525 TDS na hamowni - wyniki

[Mark B.K.]

Witam,

 

Od jakiegoś czasu nie dawało mi spokoju czy moje BMW jest 'słabe' czy to tylko moje subiektywne odczucie. W końcu wybrałem się na hamownię i oto wyniki :

moc 119 KM @ 4300 obr/ min

moment 239 Nm @ 2750 obr/ min

 

dodatkowo przy wysokich obr z rury szedł czrny dym jak z lokomotywy.

Przy drugiej próbie wyjęliśmy przewód z zaworu ERG i moc wzrosła do 127 KM a moment o 1,5 Nm, ale przede wszystkim samochód dużo, dużo mniej dymił.

Gość z hamowni polecił wymianę ERG i wycięcie katalizatora i tutaj moje pytanie czy rzeczywiście jest sens wymieniać ERG? Czy nie można po prostu jeździć z odłączonym od niego przewodem? Jaki wzrost mocy i momentu może dać wycięcie katalizatora?

I ostatnie pytanie skąd to przesunięcie momentu z 2200 obr/min (<-katalogowo ) na 2750 - turbina pada?

pozdrawiam,

Marek

[E34]Touring TDS 1995r

[bicker]

a jak to jest z przepisami w polsce czy wogole mozna tak od co wycinać sobie katalizator?

[daniello945]

Odnośnie przepisów to rzeczywiście nie można usuwać katalizatora jeżeli auto fabrycznie było w niego wyposażone. Ale z drugiej strony diagnosta podczas przeglądu nie będzie w stanie stwierdzić czy w tym modelu powinien być katalizator ponieważ w dowodzie rejestracyjnym auta z dieslem nie ma adnotacji o katalizatorze - jest tylko w autach benzynowych. Można też wstawić puszkę imitującą katalizator - z zewnątrz niczym się nie róźnią a wtedy nawet diagnosta nie stwierdzi czy to jest prawdziwy kat czy nie.

Odnośnie zaworu ERG to jezeli bedziesz jeździł z odpiętym wężykiem to napewno silnik bedzie emitował wiecej spalin - ale na tym to chyba najmniej ci akurat zależy ;-) Podejrzewam też że po jakimś czasie sterownik silnika wyczaji błąd i przejdzie w tryb awaryjny i obetnie ci ileś kucy.

Spróbuj może najpierw wyczyścić ten zawór - np benzynką. Podobno jest nierozbieralny - ale juz takie stwierdzenia słyszałem o wielu częściach a potem okazywało się jednak ze można :-)

[daniello945]

A odnośnie katalogowej mocy silnika. Nawet w nowym TDS-ie wartość na hamowni nie pokaże 143KM. Producent podał moc zmierzoną na hamowni silnikowej a nie podwoziowej. Na tej drugiej zawsze wyjdą większe straty przy autach tylnonapędowych spowodowane dodatkową masą wału jaką trzeba wprawić w ruch (ok 5%)

[jimmy_hh]

ja mam odłączony egr (zaślepka) i jest wporzadku

[mistszu1]

A odnośnie katalogowej mocy silnika. Nawet w nowym TDS-ie wartość na hamowni nie pokaże 143KM. Producent podał moc zmierzoną na hamowni silnikowej a nie podwoziowej. Na tej drugiej zawsze wyjdą większe straty przy autach tylnonapędowych spowodowane dodatkową masą wału jaką trzeba wprawić w ruch (ok 5%)

 

no to różnie w przypadku saaba to np. 20%, i powiem Ci że BMW traci najmniej między nominalną warością, a tą przenoszoną w porównaniu do innych firm, no wiadomo nie porsche itd..

[daniello945]

Miałem na myśli tylko i wyłącznie straty spowodowane wałem napędowym.

Saab takiego nie ma - bo ma przedni napęd :-)

A to że producenci niektórych aut zbyt optymistycznie podchodzą do zmierzonych wartości mocy w swoich autach to już inna bajka ;-)

 

Mam pytanko do "jimmy_hh":

Jak auto zachowuje się z zaślepionym EGR-em?

- silnik zaczął dymić - czy wręcz przeciwnie?

- moc silnika spadła, wzrosła czy została na tym samym poziomie?

- auto zaczęło więcej czy mniej palić?

- i wogóle jakie masz jeszcze spostrzeżenia odnośnie tego "patentu"

[electro]

to dobry wynik jak na taki stary samochod, nie rozumiem co tu tjuningowac?kazdy samochod sie starzeje i nie ma specjalnie szans zeby mial katalogowe wartosci chyba ze jako nowy mial moc ponad katalog co sie zdarza i np nowy samochod w papierach ma 150 , a na hamowni 160 KM

[Mark B.K.]

Generalnie nie chodziło mi o tuningowanie tylko o sprawdzenie kondycji silnika. Wiem, że ma swoje lata (na hamowni stwierdzili, że przyjechałem 'pterodaktylem' :? ) ale każdy chyba chce, żeby jego samochód był w jak najlepszym stanie. Ostatnio jeździłem trochę dieslami innych 'stajni' i widzę różnicę, przede wszystkim 'ciągną' już od niskich obr. (1900-2000), a ja muszę pokręcić trochę wyżej. Na szczęście dzwięk 6 cyl. rekompensuje wszystko :cool2: / Jak słyszę terkoczące TDI od rana...

[mistszu1]

Miałem na myśli tylko i wyłącznie straty spowodowane wałem napędowym.

Saab takiego nie ma - bo ma przedni napęd :-)

A to że producenci niektórych aut zbyt optymistycznie podchodzą do zmierzonych wartości mocy w swoich autach to już inna bajka ;-)

 

"

 

 

Tak włśnie SAAB jest mistrzem świata w partaczeniu napędu, pamiętam test to Saab z ok.170 koni nominalnie, a na napędzie 140 a bmw na 150 około 130, a wał wcale nie powodyje większych oporów, a zresztą jeszcze jest skrzynia itd.