelniacza w płynie a nie w proszku

 

Przy wymianie oczywiscie doleje jakichs specyfikow, zeby rozpuscic kamien itp, przeplukam itd :)

Akurat tak sie zlozylo, ze 2 x stosowalem k2 w proszku, raz profilaktycznie, nawet jak nie cieklo, 2 raz po kolizji, jak zaczelo ciec, no i teraz ten w plynie.

 

 

nie wiesz czasem jakiej firmy jest ta chlodnica?

Przywyklem do tego, ze jak kupuje, to chce wiedziec chociaz jaka to cos ma nazwe :twisted2:

 

Te uszczelniacze to naprawdę zabójstwo dla chłodnicy. Kiedyś jak naprawiałem nieszczelną chłodnicę (na połączeniu bocznym plastiku i metalu - typowe miejsce rozszczelnień) facet który ją rozbierał odłożył mi na papier to co z niej wyjął, abym zobaczył jak wrócę po auto. Była to kupka jakiegoś lepkiego gnoju, który zatykał rurki w chłodnicy (aż strach pomyśleć ,że i po silniku to wędruje, termostacie i wszędzie indziej) - a więc nie tylko tam gdzie ciekło ale wszędzie gdzie popadło. Potem kupiłem drugą chłodnicę (wprawdzie używaną ale trzyma ładnie już 2 lata).

 

Nie przesadzajmy, jest masa takich srodkow na rynku, i gdyby byly takie zle to by ich nie bylo...

 

jOhnny - najlepiej nie czekaj i zrób taj jak mówimy. Z hamulcami jakiś czas temu postąpiłeś odpowiedzialnie i sprawnie - to samo zrób z układem chłodzenia. (Dajan ma rację z tymi proporcjami kasy jaką wydajesz teraz w porównaniu do zakupu nowej chłodnicy).

Kup cokolwiek - byle było nowe i będziesz miał spokój.

 

 

Spoko, tak tez zrobie, ale za jakis miesiac bo teraz jestem w trakcie operacji 'zawias tyl' (minus ~1500zl) wiec chlodnica musi poczekac.

Nie uznaje zawsze za dobre rozwiazanie wymiana na nowe, bo to kazdy wie... a eksperymentowac jak juz wiesz lubie.

 

(wprawdzie jak Ty masz chwile spokoju to myślisz o głupotach-tuningu i ceram. Twisted Evil ale i tak życzę sprawnego załatwienia sprawy z chłodnicą)

 

Tak, a Ty o polerowaniu elementow chlodnicy ;)

 

(Przy wymianie chłodnicy dobrze jest mieć nowe zaczepy górne. Wprawdzie moje stare mocowania nie łamały się przy zdejmowaniu, ale wiem, że najczęściej łamią się. Oczywiście i tak stare elementy powędrowały do kosza)

 

A gdzie je dostac?

 

niezly druciarz z Ciebie kolego, pomysl ile niepotrzebnego szlamu zostawily te wynalazki we wnetrzu Twojego silnika Surprised Mr. Green

 

Jaki zaraz druciarz :lol:

Chlodnica jest cala - cieknie tylko z boku na laczeniu.

O lutowanie i inne rzeczy mnie nie posadzajcie :duh: a wiem, ze sa i tacy magicy... slyszalem tez, ze mozna wrzucic jajko do chlodnicy, ale tego akurat na swoim aucie nie bede sprawdzal :lol:

(logicznie rzecz biorac skuteczne, ale pewnie fatalne w skutkach)

 

A szlam, jak to szlam, zawsze i wszedzie sie narobi po czasie - normalne.

 

powodzenia w drutowaniu BMW!

 

Nie dziekuje, bo nie drutuje :lol:

Pozdrawiam
Opublikowano
Po to je ktos wymyslil...

dooooobra… nie po to żeby naprawiać tym chodnicę, tylko żeby dojechać do domu i wymienić dziurawą na nową. Uważam, że w przypadku np. chłodnicy nie ma barw pośrednich – po prostu starą wymienia się na nową (żadne naprawianie czy kupowanie używanej, itd.)

 

Wyraznie jest napisane na tych preparatach, ze nie obnizaja wydajnosci chlodnicy..

Taaa… na różnych tego typu rzeczach wszystko jest wyraźnie napisane.

 

A jaka kupiles i co jeszcze wymieniales przy okazji?

Chyba by wypadalo wezyki i termostat, pytanie czy cos jeszcze?

A gdzie je dostac? /zaczepy/

 

Oprócz chłodnicy (zaufałem jakości Nissens) kupiłem wszystko, co na tym wykazie - to zresztą wprost moje zamówienie wysłane ASO (jak widzisz zaczepy też tam są – dostępne zresztą raczej tylko w ASO):

 

(oczywiście te kody dotyczą kompletu do chłodnicy bez klimy)

http://sorient.pl/moje520ie34/img/zamowienie-korpus%20wentylatora.jpg

 

ale kupiłem też nowy korek spustu płynu w bloku (+ aluminiowy pierścień uszczelniający), a kilka dni przed wymianą kupiłem też nowe grube węże. Aha – jeszcze nowy korek chłodnicy zamówiłem.

Termostat i czujniki zostawiam sobie na przyszłość – może przy następnej wymianie coolanta (zresztą przy tej okazji może też zapobiegawczo wymienię nagrzewnicę).

 

Przynajmniej wiem jakie wynalazki sa skuteczne a jakie nie, a nie tak jak Ty do wszystkich specyfikow podchodzisz sceptycznie.

Bo dla mnie najlepszym wynalazkiem w tym temacie jest nowa chłodnica i czysty – nawet bardzo czysty układ chłodzenia.

 

Tak, a Ty o polerowaniu elementow chlodnicy

Tak :) – ale polerować elementów chodnicy nie musiałem bo kupiłem wszystkie nowe. Polerowanie dotyczyło konstrukcji przedniej części autka w komorze silnika i reszty komory silnika – po wyjęciu chodnicy i starych elementów mocowania i oprawy z uszczelkami pokazały się zakurzone miejsca, w których buszowałem pierwszy raz :) (chłodnica płynu wspomagania też wymagała wosku :) )

 

...

Moim zdaniem lepiej żebyś kupił nawet taką za 200zł nową chłodnicę – ale przyjmuję do wiadomości, że pasjonuje Cię teraz sprawdzanie tego, co da się zrobić ze starą chłodnicą – wg mnie szkoda życia.

 

Mnie pasjonuje ta cała nowa przednia część mojej komory silnika i czysty układ chłodzenia – btw: ze starej chodnicy wypłynęła rdza a nie coolant – przy okazji wyszło, że podczas wymiany rozrządu i pompy kiedyś zapłaciłem także za kompletną wymianę płynu – a został wymieniony tylko w bloku :duh: (chłodnica najwyraźniej nie była wcale opróżniona). Dobrze, że ten brud z rdzą jakoś odłożyły się tylko w starej chłodnicy, bo z bloku wypłynął już czysty płyn. Teraz wszędzie jest czysto :)

 

Pozdrawiam :)

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
dooooobra… nie po to żeby naprawiać tym chodnicę, tylko żeby dojechać do domu i wymienić dziurawą na nową. Uważam, że w przypadku np. chłodnicy nie ma barw pośrednich – po prostu starą wymienia się na nową (żadne naprawianie czy kupowanie używanej, itd.)

 

A ja juz po swoich doswiadczeniach moge stwierdzic, ze moze miec to i dluzsze zastosowanie ;)

i po to tez jest pomyslane...

 

Taaa… na różnych tego typu rzeczach wszystko jest wyraźnie napisane.

 

Sadzisz, ze klamia? :twisted2:

 

Oprócz chłodnicy (zaufałem jakości Nissens) kupiłem wszystko, co na tym wykazie - to zresztą wprost moje zamówienie wysłane ASO (jak widzisz zaczepy też tam są – dostępne zresztą raczej tylko w ASO):

 

Ile dales za tego nissens'a oraz ile calosc tej 'zabawy' wyszla?

A, no i gdzie wezyki dostac - ASO?

 

Termostat i czujniki zostawiam sobie na przyszłość – może przy następnej wymianie coolanta (zresztą przy tej okazji może też zapobiegawczo wymienię nagrzewnicę).

 

No nie! :) Jak mogles przy okazji zmiany chlodnicy na nowa zostawic termostat i jakies glupie czujniki :) To jak juz wszystko to wszystko :P

Przyznaj sie, ze juz Ci sie nie chcialo :twisted2:

Co prawda ja mam termostat dobry, ale wiem, ze jakbym zmienial chlodnice to obowiazkowo go wymieniam... a czujniki skad wziasc, tez aso?

 

Bo dla mnie najlepszym wynalazkiem w tym temacie jest nowa chłodnica i czysty – nawet bardzo czysty układ chłodzenia.

 

Wazne, zeby byl wydajny, a czystosc to juz inna sprawa, dopoki widze, ze mi sie nie grzeje to nie ma dla mnie problemu.

 

Moim zdaniem lepiej żebyś kupił nawet taką za 200zł nową chłodnicę – ale przyjmuję do wiadomości, że pasjonuje Cię teraz sprawdzanie tego, co da się zrobić ze starą chłodnicą – wg mnie szkoda życia.

 

Za 200 to nie ma tak dobrze, 280 widzialem najtaniej, a 445 nissens (dlatego z ciekawosci spytalem ile dales ;) ) wiec roznica niewielka, doliczmy termostat i glupie wezyki po 20-30zl/szt a jest ich sporo, wiec pewnie wyjdzie koszt 2 x chlodnica :) Lepiej chyba pojezdzic z miesiac dluzej i zrobic jak ja to mowie 'po maxie' niz kupic jakis noname - 'zeby bylo'.

 

btw: ze starej chodnicy wypłynęła rdza a nie coolant – przy okazji wyszło, że podczas wymiany rozrządu i pompy kiedyś zapłaciłem także za kompletną wymianę płynu – a został wymieniony tylko w bloku Surprised (chłodnica najwyraźniej nie była wcale opróżniona)

 

To jest wlasnie Twoja czystosc ukladu ? ;)

Teraz juz chyba robiles sam, a nie powierzyles auta jakims 'partaczom' ?

 

Dobrze, że ten brud z rdzą jakoś odłożyły się tylko w starej chłodnicy, bo z bloku wypłynął już czysty płyn.

 

Przeciez ten plyn krazy po calym ukladzie... no ale moze rdza sie nie wydostala...

Pozdrawiam
Opublikowano
Nieważne jakiej firmy skoro przeznaczasz na ten cel 200zł powiedzmy, to te fimy jak to nazwałeś no name, są podobnej jakości, kup byle nową, skoro nie chcesz wydawac wiekszej kasy na lepszą typu Behr lub Nissens. Poszukaj mojego postu dotyczącego układu chłodzenia jakis czas temu był, pytałem o namiary itp na firmy. Tam któryś z kolegów podał namiar na jakąs dirme polska która robi dobre chłodnice i daje duzop gwarancji, jakosc porownywalna z Nissens podobno a cenowo niższa znacznie, lepiej taką niż uzywaną a tym bardziej klejona i uszczelnianą. Układ chłodzenia musi być sprawny i nie może być tutaj mowy o wyciekach bo inaczej za jakis czas napiszesz post : pomocy przegrzana itp :| nikt nie chce byc tutaj złosliwy tylko koledzy radzą dobrze, pozorna oszczedność to żadna oszczędność. Chytry dwa razy traci - coś w tym jest, tylko nie odbieraj tego zbyt osobiście :)
Opublikowano
Ile dales za tego nissens'a oraz ile calosc tej 'zabawy' wyszla?

A, no i gdzie wezyki dostac - ASO?

Nissens po rabacie w IC wyszedł mnie ok. 400zł

W sumie to, co było mi potrzebne do tych prac zeszłej soboty to chyba ok. 1200zł

Jeżeli chodzi o węże, to w grę wchodzi tylko ASO, bo np. w IC czy Focie dostępny widziałem tylko jeden lub dwa (a jest ich jednak dużo więcej).

 

glupie wezyki po 20-30zl/szt a jest ich sporo

no nie są takie głupie, a ich koszt to w zależności od konkretnego węża 70-80zł, a jest jeden, który kosztuje nawet ok. 290zł. Ja tym razem wymieniłem tylko najgrubsze, a przy jakiejś następnej okazji, o której pisałem, będzie reszta wymieniona.

 

To jest wlasnie Twoja czystosc ukladu ?

Teraz juz chyba robiles sam, a nie powierzyles auta jakims 'partaczom' ?

Tak – oczywiście teraz wszystko sam zrobiłem – dlatego moja czystość układu jest taka jak teraz – czyli kryształ ;)

 

Przeciez ten plyn krazy po calym ukladzie... no ale moze rdza sie nie wydostala...

No widzisz - sam możesz sobie wyciągnąć z tego pewne wnioski – bo jak sam się przekonałem, stara chłodnica zadziała jak filtr – czyli musiała być już w jakimś stopniu zapchana. Stąd nie widzę już tam miejsca na dodatkową papkę, którą sam lubisz stosować :)

Pewnie, gdybym płyn wypuścił dolnym wężem po prawej stronie chłodnicy, to nawet nie wiedziałbym o tym, ile brudu i rdzy było w środku... ale stary coolant wypuściłem spustem z lewej strony – i wypłynęło wszystko to, co chłodnica zatrzymała – i to nieźle mnie zaskoczyło – bo płyn oglądany zawsze w zbiorniku był czysty. No i potem, przy wypuszczaniu płynu z bloku było drugie duże zdziwienie, bo tak jak napisałem, płyn był czyściutki.

 

No nie! :) Jak mogles przy okazji zmiany chlodnicy na nowa zostawic termostat i jakies glupie czujniki :) To jak juz wszystko to wszystko :P

Przyznaj sie, ze juz Ci sie nie chcialo :twisted2:

... a czujniki skad wziasc, tez aso?

hehehe... – musisz mi wybaczyć, że termostat z czujnikami jeszcze mam stary ;) Ale za to zamówiłem komplet nowych miękkich części przedniego siedziska od strony kierownicy – czyli wyprofilowana gąbka i pokrycie – dlatego można mi darować teraz to, że tym razem nie kupiłem nowego termostatu :)

Czujniki widziałem też w IC - ale nie pamiętam jak z dostępnością.

 

Pozdrawiam, hej :)

 

P.S.

Zdjęcia na chwilę przed włożeniem chłodnicy.

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/wymianachlodnicy01.jpg

 

%5B600%3A480%5Dhttp%3A//sorient.pl/moje520ie34/img/wymianachlodnicy02.jpg

 

http://sorient.pl/moje520ie34/img/wymianachlodnicy03.jpg

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
:shock: powiem jedno, to zasługuje na szacunek, takie traktowanie autka, wole nie myslec jak wyglądają inne podzespoły u Ciebie bo nabawie sie kompleksów :) jak ktos kiedys kupi to autko od Ciebie, chociaz sądze ze długooo to nie nastąpi( mam na mysli sprzedaż), będzie mega zadowolony
Opublikowano

Lukas - dzięki :) ale chcę, żeby było tak, że autko po mojej śmierci trafi znów do Monachium (muzeum). Tymczasem, za życia chcę jeszcze dużo zrobić dla tego mojego srebra i cieszyć się nim cały czas :)

 

Po prostu wcześniej za długo o tym wszystkim musiałem marzyć (E34, poczynania kolekcjonerskie, zaprzyjaźnienie z ASO), żeby zdążyć się tym kiedykolwiek nasycić, dlatego nie znudzi mi się to już :)

 

hej :D

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Taaa… na różnych tego typu rzeczach wszystko jest wyraźnie napisane.

Dokładnie.

 

Wazne, zeby byl wydajny, a czystosc to juz inna sprawa, dopoki widze, ze mi sie nie grzeje to nie ma dla mnie problemu.

Szkoda słów.Jesteś przykładem kogoś kto jeździ dopóki coś się nie spieprzy.

A kolegom,którzy piszą o czystości ukł.chłodzenia nie chodzi tylko o jego drożność.Jak napisał Solaris-płyn krąży w pewnym układzie-syf się przemieszcza.Zasyfioną chłodnicę wymienisz...a blok?

 

Lepiej chyba pojezdzic z miesiac dluzej i zrobic jak ja to mowie 'po maxie' niz kupic jakis noname - 'zeby bylo'.

Sęk w tym,że jak napisałeś-póki się nie grzeje-nie ma problemu.Gdzie tu logika?

Takie badziewia to można stosować jak jesteś gdzieś poza domem i po powrocie auto odrazu do mechanika.A nie żeby z tym jeździć...

 

Żal mi troche Twojego auta,ale też i Ciebie...Lubisz eksperymentować-okey.Ale nie na E34 -tu jak Ci padnie ukł chłodzenia późniejszy rachunek może opiewać na sumę 4 cyfrową.Nie jak w starej skodzie czy czymś innym.

 

Pozdrawiam.

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Opublikowano
Nieważne jakiej firmy skoro przeznaczasz na ten cel 200zł powiedzmy

 

Za 200 to by bylo robienie na odwal, zreszta najtansza jaka widzialem - za 280, a jak juz robic to wszystko (wezyki, czujniki, termostat), a nie zatykac dziure 1 lepszym 'szajsem'.

 

Układ chłodzenia musi być sprawny i nie może być tutaj mowy o wyciekach bo inaczej za jakis czas napiszesz post : pomocy przegrzana itp

 

Podkresle to jeszcze raz, NIE GRZEJE SIE.

Co ma wspolnego niewielki wyciek z przegrzaniem?

Na dobra sprawe nawet moglbym nie dolewac przez dlugi czas, i by bylo ok, bo jest to znikoma ilosc co wycieka...

 

nikt nie chce byc tutaj złosliwy tylko koledzy radzą dobrze, pozorna oszczedność to żadna oszczędność. Chytry dwa razy traci - coś w tym jest, tylko nie odbieraj tego zbyt osobiście

 

Wiem o tym :)

 

W sumie to, co było mi potrzebne do tych prac zeszłej soboty to chyba ok. 1200zł

 

Masz 3 chlodnice ? :)

 

hehehe... – musisz mi wybaczyć, że termostat z czujnikami jeszcze mam stary

 

No jak mogles :P

 

P.S.

Zdjęcia na chwilę przed włożeniem chłodnicy.

 

A ja myslalem, ze z fabryki :)

Znow szczoteczka do zebow byla w akcji :D

Jesteś przykładem kogoś kto jeździ dopóki coś się nie spieprzy.

 

Tak Ci sie tylko wydaje ;) Moze akurat po tej historii z chlodnica, tylko sek w tym, ze nie ma co sie 'spieprzyc'.

 

Zasyfioną chłodnicę wymienisz...a blok?

 

Wyczyszcze ? :D

 

Żal mi troche Twojego auta,ale też i Ciebie...

 

Zawsze mnie smieszy, jak ktos po 1 zdaniu ocenia kogos kogo wogole nie zna.

 

Lubisz eksperymentować-okey.Ale nie na E34 -tu jak Ci padnie ukł chłodzenia późniejszy rachunek może opiewać na sumę 4 cyfrową.Nie jak w starej skodzie czy czymś innym.

 

Nie martw sie nie padnie - ja to wiem, bo uzywam, a Tobie sie cos wydaje,

nie wiem co sobie wyobraziles i nie chce wiedziec :)

Pozdrawiam
Opublikowano
...Masz 3 chlodnice ? :)...

jak to policzyłeś?

dowcipniś jeden ;)

 

hej :)

 

P.S.

jak cytujesz więcej osób, to lepiej pisałbyś czyje to słowa :)

 

 

P.S. 2nd

JOhnny – tak sobie z Bastim735 na GG teraz piszemy, że to Twoje białe E34 ma takie poczciwe spojrzenie... Czemu Ty tak eksperymentujesz na nim :?:

Kup sobie dodatkowo motorynkę i tam lej ceramizery i te środki do chłodnic (wszystko nalej naraz do silnika ;) ) – ale to biedne białe autko zostaw w spokoju

:modlitwa: :mrgreen: :cool2:

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano
Lukas - dzięki :) ale chcę, żeby było tak, że autko po mojej śmierci trafi znów do Monachium (muzeum).

 

Nie wolno tak gadać :nienie: Trzeba cieszyć się młodością a nie myśleć w ten sposób :D A swoją drogą ...jak byłem 3 lata temu w Muzeum BMW - zawiodłem sie z lekka. Mało samochodów, E34 wcale nie było. Była przecięta wzdłuż E32 (taki przekrój). Czy od tamtej chwili był ktoś z Was? Czy coś się zmieniło?

 

Dodam ,że w tym samym czasie zwiedziłem muzeum Audi w Ingolstadt i zrobiło na mnie dużo większe wrażenie. Więcej pomysłów, ciekawie osadzone w powietrzu auta i wyraźniejszy ślad historii.

Opublikowano

no nie wiedziałem jak to napisać :?

 

Masz jakieś zdjęcia tego przekroju E32 :?: To chyba fajna sprawa co :?:

 

pozdr.

P.S.

A Ty za co to ostrzeżenie zebrałeś :?:

jak chcesz to na priv'a napisz.

moje BMW (the SILVERY)

E34 520i M20 (R6 12V) Lachssilber Metallic, Chrome-line, 1988r., pasja /klasyk, żółte tablice/

E39 525i M54 (R6 24V) Touring, Titansilber Metallic, Shadow-line, 2000r., daily driving

podpis.png

Opublikowano

Nie mam zdjęcia niestety. Była jakby elektryczną piłą równiutko przecięta wzdłuż - widać było szczegóły pojazdu w miejscach odsłoniętych - normalnie Super . Byłem tam jeszcze jako ciężko pracujący w wakacje student (zwiedzałem w wolne od pracy weekendy). Ale jak będę w Monachium to na pewno tam wrócę - chociażby zobaczyć co się zmieniło... :dance:

 

A poza tym całe miasto ma wspaniały klimat, mógłbym tam mieszkać ... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.