witam

[aj]

na wstepie sorry za wrzucenie mojego przywitania jako nowy temat, mialo to przeciez byc w przywitaniach, ale mi jakos nie wyszlo :mad2:

 

 

pozdrawiam

Edytowane 2 Kwietnia 2007 przez aj

[Panfil - BMW Klub Polska]

W ramach pocieszenia ;), to na oko wszystko, o czym piszesz, wyglada na drobiazgi, ktore w miare kumaty mechanik (i to nie z ASO) usunie dosc szybko. A co do malego silnika: coz, 316i nawet w Compact'cie to nie jest rakieta - po prostu trzeba go utrzymywac na wysokich obrotach, zeby w miare szybko sie poruszac.

[pibulas]

Zgodze się z przdmówca, że 1.6 to nie rakieta, ale w dobrym stanie i przy dobrej umiejętości posługiwania się gazem, hamulcem i kirownicą też może dać sporą frajde :wink:

[Kowal]

Ja cię pocieszę - Będziesz Miał Wydatki.

[Varrol]

Zazwyczaj jak się kupuje używany samochód, to są wydatki - nie ma w tym nic dziwnego - ktoś kto zamierza sprzedać swoje auto raczej nic poza koniecznymi naprawami nie robi. Idealnego stanu można się spodziewać po samochodzie kilkuletnim.

 

Ja niedawno wziąłem się za dopieszczanie swojego i też trochę wydatków mam. Czasem też w warsztacie coś zawalą - np. już myślałem, że większych kosztów nie będzie, a tu klima się chyba rozszczelniła i znowu trzeba serwis odwiedzić.

 

Mnie też się to nie podoba, ale jak już się wszystko zrobi, to będzie się można w pełni cieszyć z jazdy. Ważne, żeby silnik, zawieszenie itp. dobrze działały, a reszta to dodatki - choć czasem uciążliwe.

 

1.6 to nie rakieta, ale przecież większość samochodów na drogach ma jednak słabe silniki, więc ta nie odstaje od średniej - da się tym normalnie jeździć. Ja też wolałbym coś mocniejszego, ale przyznaję że tylko dla własnej przyjemności - nie z faktycznej potrzeby.