Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam !

 

Dzisiaj stała mi się "magiczna" rzecz - przynajmniej dla mnie.

Podjechałem pod dom i wszystko było oki. Po jakimś czasie chciałem

odjechać i tutaj zonk. Samochód zapalił z z okolicy kolektora dolotowego coś strzeliło (nie, nie ma gazu). Samochód zapalił ale chodził nie równo na wolych obrotach (tak na ucho 4, 5 garków). Przy dodawaniu gazu wszystko ok, po odjęciu znowu strzał i 4, 5 garków. A co najdziwniejsze

w tym wszystkim znikneły całkowicie hamulce - zerwo wspomagania, pedał wysoko, twardy - tak jak przy wyłączonym silniku.

Czy ktoś ma jakieś pomysły ?? - dodam tyle że węże wszelakie są na miejscu i nic nie pękło (co by było widać gołym okiem)

 

Pozdrawiam

M.Kozielski

Opublikowano

Tak jest, pasek cały. Wspomaganie, alternator, pompa wody działa prawidłowo.

Zastanawiam się nad możliwością sprawdzenia serwa bo to chyba jedyna można usterka.

 

 

M.K.

Opublikowano

Problem rozwiązany - po nitce do kłębka ;-)..

 

1) Nie ma serwa -> nie ma podciśnienia / uszkodzone serwo

 

2) Nie ma podciśnienia -> jakaś nieszczelność .

 

3) Uszkodzone serwo -> Raczej nie, bo nie było powodu

 

2a) Sprawdzić nieszczelnośc ;-) (zatkać dolot powietrza, silnik powinien zgasnąć)

 

4) Nieszelnośc znaleziona -), wysoczył zawór wolnych obrotów.

 

5) Wsadzić z powrotem i cieszyć się jazdą BMW ;-)

 

Pozdrawiam

M.Kozielski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.