Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam na forum. Zakupiłem niedawno E32 735i to moje pierwsze autko tej klasy,śmigało prze fajnie aż do wczoraj ponieważ padła pompka paliwa i muszę ją wymienić :( i tu pojawia sie problem ponieważ nie wiem gdzie ona sie znajduje proszę o pomoc jeśli jest to możliwe.
Opublikowano
Dzięki śliczne czyli jednak jest w zborniku tak jak myślałem, bo madry sąsiad podpowiedział że gdzieś pod podłogą a już miałem to odkręcone dziś tylko go posłuchałem i zakręciłem a została tylko jedna śrubka.Jeszcze raz dziękuję.
Opublikowano
Witam dziś wykręciłem tą pompę i chyba wygląda na to że to nie ona jest przyczyną mojego zmartwienia a przynajmniej tak mi sie wydaje.Zacznę od poczatku może w sobotę rano odpaliłem moją bestje i chciałem sie udac do elektryka autko chodziło spoko zapaliło za pierwszym razem po paru chwilach zgasło i juz nie zapaliło chce zapalic ale tak jakby nie dostawał paliwa,przyjechał mechanik sprawdziliśmy cewke , kopułke wszystko było ok po lekkim kreceniu rozrusznikiem zaczeła wyć pompka a teraz nie było słychac ze chodzi mechanik stwierdził ze to pompka więc ja dzi s wykręciłem ale jak podłaczyłem do akumulatora na krutko to chodzi pomużcie nie wiem co może być tej pięknej beci plisssssssssss
Opublikowano

Witam.

Ja w dniu dzisiejszym zaobserwowałem te same objawy. Rano odpaliłem i zrobiłem parę km. Jak przyjechałem to odpaliłem ale zaraz zgasła. Trochę ją męczyłem lecz zaczął się rozładowywać akumulator. Podłączyłem prostownik i pomęczyłem dalej i. W końcu odpaliła. Pochodziła około 3-4min i sama zgasła. Znowu ją męczyłem ale na nic się to zdało ?! Podejrzenie padło na pompę paliwa. Odkręciłem pokrywkę pompy i po przekręceniu kluczyka na zapłon nic się nie dzieje. Jutro planuje podłączyć ją na krótko i sprawdzić.

Nie wiem tylko za co się zabrać gdy okaże się że działa prawidłowo jak koledze powyżej. A może ktoś wie który przekaźnik i bezpiecznik jest odpowiedzialny za pompę i gdzie one się znajdują. Proszę o odp.javascript:emoticon(':|')

Neutral

Opublikowano
Z tego co moge ci doradzic powiedział mi to mechanik to to ze takie podłanczanie to nie zawsze cos daje niekiedy pompa moze pracowac na krutko ale nie podaje dostatecznego cisnienia ja wymieniłem na nową i dalej to samo jutro jeszcze filtr wymienie i zobacze czy paliwo dochodzi do listwy powodzenia jak dojdziesz wczesniej co i jak to daj znac bede wdzięczny:)
Opublikowano
przekaźnik od pompy znajduje sie pod maską przy podszybiu od strony pasażera trza odkręcić 4 srubki powinny być tam 2 lub 3 przekaźniki u mnie od pompy był brązowy
Opublikowano

Dzisiaj jestem happy bo moja Bunia odpaliła. Z drugiej strony jestem zły bo w sumie nie wiem co było przyczyną niedomagania. Ale może zacznę od początku.

W sobotę udałem się do warsztatu ,gdyż auto zostało wepchnięte do środka w piątek wieczorem. Mieliśmy podejrzenie Iż może zamarzła woda w paliwie w filtrze czy w przewodach. Chociaż dziwne było to że rano zrobiłem parę km.

Po przyjściu pokręciłem parę razy ale nic z tego. Zabrałem się za wydobycie

przekaźnika pompy paliwa. Piszę że wydobycie bo akurat u mnie znajduje się on pod kupą przewodów i dwoma kostkami elektr. Gdy go miałem w rękach sprawdziłem prostownikiem. Przekaźnik klikał więc uznałem że jest dobry. Przed włożeniem z powrotem wyczyściłem dobrze styki i spryskałem odpowiednim preparatem do łączeń elektr. Na wszelki wypadek to samo zrobiłem z dwoma pozostałymi przekaźnikami które były obok. Złożyłem wszystko tak jak było i zacząłem kręcić. Niestety nadal lipa. Następnym ruchem było wykręcenie jednej świecy aby upewnić się że nie dostaje paliwa.

Po wykręceniu świeca była sucha. Wkręciłem świece i odłączyłem przewód paliwowy którym paliwo doprowadzane jest do silnika. Wygiełem go do góry i przekręciłem kluczyk na zapłon. Nawet zakręciłem rozrusznikiem ale ani kropla wachy się nie pokazała.Złożyłem wszystko z powrotem. Myślę sobie iż może jakaś woda zamarzła w filtrze. W następstwie tego odłączyłem przewody paliwowe przed i za filtrem i przekręciłem stacyjkę na zapłon. Nic , żadnej reakcji . Pokapało tylko tyle co było w przewodach. Stwierdziłem że na 100% pompa. Założyłem przewody i zabrałem się za pompę. Z dużymi kłopotami w końcu ją wyciągnąłem.

Sprawdzam na krótko i szok .......... DZIAŁA. W tym momencie straciłem motywację do dalszej pracy. Stałem parę minut i dumałem. Wpadłem na pomysł sprawdzenia czy w ogóle

Prąd dochodzi do pompy. Przekręciłem na zapłon a miernikiem grzebałem we wtyczce.

Okazało się że napięcia brak. Zrobiło się późno i łeb mnie rozbolał od tych oktanów.

Nie wiedząc co dalej wrzuciłem pompę do baku ( nawet nie wkładałem jej w ten koszyk),

Założyłem przewody nie skręcając obejmami , wsadziłem pływak i przykręciłem na dwie nakrętki. Na koniec zdjąłem jeszcze na 20 sekund ujemną klemę z aku myśląc o ewentualnym resecie jakiegoś błędu kompa. Poszedłem jeszcze z nadzieją zakręcić dwa razy ale w dalszym ciągu nic. Polazłem do domu i wlazłem na forum. Wyczytałem iż to że przekaźnik klika to nie znaczy jeszcze że jest dobry. Trzeba zmierzyć opór lub zamienić go z innym, czego nie zrobiłem. Nazajutrz po południu poszedłem znowu właśnie z tym zamiarem. Na dzień dobry zacząłem jednak od zakręcenia rozrusznikiem( mimo leżącej pompy w baku). Za drugim razem SZOK : odpaliła.

Pochodziła parę minut gdyż chciałem sprawdzić czy znowu sama nie zgaśnie. Nie zgasła i wszystko o.k. Zgasiłem ją i zabrałem się za poprawne złożenie pompy i pływaka. Po złożeniu pojechałem na miasto. Teraz jestem szczęśliwy , ale i lekko zakłopotany gdyż nie wiem co było. Boję się powtórki gdzieś na ulicy.

Jeżeli ktoś wyciągnął jakieś wnioski z tego co tu napisałem to proszę o wypowiedź

P.S. J co ty na to minos27 , i co tam z twoją bunią.

Opublikowano

Hm no to żeczywiście masz dylemat "samo przyszło samo poszło" oczywiście w przenosni ale ten strach że może wrucić popatrz dobrze na obwodach i przekaźniki żeby nie było niespodzianki jak mówisz na miescie najważniejsze że chodzi. A u mnie :duh: nic nowego sprawdziłem wszystko kopułke,cewke przewody wymieniłem pompe paliwa i filtr sprawdzałem ciśnienie paliwa jest nie sprawdzałem jeszcze świec może to one są przyczyną nie wiem nie mam juz pojecia........????

Sprawdziłem przepływke nie jest uszkodzona wszystko działa w niej jak tża został jeszcze tylko silniczek krokowymoże on jak nie to do elektryka idzie w środębo miałem problem ze światłami i odf tamtej pory nie chce odpalić zobaczymy napewno dam znać co było pozdr. Jak ktos ma jakies sugestje chętnie poczytam dzięki i pozdr dla wszystkich czytających forum

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
Zgodnie z obietnica piszę co bolało moja bunie:)na początek informacja że już jest ok a przyczyną i winowajcą był emulator od gazu odpowiedzialny za przełączenia na gaz po prostu się spartolił i zaraz po odpaleniu przełączał i nie chciał zapalić bo odcinał dopływ paliwka do tego doszła jeszcze jedna usterka a mianowicie światła zepsuł się moduł od świateł ale już wymieniłem oczywiście przy okazji wymieniłem również świece na nowe i przeczyściłem wszystkie styki na kablach w kopułce:)polecam wszystkim wykonać ta czynność o wiele lepiej się sprawuje autko, jeszcze tylko muszę zrobić coś z dmuchawą bo nie za bardzo działa tzn bardzo pomału odparowywują szyby i nie leci aż takie ciepłe powietrze jak powinno nie wiem co może być tego przyczyną ale popatrzę może coś wymyślę, może ktoś ma jakiś pomysł :?: :) Pozdrawiam wszystkich

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.