Skocz do zawartości

problem z obrotami - nieco inaczej


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siema,

 

poszperałem trochę na forum odnośnie tego tematu, znalazłem trochę informacji na temat swojego problemu, które oczywiście wezmę pod uwagę przy oddawaniu do naprawy, ale wydaje mi się, że moj przypadek jest trochę inny i w związku z tym chciałbym dowiedzieć się coś wiecej :)

 

Mam założony gaz, ale (chyba?) nie on tu stanowi problem.

 

Sprawa wygląda tak:

Zimny silnik rano - przekręcam kluczyk - auto zapala i od razu gaśnie jak nie pogazuję. Po ok 20 sekundach znów obroty zaczynaja spadać i potrafi zgasnąć, sytuacja nawet kilka razy moze sie powtórzyć. Na biegu jałowym na ciepłym silniku już nie gaśnie, ale obroty spadaja do np 600 i zaczyna trząść autem. Czasami same potrafia podbić się do np 1200. To na benzynie. Natomiast na gazie chodzi dobrze, na jałowym trzyma cały czas 1000 obrotów i oczywiście nic nie trzęsie.

 

Opisany problem pojawił się praktycznie z dnia na dzień. Wcześniej od czasu do czasu występowało małe falowanie 700-900 obrotów, ale nie przeszkadzało mi to. Było takie od początku.

 

Znajomy sugerował mi filtr paliwa, ale ten akurat wymieniany był pol roku temu, wiec chyba nie mogl tak szybko ulec degradacji?

 

Sorrki, jesli przez nieuwagę zdublowałem jakiś wątek.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Witam

Wszystkie te Twoje przypadlosci pasuja do tematu falujace obroty.Mam natomiast uwagi co do odpalania silnika.

Zimny silnik odpalamy na uchylonej przepustnicy

Goroacy silnik odpalamy na przepustnicy otwartej do oporupozdrawiam

Opublikowano

Objawy wskazują na 100 %, że mieszanka (benzyna-powietrze) jest nieco za uboga. Dlatego zimny silnik gaśnie z coraz mniejszą częstotliwością, w miarę rozgrzewania. Stawiam, że zasysa gdzieś odrobinę "fałszywego" dodatkowego powietrza i to zubaża mieszankę. Kto wie, czy nieszczelność nie pojawiła się np. po wybuchu LPG w kolektorze ssącym...

 

 

P.S. W silniku M40 nie ma znaczenia czy naciśniesz i puścisz gaz przed odpaleniem zimnego silnika (to sposób na aktywację niektórych systemów automatycznego ssania w gaźnikach), czy dodajesz gazu przy rozruchu, czy nie. Sprawny Motronic gwarantuje łatwy rozruch i stabilną pracę bez dodawania gazu, nieważne czy na zimno, czy na gorąco. Jeśli jest inaczej, to dzieje się coś złego.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Opublikowano

130rapid, chyba masz racje z tym lewym powietrzem.

Wstawilem auto do mechanika, powiedzial, ze mam nieszczelny przewod (nr bmw 13 71 1 709 755) Jutro bede taki miał wiec dam znać czy to było to czy coś jeszcze.

Jak "wygląda" wybuch gazu? Raz faktycznie coś podczas jazdy usłyszałem jakieś "boom", ale ani mi nie zgasł, ani nawet minimalnie nie szarpnelo samochodem, mysle, ze po prostu przejechałem po czyms. To rozumiem nie był wybuch gazu bo to chyba jakos dotkliwiej bym poczuł ??

 

Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie.

Opublikowano
Witam.Mam bardzo podobny problem.Jak sprawdzić szczelność poszczególnych przewodów?Wydaje mi sie że oględziny nie wystarczą :cry: Aha Naczos mógłbyś podać o który dokłądnie przewód chodzi bo nie wiem jak szukać po numerach cześci.Pozdrawiam
Opublikowano
Aha Naczos mógłbyś podać o który dokłądnie przewód chodzi bo nie wiem jak szukać po numerach cześci.Pozdrawiam

 

To ta guma łącząca kolektor z przepływomierzem.

Pozdrawiam.

Opublikowano

A ile za nią dałeś, czy nowa czy używka? Oryginał czy podróbka?

I ile wziął mechanik za wymianę?

Pytam bo moja jest sparciała i chcę ją wymienić ale nie będę się sam za to zabierać - mam na niej antywybuch więc nie chce nic popsuć..

Opublikowano

Do tej części (chyba) nie ma zamienników i kupiem nowy oryginał. Ja mam nieco inne ceny na części, więc w detalu szacuję, że mniej-więcej będzie to koło stówki. Mechanik wziął grosze, bo wymiana tej części to dosłownie 2 minuty, zrobił to przy mnie.

Pozdrawiam.

Opublikowano
Jak sprawdzić szczelność poszczególnych przewodów?

 

Nieoceniony Hans R. Etzlod (Sam naprawiam BMW serii 3) poleca prostą, chociaż trochę ryzykowną metodę. Szykujesz 5-kilową gaśnicę na wszelki wypadek, włączasz silnik, zostawiasz na biegu jałowym, maczasz pędzel w benzynie, pacykujesz podejrzane miejsce na przewodzie (lepiej żeby kable wysokiego napięcia były w dobrym stanie :!:, bo inaczej :zlosc:). Jeśli trafisz pędzlem na nieszczelność, silnik zassie opary benzyny z pędzla i podskoczą mu obroty.

- No, stał tutaj! Był! Patrzył na swoje paznokcie! Rozpłynął się! Nie ma go!

(Bogumił Kobiela we "Wszystko na sprzedaż". Rok później rozbił się na amen swoim białym BMW).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.