Skocz do zawartości

Problem z 323i, brak mocy, szarpie.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, niedawno stałem się posiadaczem 323i z 96r, od kupna było wszystko w porządku, auto brzytwa i rakieta przebieg 164500km. Po zarejestrowaniu oczywiście zacząłem auto przeciągać na obrotach (ale bez przesady) i wystąpiło kilka "problemików":

 

1. Podczas przyśpieszania czasami jakby brakowało mu mocy i kiepsko się wkręca, występuje to tylko okazjonalnie i samo przechodzi.

 

2. Czasami podczas przyśpieszania szarpnie tak jak by nie miał zapłonu lub paliwa na drugim biegu przy 1500obrotów na min.

 

3. Czasami silnik jakby nie pracował na wszystkich cylindrach w przedziale do ok 2000obrotów, ale wkręca się ładnie

 

Wszystkie te objawy występują wyłącznie na rozgrzanym silniku i znikają po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika.

 

Do tej pory wymieniłem wszystkie płyny, olej w silniku Castrol Edge 5w-30, filtr paliwa i właśnie przed chwilą pozbyłem się wnętrza katalizatora, na razie żadne widoczne polepszenie. Ciekawya jestem co mi poradzicie, a w weekend skocze na kompa, usterki te nie są za bardzo uciążliwe ale czasami przy mocnym wciśnięciu gazu można się zdziwić, że nie chce jechać. Pozdrawiam

Opublikowano

Trudno powiedzieć tak na odległość. Ale różnie bywa mocno ja katowałeś??

Powiem tak ekstremalnie ale kiedyś przy takiej zabawie potrafiła obróci się panewka na wale korbowym. Ale sprawdziłbym na twoim miejscu przepływomierz i regulator ciśnienia

Opublikowano
spróbuj zmienić świece, to też może być ich wina i podjeź do jakiegoś dobrego elektryka niech ci cewki przemierzy, może mają gdzieś przecicie
Opublikowano
Trudno powiedzieć tak na odległość. Ale różnie bywa mocno ja katowałeś??

Powiem tak ekstremalnie ale kiedyś przy takiej zabawie potrafiła obróci się panewka na wale korbowym. Ale sprawdziłbym na twoim miejscu przepływomierz i regulator ciśnienia

 

To nie było ''katowanie'' tylko ''ostra jazda'', uważam, że to nie jest nic poważnego, może macie jeszcze jakieś pomysły??

Opublikowano
Mialem to samo - wymienilem czujnik polozenia walu korbowego(niestety od 300PLN) i wszystko gra. Prawdopodobnie masz czujnik Siemensa bo te najczesciej padaja. Niestety od Boscha dziala na innej zasadzie i nie daje sie zastapic

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.