Zapiliło się kilka kontrolek! Co to może być?

[silver86]

Witam,

Wczoraj rano (środa) wymieniłem lewą linkę z hamulca awaryjnego bo była zerwana i to od dłuższego czasu. Przy okazji okazało się, że do tylnego-lewego hamulca nie mam czujnika zużycia okładzin, nie ma nawet kabli do niego. Znowu na prawej stronie jest czujnik ale nie podłączony, gdyż mocowanie do klocków było uszkodzone. Z przodu z lewej były kable do czujników ale samego czujnika brak :/ z prawej nie miałem czasem sprawdzić.

Wymieniłem linkę, pojechałem do pracy - wszystko było OK. Po 8h odpalam silnik a tu zonk - zapaliła się kontrolka akumulatora, hamulca ręcznego, zużycia okładzin hamulcowych, hamulca hydraulicznego i ABS :/

Pomyślałem, że mógł się pasek klinowy zerwać. Otworzyłem maskę i wszystko było w porządku. Odpaliłem drugi raz i znowu to samo. Dopiero jak ruszyłem zgasła kontrolka z ABS-u. Reszta przygasła ale nie przestała świecić. Pamiętam, że jak zerwał mi się pasek to na stałe wszystkie kontrolki świeciły mocno (nie tak jak teraz) i pompa wody nie chodziła a teraz normalnie dojechałem. Co to może być? Oprócz naciągnięcia szczęk hamulca ręcznego nic nie ruszałem, żadnych kabli też nie uszkodziłem

[zbigniewst]

sprawdz ladowanie :P

[qb]

Co do czujnikow zuzycia okladzin hamulcow - o ile dobrze pamietam to sa one po prostu tylko po jednej stronie - albo lewej albo prawej :mrgreen: konstruktorzy doszli do wniosku,ze nie ma co przesadzac z komplikacja konstrukcji, bo klocki i tak beda sie scieraly "mniej-wiecej" rowno z przodu, czy z tylu...wiec tym,ze po jednej ze stron nie masz kabli i gniazda do czujnika sie nie przejmuj...Natomiast zastanowilbym sie,dlaczego nie swiecila Ci kontrolka zuzycia okladzin, skoro nie miales zamontowanego czujnika - z tego co mi wiadomo, w takiej sytuacji powinna sie na stale swiecic, do momentu zalozenia czujnika,czyli zamkniecia obwodu :mrgreen: Pozdrawiam :dance:

P.S. Skoro oszla Ci lewa linka..to ja bym od razu wymienil prawa - prewencyjnie i porzadnie wyregulowal sobie hamulec awaryjny/reczny, bo moze sie zdarzyc tak,ze w krotkim czasie pojdzie Ci prawa :(

[silver86]

w tej chwili zapalają się tylko trzy kontrolki: akumulator, hamulec awaryjny i hamulec hydrauliczny potem lekko się tylko świecą ale nie gasną. Co do ręcznego to wyregulowałem go z obu stron i zamówiłem na allegro druga linkę - kosztowała mnie 18zł z przesyłką :) a normalnie 36zł ze zniżka w sklepie płaciłem za linkę tej samej firmy. Jak przyjdzie to też wymienię. Co do ładowania to zaraz się za to zabiorę..

dzięki i pozdrawiam

[Camillo]

witam

Jeśli chodzi o czujniki to na pewno są po jednym na oś - z tyłu po prawej a z przodu po lewej stronie.

Sprawdź może poziom płynu hamulcowego

 

pozdro

[milas]

Na twoim miejscu sprawdził bym:

1. Ładowanie, czyli napiecie akumulatora na przacującym silniku powyżej 14V

2. Poziom płynu tak jak napisał Camillo

3. Zworki na kablach od czujników klocków.

[areszt]

Regulator napięcia w alternatorze pewnie padł.

[silver86]

nie odpaliłem auta, więc to chyba alternator. Podładuje przez noc akumulator i jutro będę kombinował. Co do czujników zużycia to zdemontowałem ten tylni (jedyny jaki był) po szczegółowych oględzinach okazało się, że był przerwany - zastanawia mnie teraz dlaczego kontrolka zużycia klocków nic nie sygnalizowała :/ Z góry dzięki za pomoc

[silver86]

problem rozwiązany. Starły się szczotki alternatora, koszt naprawy - 6zł. Kupiłem nowe szczotki w sklepie z częściami do odkurzaczy i wymieniłem :) W poniedziałek zamówię chyba w ASO szczotko trzymacz nowy, żeby mieć na przyszłość :)

pozdrawiam i dzieki za pomoc