Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Przymierzam się do wymiany serduszka w mojej "drugiej żonie" :)

A więc silnik już kupiłem (wyjęty z 535iA, sam mam 530i) i jutro zaczynam go aplikować do mojej.

Na co powinienem się przygotować?

Na razie dopatrzyłem się innego gniazda przy przepustnicy (nowa ma na 4 piny, okrągła, a stara ma na 3 w rzędzie).

Do silnika mam kolektor ssący, wydechowe, właśnie tą nieszczęsną przepustnicę, komputer (sam komp bez wiązki) i jakieś pierdoły przy kolektorze ssącym. Przepustnicę pewnie da się przełożyć starą do nowego silnika, ale chciałbym wiedzieć, co mnie może jeszcze spotkać.

Czytałem o swapie w dziale "siódemek", ale poza opiniami typu warto/nie warto i tym, że wszystko pasuje (niby najprostszy swap) nic nie znalazłem. A jednak nie wszystko...

Wszelkie rady i uwagi mile widziane.

Opublikowano
Odpowiedzi na fundamentalne pytanie. Czy jak wyjmę stary to włożę nowy bez problemu. Chodzi mi o to, że jak się za to za chwilę zabiorę, to żebym póżniej nie siedział na allegro i szukał części osprzętu (które są inne). Rozumiesz?
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
Chciałem się pochwalic udanym przełożeniem silnika. Trwało to miesiąc, bo okazało się, że nowy silnik musi przejść generalny remont. Miał wytarty wałek, połamane dzwignie zaworowe, pogięte zawory i kilka innych rzeczy. Ale wszystko zroione i działa. A teraz do rzeczy. Góra silnika jest prawie taka sama. 3.5 ma większe o ok. 1mm zawory (średnica) i kolektor ssący ma grubsze kanały. Poza tym wszystko pasuje. Wtryski, przepływka, przepustnica - to samo. Nawet uszczelka pod głowicą identyczna. I tutaj uwaga: Nie kupujcie uszczelki Goetze (czy jakoś tak, nie pamiętam), bo nie ma dziur na śruby do głowicy po jednej stronie - jakaś wybrakowana fabrycznie. Musiałem kupić inną przez to i kupiłem Elring. Ta druga pasuje już idealnie. I to chyba tyle.
Opublikowano

Remoncik, 600 zł szlifierz, ale załatwił we własnym zakresie uszczelniacze zaworowe i 3 zawory. Wałek rozrządu i dźwigienki poszły ze starego silnika, bo były w bdb stanie (widać, że ktoś już głowicę kiedyś robił). Wtryski ze starego (też chyba ktoś wymieniał). Do tego regeneracja tarczy sprzęgła 100 zł, uszczelka pod głowicę 160zł (+ 120zł wywalone na goetze'a), napinacz rozrządu coś ok. 40 zł, uszczelka pod kapę zaworową też coś koło tego. Ponadto uszczelki pod kolektory wydechowe ok. 60 zł i pod kolektor ssący ok. 25 zł. Do tego dochodzi mi koszt samego silnika - 1000 zł + transport 100 zł, no i robota znajomego mechanika 1000zł (wyszły jaja, bo najpierw obsadził im silnik tak jak chciałem, i dopiero wtedy wyszło co w trawie piszczy... a mogłem od razu mu kazać zwalić kapę zaworową...).

Łącznie przyjemność mnie kosztowała ok. 3000 tyś., ale teraz przynajmniej wiem co mam. Jeszcze nie zmieniłem oleju, chociaż już kupiłem filtr do tego :) za 19 zł. Więc dojdzie jakieś 200 zł. Oczywiście nie liczę takich pierdół, jak sprzęt do spolerowania elementów silnika (nakładki, papier ścierny, pasta itd), bo skoro były na wierzchu rozkręcone to dlaczego, tego nie zrobić :)

 

Wrażenia, są super. Do 3.5 tys. obr. wkręca się szybko, ale póżniej to wręcz zamiata. Ledwo zdążam zmieniać biegi do trójki (jeden i dwa). Jest fajnie, ale teraz czas na prawdę co do spalania. Ciekawe ile wyjdzie w pierwszy miesiąc przy szaleństwach :D W planach miałem jeszcze hamownię po całej operacji, ale trochę mnie przerosły koszty, które musiałem ponieść i będzie musiała poczekać.

Opublikowano
Chciałem się pochwalic udanym przełożeniem silnika. Trwało to miesiąc, bo okazało się, że nowy silnik musi przejść generalny remont. Miał wytarty wałek, połamane dzwignie zaworowe, pogięte zawory i kilka innych rzeczy. Ale wszystko zroione i działa. A teraz do rzeczy. Góra silnika jest prawie taka sama. 3.5 ma większe o ok. 1mm zawory (średnica) i kolektor ssący ma grubsze kanały. Poza tym wszystko pasuje. Wtryski, przepływka, przepustnica - to samo. Nawet uszczelka pod głowicą identyczna. I tutaj uwaga: Nie kupujcie uszczelki Goetze (czy jakoś tak, nie pamiętam), bo nie ma dziur na śruby do głowicy po jednej stronie - jakaś wybrakowana fabrycznie. Musiałem kupić inną przez to i kupiłem Elring. Ta druga pasuje już idealnie. I to chyba tyle.

 

Co do zaworów to dziwna sprawa bo głowica od 3.0 a 3.5 jest taka sama wiec i zawory są takie same,a co do uszczelki pod głowice do od 3,5 ma wiekszę dziry na tłoka czyli jest inna

Bandit Machine Wagon
Opublikowano

No właśnie nie są takie same. 3.5 ma trochę większe. Sprawdzałem suwmiarką, ustawiłem na jedne i przyłożyłem do drugich, ale wymiarów to ci nie podam, bo nie zwróciłem na to uwagi. A uszczelki są takie same. Mam obie stare uszczelki i przykładałem jedną do drugiej - identyczne. Tłoki w 3.0 mają inny kształt na górze niż w 3.5. W tym pierwszym jest górka w kształcie jakby grubej ósemki, a w drugim tylko część jest wystawiona (wygląda jak miejsce pod któryś z zaworów).

 

Ps. Czytałem gdzieś, chyba nawet tutaj, że w obu głowicach są inaczej rozmieszczone kanały olejowe. Ale po uszczelkach tego za nic nie widać.

Opublikowano
I znów dziwna sprawa bo w 3,0 masz 89mm średnice tłoka a w 3,5 92mm ,co do uszczelki to faktycznie teraz erling nie wyróżnia różnicy a to jest dziwne bo wiem że kiedyś były różne,co do zaworów to wydechy mają 38mm a ssące faktycznie sie róznią w 3,0 mają 46mm a w 3,5 47mm tu miałeś racje ,dlatego sie sprzeczałem co do głowicy bo do 3,0 zakłdałem głowice od 3,5 i na odwrót i nie było widać róznicy w pracy silnika
Bandit Machine Wagon

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.