Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałbym zarzucić temat skakania tyłu auta przy ruszaniu z wolnych obrotów, z miejsca i to szczególnie przy zimnym silniku. Czasami tak skacze d...pa że wydaje się że coś się oberwie. Przy ciepłym silniku te dolegliwości jakby ustają. Wymieniłem poduszkę silnika bo była strzelona jedna, ale w ogóle bez zmian. Mechanik mówi, że to w 100% koło dwumasowe, inny że wróżką nie jest i bez rozbabrania auta nie jest w stanie nic powiedzieć. Może ktoś miał podobny przypadek?

Proszę o pomoc.[/b]

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
nooo... mam to samo i za cholerę nie powiem na 100% co to, nie robiłem z tym nic ale latam już tak rok i wiem że to cały wydech tak napi...... o tylne sanki t to jest ten odgłos - wiążę to z poduszkami i może też przepływką która czasami żle działając wprawia poprzez naderwany na poduszkach silnik całą resztę wydechu w takie strzały. Może zbyt miękkie tylne zawieszenie - tzn. wszelkie gumy - też dobija podczas startu do tłumika. Polecam mały test - tupnij w podłogę pare razy jak siedzisz za kółkiem i zaobserwuj czy nie wprawiasz tym jakiejś masy pod autem w bujanie, idzie to poczuć, możesz też delikatnie rozbujać wydech za końcówkę. O sprawach jak koło dwumasowe nawet nie chce myśleć ale w moim wypadku nie obstawiałbym na sprawy sprzęgłowe a wał już kiedyś oglądałem, wszystko było super ok. a po ponownym montażu jak ustawiłem tłumiki w jak najdalszej pozycji od owego punktu tylnej zawiechy objawy osłabły o co najmniej 50-70% i tak już latam sobie :D pozdrawiam
Opublikowano

Jak go kupowałem to ze świadomością, że mam do wymiany dwie poduszki silnika. Okazało się w serwisie (nieautoryzowanym), że strzelona jest tylko jedna i ją wymieniłem. Ale nic to nie pomogło, a mechanik powiedział że mam zawieszenie silnika już w porządku, tak samo zawieszenie wału i tylne zawieszenie napędu i twierdzi że to albo koło dwumasowe albo sprzęgło. Tłumik nie uderza w nic - osobiście to sprawdziłem.

Nie mamy tutaj w Lublinie ASO BMW i tu jest cały problem, a wstawiając do takiego fachowca z ulicy to zechce wymieniać pół samochodu i doświadczać się za moje pieniądze. Aszzzzzz to...

W związku z powyższym mam pytanie czy to przypadkiem nie może być awaria tylnego przeniesienia napędu? Bo jak czytam tutaj to jak sprzęgło się kończy to te niepokojące objawy nasilają się w miarę rozgrzewania go. A u mnie jest odwrotnie. :mad2:

I co jeszcze dziwnego z tym moim ruszaniem z miejsca: im chłodniej na zewnątrz tym mocniej to napi.........ala, bo to tylko tak można nazwać to nie stuka to nie puka to podskakuje d....pa jak kangur i napier......ala.

Thx H_A_R_T

Dzięki za pomoc...

:cool2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
to mamy DOKŁADNIE to samo - kangur, zimno, itd. - za godzinę jade na warsztat zmieniać wachacze z przodu to i przy okazji jeszcze raz zgłębie ten temat - wish me luck!
Opublikowano

GDZIEŚ WYCZYTAŁEM ŻE TO MOŻE BYĆ TEZ PROBLEM Z TYLNYM MOSTEM I MECHANIZMEM RÓŻNICOWYM. ALE JUŻ NIE CHCE MI SIĘ DELIBEROWAĆ, W KOŃCU POJADE ZOSTAWIĘ GO CHYBA W JAKIMŚ WARSZTACIE NIECH ROZBEBRAJĄ I NIECH ROBIĄ. TYLKO POWIEM ŻE JAK NIE USUNĄ TEGO TO NIE ZAPŁACĘ ZŁAMANEGO GROSZA...

ASZZZZ NAJGORSZE, ŻE KAŻDY TAKI FACHOWIEC MA SWOJĄ WŁASNĄ KONCEPCJĘ.

DZIĘKI ZA PODPOWIEDZI, CZEKAM NA ROZWÓJ TEMATU

POZDRAWIAM

Opublikowano
no ja mam to samo tylko nie zauważyłem związku z temperaturą i u mnie te objawy są dużo słabsze..przynajmniej jak narazie....poduszki pod silnikiem raczej też mam do wymiany no i się zastanawiam czy to coś pomoże...też się zastanawiałem nad sprzęgłem ale ono ani się nie ślizga biegi wchodzą bez problemu ..tak że nie wiem.też czekam na jakieś informacje.
Opublikowano
a z wydechem też miałem swego czasu problemy tłukł dzwonił robił różne rzeczy.....wszystkiego przyczyną był tlumik drgań za kolektorem trzeba było go wyciąć i wspawać nowy i od tamtej pory jest ok.
Opublikowano

Sprzęgło też mi się nie ślizga a biegi wchodzą bez najmniejszych zarzutów.

A jak jest, może ktoś wie z zawieszeniem tylnego mostu? Może to jest przyczyną całą...?

:mad2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Po wizycie na warsztacie znalazłem tylko pękniętą tylną sprężyne :? , oczywiście wymieniłem obie na nowe i niby na razie nie zrobiła mi tak ale niewiele jeżdziłem więc nie wiem na pewno. tym bardziej że przyjżałem się tylnemu mostowi i faktycznie to może być coś w środku nie tak - dodam, że dyfer mam oznaczony lterką "s" co oznacza szpere i inną konstrukcje wewnętrzną, może coś się tam dzieje , pęka? sam już nie wiem...nie przestaję szukać
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja panowie wstawiam do warsztatu i niech rozkładają i niech robią tak żeby było dobrze. A co dalej... Zobaczymy....

Pozdro... :cool2:

Opublikowano

Za poduszkę silnika najlepszą jaką mi zaoferowano firmy "Lenforder"( czy Lemforder, czy jakoś podobnie, nie znam dokładnej pisowni), zapłaciłem 160 PLN a za wymianę zapłaciłem 30 PLN. Piszę tutaj o jednej sztuce bo jedną miałem strzeloną.

:dance:

Opublikowano
trochę mnie dziwi ten koszt wymiany, wątpię, że komuś by się chciało za 30 zł rozpoławiać i podwieszać silnik (bo rozumiem, że trzeba rozpoławiać ze skrzynią)? Może chodzi tylko o jakieś nagięcie go albo podtrzymanie na czas zmiany poduchy?
Opublikowano

Z tego co wiem to tylko trzeba podwiesić i lekko unieść silnik do góry. A koszt tez mnie zdziwił i to nie było robione u jakiegoś pana Tadzia tylko w warsztacie gdzie jest co najmniej osiem stanowisk do napraw samochodów i przemiał aut taki że szef nie ma czasu pogadać nawet dłużej, bo cały czas coś się dzieje. Ale wychodzi z tego kosztu, że na pewno nie jest to skomplikowana oepracja.

 

 

Pozdrawiam

:lol:

Opublikowano
bardzo pocieszające, jest nadzieja, że samemu można zrobić. Będę miał trochę czasu to się do tego przymierzę.
Opublikowano

Jest panowie i panie przyczyna. Jeszcze nie jeździłem bo stoi wóz w warsztacie od wczoraj i mam porozpierdzielane sprzęgło. Zamówiłem firmy SACHS, oryginalne było LUKa i jutro prawdopodobnie bedzie wózek latał, o ile wyrobia sie z poskładaniem bo jeszcze zdecydowałem sie na wymianę jakichś tulei w tylnym zawieszeniu bo jakby stukało na dołkach, no i serwis klimy żeby dobrze chłodziło mi latem...

Ciąg dalszy po pierwszych jazdach.

:8)

Opublikowano

I wszystko jasne...

Tarcza sprzęgła była w stanie prawie agonalnym, już prawie blacha o blachę tarła, docisk miał powyginane te "blaszki sprężynujące",no i łożysko wymieniłem bo jak tarcza i docisk był w takim stanie to i łożysko nowe nie zawadziło wymienić. A dodam, że auto ma 287 tyś przebiegu, całe sprzęgło było firmy LUK ze znaczkiem BMW. A wymieniłem na SACHSA. Lepszego ponoć nie ma w sprzedaży...

:8)

Opublikowano

Popieram kolegę. Mam BMW a żona przednionapędowca. Zawsze jak kończyło się sprzęgło to skakała oś napędzana niezależnie czy był wał czy go nie było. W beemce z tyłu po prostu nie ma co się poluzować żeby wywołac taki efekt.

Pozdrawiam.

Pozdrawiam, Hary.
Opublikowano

A co do wymiany poduszek pod silnikiem to potrzebny jest kanał, podnośnik żaba i ok. pół metrowa przedłużka do klucza nasadowego. Stojąc na kanale odkręcamy nakrętkę od góry (potrzebna przedłużka), lekko lewarujemy silnik 2 -3 ruchy żabą i poduszka jest wolna. Wymieniamy na nową - pasuje tylko w jednym położeniu, pomalutku opuszczamy silnik, dokręsamy nakrętkę i po max 10 minutach jest po zabiegu.

Pozdrawiam :norty:

Pozdrawiam, Hary.
Opublikowano
poskladali ci już to?teraz nie szarpie?mi szarpie w zależnosci jak wciskam sprzegło.jak szybko wciskam to nie szarpie,ale jak powoli to tak.No i najgorzej na niskich obrotach...
Opublikowano

Poskładane i jeździ gładziutko jak po masle. Jak ci tak szarpie to albo docisk albo tarcza się kończy. Gorzej jak szarpie przy kazdej zmianie biegów bo wtedy koło dwumasowe może być padnięte a to trzy razy droższe od sprzęgła.

Pozdrawiam

:8)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.