Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawiam sie czy przypadkiem nie pada mi turbo. Kilka razy zdarzylo sie ze podczas jazdy raptem zabraklo mocy (nie pisze tu o turbo dziurze), obroty np. byly na ponad 2,5k i turbo przestawalo dzialac np. na 1-2 sekundy po czym znow sie zalaczalo.

Wczoraj gdy jechalem to turbo sie wylaczylo na jakies 5 sekund, przestraszylem sie ze padlo, ale za jakis czas znow sie zalaczylo ...

Czy to znaczy ze czeka mnie w niedlugim czasie regeneracja turbiny ? :?

Opublikowano
na mój gust to coś ze sterowaniem turba. Czyli jakieś podciśnienie jakaś czujka. Nie mozliwe jest to żeby turbo raz ładowało a raz nie. Albo pada na amen albo ładuje. Ale jak się mylę to niech mnie ktoś poprawi.
Opublikowano

To raczej sterowanie turba niż sama turbina.

Nie spojrzałem jaki masz silnik, ale gdzies na forum jest opis jak przeczyścic jakies tam siteczka koło zaworu który reguluje prace turbiny. Poczytaj, popatrz i poprubuj. Podobno cała zabawa trwa niecałą godzinę a turbina która rzekomo nadawała się już do wymiany, niespodziewanie odzyskuje wigor.

 

pozdrawiam

 

P.S. O ile pamiętam to chodziło własnie o silniki 2,5 i 3,0.

Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie ubierają tego w słowa.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.