Skocz do zawartości

dla odmiany - podnoszenie auta


Beo

Rekomendowane odpowiedzi

HeloU po przerwie,

 

no co kilka słów może - autko mam od października i sprawuje mi się wyśmienicie.

 

no... prawie :D

 

wszelkie moje przygody były związane z wysokością mojego auta.

 

* pęknięcie obudowy (nie jestem specem więc nie wiem od czego ona de facto jest) pod zderzakiem po prawej stronie patrząc od frontu auta - na razie zabezpieczone "na patent"

*urwanie się trzymadełka od układu wydechowego - circa w połowie drogi

*systematyczne przycieranie na garbach

*szusowanie brzuchem w przypadku zalegania warstwy śniegu i np głębokich kolein (aż mi się serce krajało)

* Moje ulubione - wyciek benzyny :duh: na którymś garbie (przy byciu załadowanym ciutkę niewiastami z firmy) musiało "podbić" mi bak, pękł przewód paliwowy. ciekło podobno ostro (spalanie pod 30 L/100 km

:wink: ). lecz wystarczyło zdjąć kanapę, odkręcić ten dekielek, skrócić przewód i już jest ino piknie.

 

ale szczerze... to ja mam dosyć. fajnie, auto jest cholernie niskie, fajnie się prowadzi itp itd.

 

jednakże moment niepewności przy każdej nierówności drogi (wyobrażenie przytarcia pyszczkiem), przy wjeżdżaniu w koleiny a śniegu leżącym po środku, garbach itp jest mało sympatyczny.

 

więc stwierdziłem, dla odmiany, że podniosę swoje auto. z tego co widziałem, w porównaniu z innymi takowymi jest cholernie niskie.

 

i pytanie do Was.

 

czy WARTO w takim momencie życia i mej dorosłości wskoczyć w fabryczne sprężyny do coupe?

 

czy kombinować coś innego?

 

Pozdrawiam serdecznei wszystkim wszem i wobec.

 

...

...

zakochałem się w BMW :modlitwa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie moje autko miało zawieszenie 60/40, no i po warszawie niestety nie dało się spokojnie jeździć. Postanowiłem więc podnieść nieco i zamontowałem 40/15, dalej fajnie wygląda z tym że można bez obawy pokonywać "spowalniacze" czy jak tam na to mówią.

 

A jakią ty masz wysokość?

Galeria moich pojazdów i ich historia

http://img149.imageshack.us/img149/6353/podpisoj3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem te same problemy, jestem w trakcie wymiany na serię, i nic mnie nie obchodzi jak to będzie wyglądać. Przy felgach 17-tkach myślę, że nie najgorzej.

Powiadają, że używanie szukajki obcina paluchy, porywa dzieci i odmóżdża, ale to chyba bzdura...


http://www.konstel.webs.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie moje autko miało zawieszenie 60/40, no i po warszawie niestety nie dało się spokojnie jeździć. Postanowiłem więc podnieść nieco i zamontowałem 40/15, dalej fajnie wygląda z tym że można bez obawy pokonywać "spowalniacze" czy jak tam na to mówią.

 

A jakią ty masz wysokość?

 

szczerze... to nie wiem :) kupiłem je w takim stanie i już:) sądzę, że dosyć mocno jest obniżone.

 

fajnie fajnie, ale za dużo stresu...

 

Miałem te same problemy, jestem w trakcie wymiany na serię, i nic mnie nie obchodzi jak to będzie wyglądać. Przy felgach 17-tkach myślę, że nie najgorzej.

 

zgadzam się. zamówiłem już komplet sprężyn i także przeskoczę na serię. a potem dla własnego poczucia estetyki przeskoczę na 17" :)

 

po raz drugi nie mam ochoty kleić dołu przedniego zderzaka, osłony i nie chcę słuchać, jak co chwila o coś przyciera spód auta. po prostu serce mi się kraje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.