Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
witam ostatnio miałem niezbyt miłą niespodzianke, a mianowicie w nocy sama z siebie zapaliła się lampka oświetlenia kabiny i niebyło by w tym nic złego ale auto było zamknięte i nikogo niebyło w środku. Ale najgorsze było to ze gdy rano otworzyłem auto to juz go niemogłem zamknąć centralny cały czas mi je otwierał niedało ani kluczykiem ani z pilota. a podczas jazdy to raz gasło raz sie zapalało światło oświetlenia kabiny. :?: pojechałem do elektryka, zaraz zanurkował pod tylnią klapą i coś tam grzebał w bagazniku, i zrobił ale niechciał sie przyznać co było nie tak :) moze ktoś z was miał taką lub podobną sytuacje jeśli tak to prosze o odpowiedź tak z czystej ciekawości :D
Opublikowano

WITAM! ja miałem kiedyś cyrk z lampką podsufitki(lampka przy lusterku wstecznym)- kiedy włączałem wsteczny (automat) zapalała mi się ta właśnie lampka a nie świeciły światła cofania! Poza tym czasem też, zapalała się jak chciała.

U mnie problem był w wiązce kabli biegnących pod klapą bagażnika(sedan) tuż przy lewym zawiasie. Te kabelki się ponadcierały i robiły zwarcie-wiadomo,że otwieramy bagaznik setki razy a wiązka kabli "chodzi" razem z nią.

Pisałem o tym już kiedyś. że u mojego kumpla zaczęło się nawet kopcić z powodu zwarcia w tej wiązce kabli (trzeba o nią dbać)

Pozdrawiam :8)

Opublikowano
To trzeba bylo elektryka w leb szczelic. Ty jako klient masz prawo wiedziec co bylo robione w samochodzie i gdzie.

 

Masz rację! Raz jeden taki nerwowy co mi membrany wymieniał w parowniku, aż się trząsł ze złości jak mu powiedziałem ,że to mój samochód i będę obecny...ale w końcu postawił na swoim i wygonił mnie z warsztatu i zamknął bramę!- bo to niby jego podwórze. Po odebraniu samochodu po naprawie nie było normalnej jazdy- gasł przy hamowaniu, obroty skakały jak zwariowane! a wziął 180 zł za robotę z góry. Potem musiałem jechać do innych gazowników,tak po rozebraniu okazało się że jadną membranę wymienił a drugą nie! musiałem zapłacić znowu 160 zł ale tym razem było super, silnik chodził idealnie. Pojechałem kłócić się do tego cymbała a on zaklina się że wymienił dwie! i jak mu udowodnić? nie ma szans! :mad2:

Opublikowano
no mnie niestety niebyło przy tym jak to robili zdołałem tylko zaobserwować ze w bagazniku gmyrają i właśnie z tą wiązką coś robili ale spoko zobacze czy coś izolowali mi na tej wiązce :) a co do kłutni z nimi to nawet mi sie niechciało byłem ucieszony ze moge normalnie auto zamknąć :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.