Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam cię kolego. Ja mam bemke e 36 318i i u mnie był taki sam gwiz, który występował w zakresie prędkości obrotowej od wolnych orotów do ok 2000. Jak dodawałem gazu to gwizd stawał się głosniejszy. A jak silnik osiągał normalną temp. pracy to gwizd również był intensywniejszy.

Usniecię tego zjawiska jest bardzo proste:

Obudowa wentylatora chłodnicy jest przymocowana u góry na dwa korki a na dole na wsuwki i jest luźno osadzona; jak poruszasz nią to ona drga. Podczas gdy wiatrak się kręci i załącza się powoli sprzęgło visco to cały ten system działa jak odkurzacz a jak masz luźną obudowe to wydaje właśnie taki gwizd. Ja przymocowałem dodatkowo od spodu obudowę dwoma zaciskowymi opaskami na sztywno i koniec problemu i muszę ci powiedzieć, że widziałem ten patent już w nie jednej bemce.

Spróbuj u mnie pomogło od razu.

Opublikowano

Sprawdzone - to nie obudowa wentylatora.

 

Gwizd ma ten sam dźwięk niezależnie od prędkości obrotowej wentylatora.

 

Tak że ten wariant odpada.

Opublikowano

Ostation koncze prace jak jest ciemno a nie mam garazu ani wiaty z jakimkolwiek oswietleniem, wiec nie dalem rady nic dokladniej obejrzec.

 

Nie mam tez zadnego dostepu do czesci, a w sobote wracam do kraju, wiec zakupie uszczelke i alternator i bede szukal dalej.

 

Jezeli o ta uszczelke chodzi, to jest to ta miedzy gorna czescia kolektora a dolna(2 sztuki) czy ta miedzy kolektorem i blokiem silnika ? cena nie jest straszna za zadna z nich, ale pytam z ciekawosci.

Opublikowano
to jest jedna uszczelka,dalem za nia 20zl wiec nie jest zle,skoro jest jedna czyli powinna to byc miedzy blokiem a kolekotrem?
"Zapytać - może oznaczać moment wstydu, ale nie zapytać i pozostać ignorantem, to wstyd na całe życie..."
Opublikowano

Dokładnie.

 

Jutro jest szansa żebym wsadził rękę tam gdzie.. jest kolektor ssący. Może coś uda mi się wyczuć. I spróbuję zdjąć jednak ten pasek dla 100% pewności.

Opublikowano

Ok, temat do zamknięcia.

 

Po zdjęciu paska napędzającego alternator silnik pracuje cichutko.

 

A więc to jednak alternator.

 

Dzięki wszystkim za rady.

 

Pozdrawiam

Nagash

Opublikowano
Ok, temat do zamknięcia.

 

Po zdjęciu paska napędzającego alternator silnik pracuje cichutko.

 

A więc to jednak alternator.

 

Dzięki wszystkim za rady.

 

Pozdrawiam

Nagash

 

A może to sam pasek jest temu winny?

U mnie tak jest, że po założeniu jak turbo się załączał. Poluzowanie nie pomogło, a po paru dniach prawie przestał. Ostatnio musiałem go zdjąć na chwilę znowu i po ponownym założeniu i naciągnięciu lekko "szumi".

Opublikowano

Bielsko-Biała. Wyjeżdzam 3go stycznia i muszę mieć alternator w plecaku.

Jutro jadę na okoliczne szroty, może uda się coś kupić.

 

Na 100% alternator. Przy obrocie ręką słychać cichy szum.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ok. Dostałem inny alternator. Wymieniłem i ....dalej gwiżdże :duh: . Kupiłem więc pasek i wymieniłem. I co ? DALEJ GWIZDA :mad2: .

 

Wsiadłem więc do kabiny i zacząłem wyłączać wszystko po kolei.

I w momencie wyłączenia nawiewu gwizd zanikł prawie całkowicie.

 

Załączyłem nawiew na najmniejsze obroty i gwizd wrócił znów.

 

Czy ktoś wie co za cholerstwo tak gwizda? I dlaczego przestaje gwizdać przy zdjętym pasku napędzającym alternator, pompę wody itp?

Opublikowano

Witaj

U mnie tez to jest, sam nawet doszedlem co to za dźwiek. U mnie dzwiek jest taki jak by podkladka drgała lub uderzala o silnik. Dzieki temu poznałem wszystkich partaczy i mechaników w mieście, pieniedzy tez sporo stracilem. A do usuniecia tego dzwieku potrzebne są dwie osoby jedna musi siedzec w aucie i dodawac gazu a druga osoba musi zacisnąć mocno wąż gumowy od silnika krokowego, teraz zwiekszajac obroty okaze sie ze dzwiek sie zmienia na inny lub po mocniejszym scisnieciu weza dzwiek zanika calkowice, oczywiscie osoba ktora siedzi w aucie musi dodawac gazu do ponad 2tys obr i puszczac gaz tak cyklicznie. Ogolnie jest to objaw zawirowań powietrza stąd rózne dzwieki, a jestem tego pewny bo znajomy tez kupił BMW i tez pojawil mu sie dzwiek "uszkodzonego łożyska" byla nawet djagnoza ze rozrzad sie sypie a okazalo sie ze to powietrze tak potrafi halasowac. Gdzies w google znalazłem historie aut BMW i tam opisywali jakies nowinki techniczne w wyciszaniu zawirowań powietrznych. Podał bym ten link ale juz go nie posiadam. Ja ogólnie dałem sobie spokój z tym hałasem powietrza. Tez miałem rózne diagnozy ze niby łożysko od alternatora że pompa wody, ze sprzegło wiskotyczne trzeba wymienić, była tez diagnoza ze trzeba zdjąć kolektor dolotowy bo cos tam wpadlo i dzwoni a tu okazalo sie ze dzwoni sobie powietrze nie robiąc nikomu krzywdy :) juz tak mi dzwoni ponad 20tys km.

Opublikowano
To masz odpowiedz moze jakiś liść wpadł Ci do wentylatora.
Opublikowano
OK, tylko dlaczego po zdjęciu paska klinowego od alternatora i pompy wody gwizd znika ? Jakoś nie widzę związku z gwizdem powietrza w kolektorze dolotowym czy w wentylatorze nawiewu a paskiem klinowym.
Opublikowano

W M43 jest samonapinacz. Nie mam pojecia czy jest jakas mozliwosc regulacji naciagu paska. Prawdopodobnie nie ma. Zastanawiam sie caly czas nad zwiazkiem miedzy wentylatorem nawiewu a paskiem klinowym. Sluchalem jeszcze wczoraj dokladnie i przy wylaczonym nawiewie tem gwizd slychac , ale ledwo ledwo. Nie zmienia to faktu ze wylaczenie nawiewu powoduje prawie calkowity jego zanik.

 

Czy ktos ma jeszcze jakies pomysly ? :modlitwa:

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Widzę, że nikt nie ma pomysłu.

 

Dodam że alternator jest regenerowany, kosztował mnie ponad 800PLN.

 

Mam na niego gwarancję.

 

Niestety chyba przyczyna tkwi w alternatorze. Dzisiaj odpaliłem silnik i za radą kolegi użyłem długiego śrubokręta jako stetoskopu. I co się okazało.... Alternator piszczy jak ch....a!.

 

Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Jak jest możliwe, żeby dwa różne alternatory, jeden stary 10letni z wymienionymi łożyskami a drugi po totalnej regeneracji piszczały w identyczny sposób? Może problem tkwi w mocowaniu? Może coś jes za słabo dokręcone i alternatoch wibruje na tulejach? Nie chcę dokręcać na chama żeby śrub nie ukręcić.

 

Zastanawia mnie też dlaczego głośność pisku zmienia się wraz z zapotrzebowaniem na prąd. Przy wyłączonych światłach i wyłączonym nawiewie pisk prawie całkowicie zanika.

 

Co myślicie?

Opublikowano
Dodam że alternator jest regenerowany, kosztował mnie ponad 800PLN.

O kurka... :jawdrop:

 

Zastanawia mnie też dlaczego głośność pisku zmienia się wraz z zapotrzebowaniem na prąd. Przy wyłączonych światłach i wyłączonym nawiewie pisk prawie całkowicie zanika.

 

Hmm, zapewne nic nowego nie wymyślę, gdy stwierdzę, że wraz ze wzrostem zapotrzebowania na prąd wzrasta opór samego alternatora. I ja dalej twierdzę, że może (ale nie musi :norty: ) być coś z paskiem, lub jego "zamocowaniem". Ze wzrostem oporu alternatora pasek także "dostaje", może któroś koło pasowe jest krzywo. Nie na alternatorze, tylko gdzieś indziej jest ten pasek skrzywiony?? :think:

Opublikowano

Pasek wymieniłem na nowy i nie ma żadnej poprawy.

 

Znalazłem gdzieś na forum, że komuś gwizdało dopóki nie wymienił samonapinacza. Jest jakaś możliwość żeby sprawdzić samonapinacz?

  • 16 lat później...
Opublikowano

Czy komuś udało się rozwiązać problem i znaleźć przyczynę gwiżdżącego prawdopodobnie alternatora lub co ten dźwięk wydawało?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.