Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem, że narażam się na zarobienie karniaczka, bo topic'ów o tym jest parę... ale cóż - no risk - no fun :8)

Sprawa wygląda następująco:

Kupiłem E46 z niewielkim przebiegiem(aby nie narażać się na szyderstwa, tudzież docinki - nie sprecyzuję, jak bardzo niewielkim). I pierwszego dnia, po "przewietrzeniu" furki, pojawiło się owo pukanie. Objawy: wysprzęglam i natychmiast wrzucam pierwszy bieg - czuję jakby

"haczenie". Co ciekawe, jeśli interwał między wyprzęgleniem a wrzuceniem "jedynki" jest dłuższy, wszystko wchodzi elegancko. Nie wiem, jak jest w przypadku wstecznego biegu, ponieważ wrzucam go dwufazowo, a więc powoli(1 - dociągniecie do oporu, 2 - pokonanie go i właściwe wrzucenie biegu). Pukanie występuje również przy wyższych biegach, lecz jest ledwo zauważalne. Tłumaczę to mniejszymi napięciami w napędzie, jakie wtedy występują.

Z kolei jeśli toczę się powoli na jedynce i nagle wysprzęglę, występuje szarpnięcie połączone z puknięciem. Tak jakby odłączeniu napędu towarzyszyły jakieś niesłychane historie w dyfrze/skrzyni.

 

Przepraszam za taki przydługi topic, ale chciałem dokładnie i czytelnie zobrazować problem. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że parę osób pytało już o to. Jednak większość przypadków dotyczyła starszych samochodów(np. E36) ze znacznie większymi przebiegami. Dodam jeszcze, że znajomy mechanik sprawdził przeniesienie napędu i wszystko wygląda na sprawne. Wał nie ma luzów, chodzi ciasno, półosie okej, dyfer suchy. Jednak ww. mechanik(po oględzinach na kanale) sugeruje, że odgłos dochodzi ze skrzyni biegów. Ja z kolei wyraźnie słyszę(podczas jazdy), że jego źródło znajduje się w tylnej częsci samochodu.

Czytałem gdzieś na forum o przegubie homokinetycznym między skrzynią a wałem - czy występuje on w E46?

Nie jest to sprawa nie wiadomo jakiej wagi, gdyż nie uniemożliwia normalnego korzystania z samochodu, ale odbiera mi sporą część frajdy z jego prowadzenia(wiecie... słynne Freude am Fahren :) ).

Pozdrawiam i czekam na sensowne sugestie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
a ja bym sugerował bardzo dokładne obejrzenie tylnej poduchy dyfra - może byc nie do końca zerwana, ale jakby pęknięta i linia pekniecia gumy ujawnia się dopiero po napięiu mostu jakąś breszką.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
tym bardziej bym na to obstawiał jeżeli problem nie występuje przy bardo płynnym ruszniu i redukcjach, takie na granicy palenia sprzegła - tak raczej nie dynamicznie a bardziej na automata, spróbuj pomimo echt rijdtplezier :twisted2:
Opublikowano

Dzięki za rady :)

Może jeszcze jakieś pomysły, bo wybieram się na wakacje i chciałbym pojechać całkowicie sprawnym samochodem?

Myślę, że mając wiele możliwości, metodą eliminacji w końcu dojdę do źródła tego nieszczęsnego pukania i uda mi się z nim uporać.

Pozdrawiam.

Opublikowano

U mnie poduszki amortyzatorow niezle wala :)

 

 

Tak na marginesie: a jaki masz stan poduszek pod silnikiem ?

A jak jest przy odpalaniu auta ? Nic nie wali ?

 

U mnie wali i stawiam na zbyt miekkie (wyrobione) poduszki :)

 

We czwartek podjade do Carmana i sprawdze, poprosze o wycene etc/itd :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.