Skocz do zawartości

Prędkość a pogoda


Rekomendowane odpowiedzi

Za INTERIA.PL:

Czarna sobota na polskich drogach

Policja apeluje, aby kierowców nie zwiodła piękna pogoda i oby koniec weekendu nie był tak tragiczny jak miniona sobota. Wczoraj, w stu dziewięciu wypadkach zginęło aż 26 osób.

 

Na powody tej czarnej statystyki składają się brawura i alkohol, które gubiły kierowców. Ciśnięciu na pedał gazu sprzyjała ładna pogoda. Wielu zmotoryzowanych uległo wrażeniu, że gdy świeci słońce i jest ciepło, wszystkie drogi są równe i suche, więc mogą pozwolić sobie na więcej.

 

Tak często bywa na przełomie zimy i wiosny, gdy mamy ładniejsze dni i jest cieplej, droga wydaje się bardziej sucha. Kierowcy puszczają wtedy wodze fantazji i niestety kończy się to w wielu przepadkach tragicznie - tłumaczył Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji. Alkohol także przyczynił się do tragicznego bilansu - w Dniu Kobiet wyjątkowo wielu mężczyzn zatrzymano na podwójnym gazie.

 

Pisałem już wielokrotnie, że największym zagrożeniem na Polskich drogach wcale nie są zużyte samochody, przydrożne drzewa czy fatalny stan dróg. Otóż największym zagrożeniem na Polskich drogach są kierowcy. Pisałem również że wg mnie poprawa jakości dróg ZWIĘKSZY śmiertelność na nich. Powyższy cytat wydaje się być tego potwierdzeniem. Trochę ładnej pogody i już rekord śmierci.

 

Pomyślcie o tym i nie bądźcie mistrzami prostej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Pomyślcie o tym i nie bądźcie mistrzami prostej.Pozdrawiam

Szczególnie nad ranem. I wogule w nocy.

Ciekaw jestem jak jeżdżą szanowni forumowicze podczas złej pogody. I nie mówię wcale o śniegu czy brei pośniegowej, tylko deszcz, wilgoć, mgła.

E 36 320i '96
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Isys, kompletnie nie masz racji. W dodatku podajesz cytat z Interii (gdyby to bylo jakies vademecum bezpieczenstwa drogowego, heheh) bez zwiazku z tym co Ty twierdzisz...

 

Gdzie tam jest napisane ze lepsze drogi sa gozniejsze ?? zreszta akurat Niemcy maja szybko i bezpiecznie....a drogi lepszze niz w Polsce, nie ...??

 

poza tym tu bardziej podkreslona jest jazda po alkoholu...i to jest koszmar Polskich drog !!! takich gogusiow karal bym wiezieniem ad hoc, bez wyroku..... - dmuchnal pozytywnie - 1.5 - 2 lata, od razu...

 

Wogole teoria ze dobra pogoda sprzyja wypadkom, tez "rewolucyjna" - ehhe, no chyba ze ktos faktycznie, kompletnie nie ma wyobrazni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat jak najbardziej na miejscu (mimo że z interii): wynika z niego że jak tylko zrobiło się ładnie i ciepło to natychmiast skoczyła liczba śmiertelnych wypadków. Tylko tyle. A moja teoria wcale rewolucyjna nie jest. Poczytaj statystyki wypadków śmiertelnych. Co do Niemiec: jak najbardziej potwierdzasz moją tezę: Niemcy nie przekraczają prędkości określonych bądź to znakami, bądź przepisami ogólnymi. Nam jeszcze do tego trochę brakuje (ciekawe czego).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niemcy nie maja mniejszej ilosci wypadkow. maja mniejsza smiertelnosc. jednym z czynnikow przyczyniajacych sie do nadmiernej smiertelnosci w polsce jest zla infrastruktura co przeklada sie na kiepska skutecznosc ratownictwa medycznego, poczytaj raporty europejskich komisji ds bezpieczenstwa drogowego, byl to jeden z kluczowych punktow z raportu kiedy wchodzilismy do unii (linkowalem cos na ten temat w jakims watku).

 

poczytajcie statystyki bo popularny u nas jest mit, ze w niemczech jest mniejsza wypadkowosc, co nie jest prawda, o ile pamietam to jest proporcjonalnie zblizona. za to w smiertelnosci jestesmy wsrod liderow, mimo ze oni moga legalnie wcisnac tyle ile maja pod noga nawet jesli jest to 340 a my na 90% drog nie mozemy przekroczyc 70.

 

lepsza infrastruktura nie zmniejsza wypadkowosci, ale zmniejsza smiertelnosc.. przez lepsza infrastrukture nie mam na mysli wylania swiezego asfaltu na odcinku 5km, zreszta asfaltu takiej jakosci ze po roku sa w nim koleiny jak po czolgu..

 

reasumujac: nie moge sie zgodzic z twoim pierwszym wnioskiem, pokazanie 2 rownoleglych faktow obok siebie nie sprawia ze wniosek jest automatycznie sluszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak doszedłeś to tego samego wniosku który ja stawiałem w tezie. Mamy większą śmiertelność, tyle że wg mnie wynikającą nie tylko z gorszej pomocy medycznej, ale też a może przede wszystkim z większej "wagi" wypadków. Dodam też że wg moich danych mamy, proporcjonalnie do zarejestrowanych aut więcej wypadków niż Niemcy. Tyle że nie o to mi chodzi. Chciałem podkreślić że większość polskich kierowców to mistrzowie prostej, którzy zap...... jak jest słońce i szeroko, a jak są trudne warunki, bądź np kręta droga, to ich (może na szczęście) nie ma. Robię około 50-80 tkm rocznie (a bywało więcej) i to od 23 lat, i mogę coś na ten temat powiedzieć, szczególnie że ZAWSZE zwalniam w miejscowościach, gdzie jestem wyprzedzany przez "szybkich" których następnie muszę ponownie, niepotrzebnie, ale na szczęście bez większych problemów, wyprzedzać kiedy wyjeżdżamy z wiosek a droga nie jest autostradą....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na swoim przykładzie zauważam ,że im ładniejsza pogoda tym wolniej jeżdżę. Lubię otworzyć sobie okno boczne i szyberdach, mimo tego że posiadam klimatyzację (a przy takiej pojemności działa ona naprawdę wspaniale) i jechać przepisowe 50 km/h całkowicie opartym o fotel włącznie z głową na zagłówku (mimo ,że to wydaje się być oczywiste, sami sprawdzcie ile osób nie opiera się całkowicie, szczególnie oderwane od oparcia są ramiona i głowa), kierownice trzymać 14:45 (lub jak kto woli za 15 trzecia) - czyli prawidłowo i upajać się widokami i zapachem nadchodzącej WIOSNY!!!! Nie polecane w centrum i korkach ze względu na przykry zapach spalin...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na swoim przykładzie zauważam ,że im ładniejsza pogoda tym wolniej jeżdżę. Lubię otworzyć sobie okno boczne i szyberdach, mimo tego że posiadam klimatyzację (a przy takiej pojemności działa ona naprawdę wspaniale) i jechać przepisowe 50 km/h całkowicie opartym o fotel włącznie z głową na zagłówku (mimo ,że to wydaje się być oczywiste, sami sprawdzcie ile osób nie opiera się całkowicie, szczególnie oderwane od oparcia są ramiona i głowa), kierownice trzymać 14:45 (lub jak kto woli za 15 trzecia) - czyli prawidłowo i upajać się widokami i zapachem nadchodzącej WIOSNY!!!! Nie polecane w centrum i korkach ze względu na przykry zapach spalin...

 

:clap: dobre. Szkoda że mało takich wyluzowanych kierowców.

 

btw. zagłówki wcale nie służą do wygodnego podparcia głowy w czasie relaksacyjnej jazdy, choć mogą być pomocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak doszedłeś to tego samego wniosku który ja stawiałem w tezie.

do tego: "wg mnie poprawa jakości dróg ZWIĘKSZY śmiertelność na nich. Powyższy cytat wydaje się być tego potwierdzeniem."? NIE, nie wiem czemu uwazasz, ze doszedlem do tego wniosku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Już gdzieś kiedyś to pisałem- dopóki gros transportu drogowego w Polsce będzie odbywać się po drogach o ruchu kolizyjnym (czyli szosy), doputy będziemy mieli wysoki wskaźnik śmiertelności w wypadkach drogowych.

Pamiętacie karambol na A4 pod Krakowem- ok 100 samochodów zostało uszkodzonych, a zginęła chyba jedna osoba. Ciekawe czy w przypadku 50 wypadków (po dwa auta) na szosie obeszłoby się bez ofiar śmiertelnych. U nas ginie się szczególnie w czołówkach lub lewoskrętach.....

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Tylko nie wiem czy 4-fazowość nie zmniejszyłaby istotnie przepustowości skrzyżowań. Obserwuję to na wypadach w Olsztynie, w Wawie coś jestem sceptycznie nastawiony, choć jest kilka skrzyżowań w Wawie gdzie przydałoby się wydzielić światło na lewoskręt.

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie wiem czy 4-fazowość nie zmniejszyłaby istotnie przepustowości skrzyżowań.

niezupelnie. kolizyjne lewoskrety tez powoduja zatory, paniczne ucieczki w ostatniej chwili; wez za przyklad skrzyzowanie krolewskiej z marszalkowska.

 

nie mowiac o najzwyczajniejszym blokowaniu lewego pasa i tych co stoja z tylu chcac jechac prosto, co wystepuje przy wiekszosci lewoskretow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ok choć miałem raczej na myśli wprowadzenie 4-fazowości na większości skrzyżowań. Wtedy przepustowośc spadnie, szczególnie dla kierunku prosto, gdyż skróci się 1 faza dla danego kierunku by na poprzecznych kierunkach nie stało się zbyt dlugo na czerwonym....

pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok choć miałem raczej na myśli wprowadzenie 4-fazowości na większości skrzyżowań. Wtedy przepustowośc spadnie, szczególnie dla kierunku prosto, gdyż skróci się 1 faza dla danego kierunku by na poprzecznych kierunkach nie stało się zbyt dlugo na czerwonym....

pamietaj, ze pojedynczy pas dla 'prosto' jest duzo rzadzszy niz 'prosto+lewo', o to mi chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.