Czym przesmarowac łapę napinacza paska "klinowego"

[some_one]

Moze ktos to juz przerabial? Co jakis czas smar znika i pozostaje delikatne popiskiwanie spod maski, jakby swierszcz :lol: troche to denerwujace, slychac szczegolnie na wolnych obrotach.

Smarowalem juz 2 razy, raz przy okazji zerwanego paska - zwyklym smarem niby do 130°C a 2gi raz przy okazji wyciagania pompy wtryskowej - smarem molibdenowym, ten czarny do przegubow no i dzisiaj slysze, ze znow to samo :mad2:

A moze to nic nie da i trzeba wymienic panewke na łapie bo luzy za duze?

Z gory dzieki za rady.

 

PS.: chodzi o tds-a ale w benzynce chyba jest podobnie?

[korona]

Sprawdź czy nie masz krzywego koła pasowego na wale (jak auto było uderzone przodem to baaardzo prawdopodobne), widziałem takie coś już w paru BMW. Po przyjrzeniu się widać bicie koła gołym okem, a piszczy jak świerszcz spod maski napinacz paska

[some_one]

Dzieki za rade, jak przestanie padac :duh: to oblukam ale raczej na 90% nie byla bita przodem. Problem zaczal sie albo od zerwanego paska albo byl od poczatku tylko ze 2,5 litra i 6 cylindrow (1wszy raz w zyciu) zagluszalo wszystko :lol:

A pasek sie zerwal dlatego, ze ta wielka sruba napinacza byla wkrecona tylko w polowie co spowodowalo przesuniecie osi calej lapy a tym samym stopniowe przecieranie sie paska o "ucho" napinacza. No i moze dlatego ta panewka nabrala luzow. W kazdym razie smar znika, splywa...

 

PS.: Fajna jesien tego lata no nie?

[biernus]

Dzieki za rade, jak przestanie padac :duh: to oblukam ale raczej na 90% nie byla bita przodem. Problem zaczal sie albo od zerwanego paska albo byl od poczatku tylko ze 2,5 litra i 6 cylindrow (1wszy raz w zyciu) zagluszalo wszystko :lol:

A pasek sie zerwal dlatego, ze ta wielka sruba napinacza byla wkrecona tylko w polowie co spowodowalo przesuniecie osi calej lapy a tym samym stopniowe przecieranie sie paska o "ucho" napinacza. No i moze dlatego ta panewka nabrala luzow. W kazdym razie smar znika, splywa...

 

PS.: Fajna jesien tego lata no nie?

 

Tez to mialem.

Smar do lozysk zalatwil sprawe... juz 3 miesiace cisza ;D

Problem typowo kosmetyczny ale strasznie irytujace to popiskiwanie...

[holffman]

PAnowie, mogę Wam polecić smar w sprayu. Nie pamiętam firmy( mam gdzies w samochodzie pojemnik) supre sie nanosi i wygląda jak wazelina9 jest bezbarwny).

Ja posmarowałem nim skrzypiące drzwi i chodzą jak nigdy wcześniej, lekko sie zamykają itd.

Za pojemniczek dałem 19 zł, ale było warto.

PS. Ten spar wypiera wode wiec jest super do zamków, zeby nie zamarzały no i chyba do 200 st. C wytrzymuje ...

[PiotrJakub]

To od tego ten świerszczyk na wolnych obrotach :-)

 

A ja się martwiłem, że może rolki, łożysko alternatora...

 

Też muszę przesmarować. Co ja bym zrobił bez tego forum (dawałbym zarobić mechanikom ;-))?