do czego służy silniczek przy skrzynce bezpieczników???

[Upalacz]

Witam serdecznie wszystkich klubowiczów

Dzisiaj po ostrzejszej jeździe spowodowanej kłopotami osobostymi:) zagotowałem zdeka wode w beemce ale w niezrozumialy dlamnie sposob!

po ostrej jeździe zgasiłem auto i odpalilem je z powrotem, wskaźnik wylądował na 3/4 skali poczym w maks 10 sekund spadł na połówke podjechalem 100 metrów pod dom i otworzylem kurek i zaczelo wywalac wode !!! ale potem to ustalo miedzyczasie znowuz wkaźnik wyladowal na 3/4 i opadł , ale co najdziwniejsze zaczął mi brzęczeć jakiś silniczek przy skrzynce bezpieczników od strony kierowcy koło takij małej kosteczki z znaczkiem " + " coto jest za silniczek bo wydaje on taki odgłos jakby był zatarty !! ! wczesniej tego niebylo słychac!! bardzo prosze o pomoc bo niewiem do czego to słuzy!!

[porter]

Silniczek ten jest to pompka obiegowa płynu chłodzącego. Działa ona w obwodzie nagrzewnicy samochodu. Stosowana jest w przypadku gdy auto wyposażone jest w klimatyzację. Z objawów jakie przedstawiłeś masz zapowietrzony układ chłodzenia.

[Radek540V8]

Dokładnie tak jak ci mój przedmówca napisał zapowietrzony układ chłodzenia :)

[blazey123]

A może być tak, że ostra jazda wydmuchała uszczelke pod głowicą i zaczeło wysadzać płyn, ale oby nie

[Radek540V8]

Kolego patrz że masz tdsa wydmuchanie uszczelki to mały pikuś ale 3/4przypadków to głowica pęknięta w tds :(

[Upalacz]

ale chcialem dodać ze niema masła w układzie chłodzenia!!!

[blazey123]

No to musisz zalać płynu, odpowietrzyć jak należy i pośmigać. Jak dalej będzie wywalał płyn no to jakaś kicha. Ale oby skończyło się na odpowietrzaniu

[Upalacz]

Panowie wlasnie natym sie skończyło odziwo!!!! niewiem co i jak ale narazie jest OK a juz byłem zdenerwowany ze jaka uszczelka pod głowicą czy coś!!! wiec dzięki za pomoc!!powiniem wam być winny jakie piwo ale niemam jak dać:) pozdro

[Danielus]

Heh to może na koniec wytłumacze co się tak napawdę stało bo widzę że chyba nie wiadomo.

 

A więc po pierwsze

- po ostrej jeździe nie powinno się gasić odrazu silnika i nie ważne czy to benzyna czy diesel(przy turbo szczególnie)

Dlaczego?

 

Otóż po tym jak zgasimy silnik temperatura przez chwile rośnie ponieważ rozgrzane elementy przestają byc chłodzone i zaczynają nabierać temperatury. Jeżeli jedziemy spokojnie ostatnie kilkaset metrów to temperatura silnika wzrośnie o kilka(powiedzmy 5) stopni i nawet tego nie zuważymy. Natomiast gdy jechaliśmy ostro to temperatura jeżeli odrazu zgasimy slinik skoczy duzo mocniej(nawet kilkanaście stopni). I to się u Ciebie właśnie stało. Jak zgasiłeś to silnik zaczoł rozgrzewać płyn znajdujący się w silniku. Ponieważ czujnik temperatury znajduje się w głowicy i ma kontakt z płynem, który jest w silniku to po ponownym załączeniu zapłonu wskazówka skoczyła ci na 3/4 bo pokazała faktyczną temperature silnika. Jak odpaliłes i przejechałes kawałek to do silnika został przepompowany płyn chłodnicy, który miał znacznie niższą temperature i stąd efekt szybkiego schłodzenia choć chwilowego. Po tym jak się płyn bedący w chłodnicy również zagrzał to się wszystko zaczeło gotować.

 

Jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pytania odnośnie mojej odpowiedzi t proszę śmiało pytać.

 

I pamiętajcie nigdy nie gaście silnika tuż po ostrej jeździe bo to bardzo łatwy sposób żeby załatwić głowice i nie tylko. To tak jak byście wlali zimny olej do pracującego silnika.

[Lapka]

 

I pamiętajcie nigdy nie gaście silnika tuż po ostrej jeździe bo to bardzo łatwy sposób żeby załatwić głowice i nie tylko. To tak jak byście wlali zimny olej do pracującego silnika.

 

Tu z przedmówcą się zgodzę w zupełności.

Kolego Upalacz.

Miałem bardzo podobną sytuację w moim tds-ie,a mianowicie (po ostrzejszej jeżdzie) zaczął się grzać (nawet pod czerwone pole)więc się zatrzymałem i na zapalonym silniku (zdjęłem) mu temperaturę poprzez maksymalnie otworzoną nagrzewnicę,Temperatura wróciła do normy ,dojechałem na miejsce (ok.1km)i było git,.Po dwóch godzinkach pojechałem do domu i również ok.

I tak przez następne cztery dni było bez problemu-temp.jak wryta na środku.Następnego dnia historia się powtórzyła .Na odcinku 5km 4-ry razy musiałem się zatrzymywać (nadmierne grzanie się ).

Okazało się ze winowajcą był nie kto inny ,tylko termostat który pierwszego dnia się zaciął,następnie było ok. ale niestety po kilku dniach zblokował się na amen.

Po jego wymianie jest ok.