Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam niedawno zmienilem pompe wspomagania i płyn było ok.

do tego zmieniłem łożysko pod taśmą na kierownicy i było tez ok.

Od dziś kierownica nie wraca na swoje miejsce po zakręcie i ciężko się obraca. co sie stało?

Bez gazu nie ma JAZZU....
Opublikowano
kolego mozliwe ze przekladnia sie sypie,albo jest do remontu.a stuka ci cos na dziurach w zawieszeniu?
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

mi nie chciala wracac i mialem do wymiany lacznik stabilizatora ktory z tego co wiem odpowiada za powrot nie kierownicy

 

jesli sie myle to prosze o korekte choc z doswiadczenia wynika ze chyba sie nie myle

"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
mi nie chciala wracac i mialem do wymiany lacznik stabilizatora ktory z tego co wiem odpowiada za powrot nie kierownicy

 

jesli sie myle to prosze o korekte choc z doswiadczenia wynika ze chyba sie nie myle

 

Łącznik stabilizatora nie odpowiada za powrót kierownicy. Chyba miałeś drgania na kierze dlatego go wymieniłeś. Kierownica nie wraca i ciężko chodzi jak wspomaganie wysiada albo maglownica.

Opublikowano

co wiem odpowiada za powrot nie kierownicy

 

 

To odpowiada czy nie?:)bo mam już nadzieję ze to tylko to:)

Bez gazu nie ma JAZZU....
Opublikowano
płynu jest dość. a czy to ze coś trzeszało w kierownicy jakby sprężyna i słychać to u góry ma jakis związek?
Bez gazu nie ma JAZZU....
Opublikowano

mozesz miec wyciek z przekladni kierowniczej .skoro pompe i plyn masz ok to przekladnia zostala do sprawdzenia.

 

a z tym stabilizatorem to powiedzial mi kiedys mechanik (wiadomo jacy oni sa) ale jak wymienilem to wracala mi kierownica na miejsce i najwazniejsze przestalo stukac,ale oczywiscie mechanicy czesto nie znaja sie na rzeczy

"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
z tym skrzypieniem wiele osob ma problem,w dziale zrob to sam masz instrukcje jak sie tego skrzypienia pozbyc
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

sam już nie wiem, zabieram się do mechanika może cos wymyśli?

Z tym stabilizatorem troche dziwne ze u Ciebie miało to wpływ na odbijanie? chciałbym by było u mnie to coś:)

Nie chciałbym by to była maglownica:((((

 

Co do łożyska pod stacyjką to na rozwalonym i zgrzypiącym odbijało

wiec nie powinno chyba tak blokować?

 

Na forum znalazłem coś o śrubie która jest od luzów może tam coś???

Bez gazu nie ma JAZZU....
Opublikowano
no jak cos bedziesz wiedzial to podziel sie informacjami...
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano
Nie chcę Cię straszyć ale ja obstawiam magiel. Wiem że u siebie też mam do roboty i miałem taki przypadek jak ty ale zaraz przeszło i do tej pory jest o.k.
Opublikowano

czy kierownica też cięzko chodziła?

 

Po wizycie u mechanika niestety padło na magiel, jest ewentualnie nadzieja w wężach do zmiany ale czekam na tzw. po świętach i wtedy będą debaty:)

Bez gazu nie ma JAZZU....
Opublikowano
Mialem tez sam problem, nie odbijała mi kierownica, po paru miesiącach jezdzenia tak, padla maglownica obiawialo sie to skrzypieniem i blokowaniem sie kierwonicy, nie bylo mozna jej skręcac.
Opublikowano
remontowaliscie ja czy wymiana?ile takie cos was wyszlo?
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

miałem u siebie taki przypadek ostatnio, ale też nie doszłem co było przyczyną nie powracania kierownicy. /być może magiel jak mówicie/

 

ale kilka słów:

jeżdzę moją e36 już 1,5 roku i do tej pory było wszystko ok. niestety w wyniku wylania amortyzatora z przodu zmuszony byłem wymienić dwa amory. i zdziwienie moje było wielkie bo po wyjechaniu z warsztatu kierownica nie chciała powracać. pojeżdziłem tak dwa tygodnie ale nic się nie zmieniło. więc wymieniłem płyn wspomagania, to trochę pomogło ale nie za wiele. po przejechaniu około 1500 km wszystko powróciło do normy tj. kierownica powraca jak dawniej. / i jak na razie jest ok/

co było przyczyną to nie wiem.

Opublikowano

Wczoraj mechanicy uzdrowili moje kółeczko.

Stawiali na pompe i magiel ale ja twardo stałem przy swojej wersji :)

Denerwowała mnie sprężyna która tarła na kolumnie.

Mechanik znalazł kolumne z innej e36 i wkręcił ją w imadło i patrzyliśmy co może trzec u mnie na przykładzie tej urzywki:)

Była zardzewiała i tak samo zgrzypiała i co ? odrdzewiacz i chwila czasu i ... cisza:)

Wiec zrobił dokładnie to samo u mnie w kloumnie w kazdym miejscu odrdzewiaczem jak i smarem aż zaczęło już kipeć:)))

I nic nie trze ani oporów nie ma kierwonica pieknie chodzi i wraca do "0"

polecam taką taktykę zanim zabierzecie za magiel i pompe:)

 

Szerokiej drogi 2008:))

 

:mrgreen:

Bez gazu nie ma JAZZU....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.