Do TDS-owców-kilka info przydatnych+kilka pytań (chłodzenie)

[biernus]

No jestem po wymianie chłodnicy w moim BMW.

Dodam, ze chłodnica jedna z "dziwniejszych"

"TDS + klimatyzacja + automat"

 

Lekko ciekło w standardowym miejscu - plastik puszczal z lewej strony na zbiorniczku (pod gornym wezem od skrzyni). Temat wybadałem - lepić 10x zamiaru nie miałem, uszczelniaczy do układu tez nie bede ładowal.

Nie naleze do osob, ktore BOJA sie jechac autem w dluzsza trase albo do osob, ktore NIE LUBIA sie bac (ze sie rozcieknie za miastem gdzies)

 

Kupiłem nową chłodnicę.

Z dostępnością nie było problemow (1dzien).

 

Chłodnica E34 BMW 525 TDS AC+AUTOMAT firmy NISSENS 550 PLN

Przy okazji POMPA WODY MYLE z METALOWYMI ŁOPATKAMI 100 PLN

oraz oczywiście Płyn PRESTONE 3bańki po 4litry za kwote łączną około 70pln

 

Przy okazji 2 uszczelki kupione za grosze w ASO, kilka plastików i zaczepów - kupione w ASO za grosze (WARTO pytac w ASO o plastiki oryginalne - z reguly ceny sa smiesznie niskie! na szrotach chcieli 3x WIECEJ!)

 

Wymiana bez problemow, zlanie, odpowietrzenie, temp jak stała na sztorc tak stoi ;D

 

I TERAZ PYTANIE

Tak jak pisalem temp czy to w korku, czy na autobanie czy w miescie, czy na postoju zawsze pieknie dochodzi do polowy skali i tam sobie grzecznie wskazoweczka stacjonuje.

 

Interesuje mnie VISCO (moj mechanik cos tam zafuczal ze mam skopane). Chcialbym to zweryfikować.

 

U mnie jest tak.

- Odpalam auto rano na zimno, wisko zaczyna sie krecic silnik sie zagrzewa do polowy wisko nieznacznie przyspiesza i sobie tak lata.

- Dodam gazu ostro wisko przyspiesz i zrywa czapki z glow stojacych obok auta ludzi. Puszcze gaz - wisko zwalnia...

- auto cieple tzn zagrzane w pelni - GASZE silnik, po 2 czy tam 10 sekundach odpalam, wisko kreci sie tak jak przed wylaczeniem (i tutaj moj mechanik mowi ze wisko znowu powinno sie po malutku krecic do dopiero pozniej sie "wlaczyc ostrzej"

Dodam ze autkiem przejezdzilem juz 2x LATO (upały) oraz 1 zime. NIGDY wskazowka nawet nie wyrazila checi przesuniecia sie na plus czy na minus, z kratek leci cieplutkie powietrze lub zimne gdy chce. Autko zagrzewa sie po przejechaniu strzelam... kilometra (w zime doslownie ciutke dluzej)

 

Nie szukam dziury w calym po prostu chcialbym zweryfikowac slowa mechanika.

 

Bardzo przydalby sie opis tego jak wisko LATA u was. Jesli dacie konkretne opisy post zostanie dla potomnych!

 

O tu cieklo:

http://img503.imageshack.us/img503/4493/cieknierd1.th.jpg

 

---

Słowa kluczowe posta:

chłodnica, TDS, wymiana chłodnicy, pompa wody, pompa wodna, wymiana pompy wody, metalowy wirnik, plastikowy wirnik, płyn chłodniczy, płyn do chłodnicy, koszty

---

Edytowane 14 Września 2007 przez biernus

[przemo tds]

- auto cieple tzn zagrzane w pelni - GASZE silnik, po 2 czy tam 10 sekundach odpalam, wisko kreci sie tak jak przed wylaczeniem (i tutaj moj mechanik mowi ze wisko znowu powinno sie po malutku krecic do dopiero pozniej sie "wlaczyc ostrzej"

 

i chyba tak powinno być bo przez ta chwilę silnik wiele nie ostygnie a wisco "włącza" się zależnie od temperatury, to nie wentylator elektryczny że w jednej sekundzie się kręci na maxa, a w drugiej wogóle, kręcić się lekko powinno jak silnik jest jeszcze zimny,

jeżeli nie masz problemów z temperaturą (a piszesz że nie masz) to lepiej nic nie kabinować

[biernus]

i chyba tak powinno być bo przez ta chwilę silnik wiele nie ostygnie a wisco "włącza" się zależnie od temperatury, to nie wentylator elektryczny że w jednej sekundzie się kręci na maxa, a w drugiej wogóle, kręcić się lekko powinno jak silnik jest jeszcze zimny,

jeżeli nie masz problemów z temperaturą (a piszesz że nie masz) to lepiej nic nie kabinować

 

Dokladnie TAK SAMO uwazam! Wisko przeciez jest "mechanicznym tworem" Ma ciecz ktora reaguje na temp... w ciagu kilku sekund, minut NIC sie nie zmieni temp tak szybko nie spadnie wiec po wlaczeniu powinno tak samo smigac..

Dokladnie elektryka sobie moze chodzic na zasadzie jest WYLACZONA... temp podejdzie wlaczy sie 1-2-3 bieg.. schlodzi wylaczy... korek ZNOWU ODPALI 3 bieg... schlodzi.. i tak non stop. Wisko sobie lata zaleznie od temp.

Mam nadzieje ze dobrze rozumuje.

[dajan]

masz całkowicie racje visko jest na gorącym wałku z pompy więc nie może prędzej ostygnąć szczególnie że chłodnica też jest gorąca (przy pelnym rozgrzaniu silnika)

[rononM1]

Koledzy, to może mnie też podpowiecie jak powinno wisco chodzić.

Stare przestało chodzić i parę dni temu wymieniłem na nowe Behr /stary został tylko wiatrak/ - a więc firmowe. Jak rano odpalam auto i później cały czas jeżdżę to przy dodaniu gazu, ruszaniu 1-2-3 wyraźnie słyszę szum wisco, ale jak w ciągu dnia odpalam znowu auto to czasem do następnego wyłączenia silnika nie ma tego dźwięku, później znienacka po kolejnym odpaleniu jest - dodam że jest to niezależne od temperatury silnika i czasu jaki auto stoi.

Po raz pierwszy zdarzyło się to w czasie ok.3-godzinnej jazdy: pod koniec tego czasu przy ruszaniu czy przegazówce nie słyszałem wisco a poźniej po postoju było znowu O.K.- czy to normalne jego zachowanie, a jeśli nie to w czym tkwi problem.

Będę wdzięczny za każdą informację bo nie wiem jak naprawdę to powinno działać.

Pzdr.

[phemous]

Witam! No u mnie też temperaturka stoi na środku czy to lato czy zima. Wentylatorek pracuje jak odpalę powoli, jak dodaje gazu to mało przyspiesza na zimnym,,,troszkę lepiej przyśpiesza na ciepłym, jak gaszę silnik to wentylek się jeszcze kręci,,,chwilkę,,,Na jałowym biegu wkładam palce w wentylator a on nawet mnie nie uderza, zatrzymuje się,,,, dodam że na gorącym silniku i na zimnym na biegu jałowym wentyl tak na oko pracuje z takimi samymi obrotami. Pozdrawiam Z tego co wyczytałem, jeśli wentylatorkiem kręcisz, jest cisza, temperatura jest wporządku, to tego się nie dotyka, czasami zaczyna chałasować i takie tam ,, lub temp rośnie to warto to obadać,, inaczej, tak jak u mnie Czy u Ciebie nie trzeba tego dotykać.

Hmm czyżby Pan Ździsio szukał na siłę złotówek w twoim portfelu ? hmmm

[petersen]

i chyba tak powinno być bo przez ta chwilę silnik wiele nie ostygnie a wisco "włącza" się zależnie od temperatury, to nie wentylator elektryczny że w jednej sekundzie się kręci na maxa, a w drugiej wogóle, kręcić się lekko powinno jak silnik jest jeszcze zimny,

jeżeli nie masz problemów z temperaturą (a piszesz że nie masz) to lepiej nic nie kabinować

 

Dokladnie TAK SAMO uwazam! Wisko przeciez jest "mechanicznym tworem" Ma ciecz ktora reaguje na temp... w ciagu kilku sekund, minut NIC sie nie zmieni temp tak szybko nie spadnie wiec po wlaczeniu powinno tak samo smigac..

Dokladnie elektryka sobie moze chodzic na zasadzie jest WYLACZONA... temp podejdzie wlaczy sie 1-2-3 bieg.. schlodzi wylaczy... korek ZNOWU ODPALI 3 bieg... schlodzi.. i tak non stop. Wisko sobie lata zaleznie od temp.

Mam nadzieje ze dobrze rozumuje.

 

 

jestem tego samego zdania

[rononM1]

Koledzy, to może mnie też podpowiecie jak powinno wisco chodzić.

Stare przestało chodzić i parę dni temu wymieniłem na nowe Behr /stary został tylko wiatrak/ - a więc firmowe. Jak rano odpalam auto i później cały czas jeżdżę to przy dodaniu gazu, ruszaniu 1-2-3 wyraźnie słyszę szum wisco, ale jak w ciągu dnia odpalam znowu auto to czasem do następnego wyłączenia silnika nie ma tego dźwięku, później znienacka po kolejnym odpaleniu jest - dodam że jest to niezależne od temperatury silnika i czasu jaki auto stoi.

Po raz pierwszy zdarzyło się to w czasie ok.3-godzinnej jazdy: pod koniec tego czasu przy ruszaniu czy przegazówce nie słyszałem wisco a poźniej po postoju było znowu O.K.- czy to normalne jego zachowanie, a jeśli nie to w czym tkwi problem.

Będę wdzięczny za każdą informację bo nie wiem jak naprawdę to powinno działać.

Pzdr.

 

A ja ponownie w sprawie wisco - tak, jak pisałem jest nowe behra i im dłużej jeżdżę tym jest dziwniej/gorzej: wczoraj jechałem w korku, na zewnątrz temperatura 12 stopni i temperatura wzrosła mi do następnej kreski za połową a wisco się nie włączyło; próbowałem wyłączać na światłach silnik i za chwilę odpalać ale wisco dalej milczało. W końcu starym systemem dałem ogrzewanie na maksa i temperatura spadła. Przyjechałem do domu, auto postało ok. 10 minut, odpaliłem i wisco chodziło jak gdyby nigdy nic. Zauważyłem już wczesniej, że wisco czasami nie włącza się przy małym wzroście temperatury a jak chwilę postoi z wyłączonym motorem to później chodzi a wskaźnik stoi sztywno na połowie.

Pomóżcie koledzy bo auto ładnie śmiga /110 tys. w 2 lata/ a tu zbliża się cieplejsza pora, będzie włączona klima - większe obciążenie i może być kłopot.

[John Rambo]

Może trzeba je będzie zareklamować...? Jako niesprawne.

 

U mnie jest ciut inna sytuacja.

Nie wiem co o tym myśleć więc podpinam się pod temat.

Samochód przy wyłączonym klimatroniku nagrzewa się na odcinku ok. 5-7 kilometrów. Temperatura dochodzi do połowy skali i jest ok.

Włączam klimatronik.

Na odcinku trasy, którą pokonuję - ok. 45 km w jedną stronę, wskazówka spada do 1 białej kreski i za chwilę powoli wędruje do połowy. Jadąc autem około godziny, to dzieje się tak ze 4-5 razy.

Jaka jest tego przyczyna?

Podejrzewam termostat, kupiłem już nowy ale postanowiłem sie podpytać co i jak uważacie.

Dodam, że posty o tds i temperaturach przejrzałem wszystkie, stąd moje wnioski...

Będę wdzięczny za podpowiedzi, wskazówki.

 

Pzdr.

John Rambo

[rononM1]

Może faktycznie jest walnięte, a myślałem że kupując behra nie będę miał tego problemu. W dalszym ciągu mam jednak nadzieję że to może coś innego - zły montaż albo co; nie wiem bo montował to mechanik.

Co do skaczącej temperatury to wygląda rzeczywiscie na termostat - kiedyś w audi miałem identyczną sytuację i po wymianie termostatu było Ok.

[biernus]

Może trzeba je będzie zareklamować...? Jako niesprawne.

 

U mnie jest ciut inna sytuacja.

Nie wiem co o tym myśleć więc podpinam się pod temat.

Samochód przy wyłączonym klimatroniku nagrzewa się na odcinku ok. 5-7 kilometrów. Temperatura dochodzi do połowy skali i jest ok.

Włączam klimatronik.

Na odcinku trasy, którą pokonuję - ok. 45 km w jedną stronę, wskazówka spada do 1 białej kreski i za chwilę powoli wędruje do połowy. Jadąc autem około godziny, to dzieje się tak ze 4-5 razy.

Jaka jest tego przyczyna?

Podejrzewam termostat, kupiłem już nowy ale postanowiłem sie podpytać co i jak uważacie.

Dodam, że posty o tds i temperaturach przejrzałem wszystkie, stąd moje wnioski...

Będę wdzięczny za podpowiedzi, wskazówki.

 

Pzdr.

John Rambo

 

I jak juz po wymianie?

Bo cos z Twoja temp jest nie tak ;D a tez 5-7 km na TDS to strasznie duzo nawet przy bardzo spokojnej jezdzie w zime!!! (masz e39 moze jest zupelnie inaczej niz w e34?).

[John Rambo]

Taaak, wymieniłem termostat( bmw), pompę( metalowy graf), paski i napinacze i płyn oczywiście.

Została mi jeszcze łapa napinacza paska( komplet bmw - aktualna jest wpół zatarta, póki co lekko przesmarowana nie dała się rozkręcić :shock: ) - już jeździ w bagażniku i napinacz od klimy, też mam.

Po wymianie problem z temperaturą już nie istnieje :lol:

Wskazówka stoi idealnie w pionie.

Na trasie jaką codziennie pokonuje wskazówka też stoi idealnie w pionie - a wcześniej spadała do białej kreski.

Auto zauważyłem nagrzewa się po ok. 2 kilometrach.

Pisk któregoś napinacza już mnie nie prześladuje, a piszczenie przy gaszeniu też już nie występują.

 

Także ogólnie jestem zadowolony :D

[bosy]

Lekko ciekło w standardowym miejscu - plastik puszczal z lewej strony na zbiorniczku (pod gornym wezem od skrzyni).

---

 

Witam, u mnie cieknie dokładnie w tym samym miejscu.

 

Mam kilka pytań do BIERNUSA:

Gdzie zamówiłeś chłodnicę??

Co oprócz chłodnicy, będzie potrzebne?

Czy jestem w stanie zrobic to sam, mając wmiare dobre zdolności manualne??

Czy potrzebne są jakieś specjalne klucze??

Czy da sie to zrobić bez podnoszenia samochodu??

 

proszę o info

[biernus]

Lekko ciekło w standardowym miejscu - plastik puszczal z lewej strony na zbiorniczku (pod gornym wezem od skrzyni).

---

 

Witam, u mnie cieknie dokładnie w tym samym miejscu.

 

Mam kilka pytań do BIERNUSA:

Gdzie zamówiłeś chłodnicę??

Co oprócz chłodnicy, będzie potrzebne?

Czy jestem w stanie zrobic to sam, mając wmiare dobre zdolności manualne??

Czy potrzebne są jakieś specjalne klucze??

Czy da sie to zrobić bez podnoszenia samochodu??

 

proszę o info

 

Bomar - Żory

Nissens

Co jest potrzebne - wypadaloby nowy plyn wlac ;D

Specjalnych kluczy i innych rzeczy niepotrzeba. Czy sie da bez... da sie jesli uda Ci sie spuscic plyn bez podnoszenia. bo sama chlodnice montuje sie bez podnoszenia.