złe wolne obroty...aż do 2 tys. obr/min

[tito]

po zapaleniu samochód ma obroty troszke poniżej 1.000 obr. i chodzi różnie raz dobrze a raz obroty jeszcze niżej spadają i wtedy zaczyna nim kołysać i nierówno pracować....po ruszeniu autem gdzieś do 2.000 obr samochód jakby przerywał ale dość lekko.....jest także objaw jakby jakiś cylinder nie pracował......potem już powyżej tych obrotów jedzie ok....i rozpędza się dobrze....wymienioną mam; przepływka, sondy......i błędów już nie pokazuje na KTS.....jakie propozycje?

 

pozdrawiam.

[Budyn1685044354]

Ja mam bardzo podobnie ale w 4,4l V8. Ostatni wymieniłem membranę z tyłu kolektora ssącego i niestety nie pomogło ale mechanicy twierdzili ze to jest to. Może u Ciebie to jest wina tej membrany

[dajan]

może być membrana w odmie a może poluzował się kolektor ssący , sprawdz śróbki przy kolektorze bo jak sie zgubią to jest problem bo to M7

[barto]

przede wszystkim podmień cewkę na cylindrze który ci przerywa. Właśnie ja podejrzewam

[tito]

...cewki podmieniałem wszystkie po kolei i to nie to....jeszcze sprobuje zrobić tak jak chłopaki mowią z membramą odmy i kolektorem....bo z tym nic mi nie grzebali....

[Budyn1685044354]

U mnie temat jest już jasny ... rozwaliłem lewy katalizator bo po ściągnięciu tłumika dmuchało tylko z jednej strony, więc rozwaliłem ten z której nie dmuchało i ... moja kochana jeszcze nigdy tak nie chodziła :D

Ma takie je.nięcie że ho ho.

[tito]

....w tym temacie wymieniłem jeszcze odme, krokówke, rure od przepływki także nieszczelności nie ma napewno...a obroty dalej kiepskie tzn. spadają do ok 700 i wyglada jakby na wszystkie gary nie szedł....na komp. wyskakuje bład czujnika polozenia wałków rozrządu...i regulator sondy lambda...ale nie wiem co to jest...wiec co moze byc przyczyną takich niskich i nierównych obrotów...?

[thenygoos]

U mnie temat jest już jasny ... rozwaliłem lewy katalizator bo po ściągnięciu tłumika dmuchało tylko z jednej strony, więc rozwaliłem ten z której nie dmuchało i ... moja kochana jeszcze nigdy tak nie chodziła :D

Ma takie je.nięcie że ho ho.

 

Ona i bez tych iście profesjonalnych i mających na względzie środowisko naturalne zabiegów zdaje się, że ma niezłe je.nięcie :norty:

[PawełH]

mam nadzieję, że na przeglądzie to podsumują

[TSA55]

mam nadzieję, że na przeglądzie to podsumują

 

:twisted: :P Jasne. Zabiorą mu dowód i już niigdy nie bedzie zatruwałśrodowiska :) :twisted2: A on pożnie za rok pojedzie i im podziękuje :) Sam nie wierzysz w to co piszesz :)

[tito]

....czy ten czujnik połozenia wałków rozrzadu potrafi zrobić tak kiepskie obroty....nierówne i jakby nie na wszystkie cylindry palił?

[Cezar_2000]

Podobne ojawy można zaobserwować jaksilnik łapie lewe powietrze. W silnikach po 10.98 - z "kwadratowym" kolektorem ssącym pod przykrywką kolektora jest taki gumowy węzyk wyrównujący podciśnienie i bardzo często pęka - podciśnienie go załamuje do środka(łączy 1 i 6 cylinder). Sprawdz to 5 min roboty widać go całego. Ja tak miałem w obu swoich betkach [obie M52TU]. Powodowało wyższe obroty i nierówną pracę na zimnym silniku.

[tito]

...tyle ze mi sie to dzieje na ciepłym i na zimnym....jak odłacze przepływke to jest lepiej skacza na 1000 obr ale nie szarpie tak

a jak podłacze to spadaja na 700 stoją równo to fakt ale trzesie silnikiem jakby nie na wszystkie palił....no i ten czujnik wywala na kompie od połozenia wałków....jak ruszysz to do 2.000 obr na podłaczonej przepływce równiez szrpie dopiero jak sie bardziej rozpedze to jedzie normalnie...