Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

chcialem spytac expertow jak nalezy postepowac z turbo ( diesel )

 

Ja np jak zapale (zimny silnik ) czekam okolo 1 min zeby dopiero ruszyc .

Jak juz jade nie przekraczam 2 tys obrotow az do rozgrzania .

 

Po kazdym przejezdzie nawet krotkim nie gasze silnika od razu tylko czekam zawsze okolo 30 sekund . Po dluzszej przejazdzce i kiedy wiem ze jechalem na wyzszych obrotach pozostawiam na wolnych na okolo 90 sek.

 

Prosze mi powiedziec czy robie dobrze ?? czy moze w czyms przesadzam ?

Everyday I’m hustlin'

http://i53.tinypic.com/28tfl1c.jpg

Opublikowano

90 sekund po przejazdzce to lekka przesada ... turbina zwolni gdzies po 30 sekundach ... problem polega na tym zeby nie gasic od razu auta w momencie zatrzymania gdyz lopatki turbiny kreca sie jeszcze a nie pracuje juz pompa i nie ma smarowania ... zawsze 30 sec. starczy a co do jezdzenia do 2 tys. obrotow przy zimnym motorze nie ma to zbytniego wplywu na turbine a bardziej na motor ... nie przesadzaj tez dla auta nie jest zbyt dobrze jak zbyt przeciazasz silnik gdy np. przy 50 km/h wrzucasz 3 bieg i jeszcze jedziesz pod gorke ...

jak wiadomo wszystko w umiarze szkodzi ...

 

30sec starcza ;)

Opublikowano
90 sekund po przejazdzce to lekka przesada ... turbina zwolni gdzies po 30 sekundach ... problem polega na tym zeby nie gasic od razu auta w momencie zatrzymania gdyz lopatki turbiny kreca sie jeszcze a nie pracuje juz pompa i nie ma smarowania ... zawsze 30 sec. starczy a co do jezdzenia do 2 tys. obrotow przy zimnym motorze nie ma to zbytniego wplywu na turbine a bardziej na motor ... nie przesadzaj tez dla auta nie jest zbyt dobrze jak zbyt przeciazasz silnik gdy np. przy 50 km/h wrzucasz 3 bieg i jeszcze jedziesz pod gorke ...

jak wiadomo wszystko w umiarze szkodzi ...

 

30sec starcza ;)

 

 

oto mi chodzilo . ALe lepiej juz te 90 sek czekac niz od razu gasic jak czesto sie obserwuje wsrod uzytkownikow Diesli.

 

Wiec teraz bede 30 sekund dziada trzymal na wolnych

Everyday I’m hustlin'

http://i53.tinypic.com/28tfl1c.jpg

Opublikowano
Jak juz jade nie przekraczam 2 tys obrotow az do rozgrzania

 

ja masz temp. 60-70 stopni mozesz spokojnie do 2,5 tys dociagnac

 

PS. te 90 s to troche przesada:) co innego po palowaniu albo dluzszej jezdzie na autostradzie. To z 4 min:)

Opublikowano

... i raczej ten czas nie jest potrzebny po to, zeby lopatki turbiny przestały sie krecic, ale warto poczekac ok 30 sekund, zeby goracy olej smarujacy wirnik turbiny nie pozostał na nim, kiedy nagle wylaczymy silnik - bo wtedy powoduje stopniowe zacieranie wirnika (tworza sie spieki)

Ten czas pozwala troche schlodzic olej + wymienic go z reszta oleju z miski

Opublikowano

Ale i tak stosując te wszystkie zasady nie można się ustrzec od awarii turbiny, chyba że jest się właścicielem auta od nowości.

 

Ja właśnie jestem świeżo po zmianie turbiny na nową przy przebiegu 113tyś.km i to pomimo tego,że stosowałem się do zasad użytkowania auta z turbo.Widocznie wystarczyło,że pierwszy właściciel przez 80tyś.km nie dbał o turbinę i odbiło się to na jej trwałości, tak więc przy autach używanych nigdy nic nie wiadomo...

 

Aha, jeszcze jedno karygodne zachowanie, wrzucanie luzu przy wysokich prędkościach np. na autostradzie :duh:

Opublikowano

Witam!

A jak jest z ruszaniem tzn. jak zapalimy auto to ruszac od razu czy poczekać chwilę aż się rozgrzeje.

Opublikowano
Dodam ze to czekanie 60 sek. po odpaleniu jest bezesensowne,odpalamy i odrazu ruszamy,silnik szybciej sie zagrzeje bedac w ruchu niz gdy auto stoi w miejscu.
Opublikowano
Witam!

A jak jest z ruszaniem tzn. jak zapalimy auto to ruszac od razu czy poczekać chwilę aż się rozgrzeje.

 

nie trzeba czekac 1 min,mozna odrazu jechac.Tak jak kolega Sucre napisal silnik sie szybciej zagrzeje

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A ja myślę, że zachowujesz się całkiem poprawnie, zachowując spory margines bezpieczeństwa.

 

Odnośnie odpalania i ruszania od razu - TAK, ale... warto poczekać parę sekund na napełnienie hydroreguratorów (chyba, że auto jest nowe). Ponadto, jak ktoś widział stan oleju przy -25 stopniach, to również zrozumie, że czasami warto poczekać prawie minutkę na obrotach jałowych w takich temperaturach, ale nie dłużej, bo... silnik szybciej się grzeje w trakcie jazdy.

Kai
Opublikowano

była taka mądra reklama, nie polska (oczywiście) mówiąca ...

 

75% zużycia silnika powstaje podczas pierwszych 10 min jazdy.

 

i jestem w stanie (może nie aż tak namiętnie) się z tym zgodzić.

 

turbina ma to do siebie, iż powinna być zadbana.

mam (miałem de facto) znajomego na studiach, którego ojciec posiadał warsztat Audi/VW/Merc/BMW itp itd.

i podobno cholernie często w dieslach wymieniał turbiny. głównie ze względu na złe użytkowanie.

 

najważniejsza porada to danie czasu turbince na uspokojenie się po zatrzymaniu. zostawienie autka na wolnych obrotach przez pewien czas i dopiero wtedy zgaszenie go.

 

tyle, że ...

 

zakupiliśmy Octavię, z przebiegiem 30kkm z salonu Skody kilka lat temu. jeździły nim dwie osoby.

 

mój ojciec (już niestety typ drogowego emeryta - 5 przy 45 na godzinę).

mój chrzestny ("strzelanie" sprzęgłem, piłowanie itp).

 

oni natrzaskali tym autem (abym nie skłamał) - od 2002 do 2006 350 tysięcy.

turbina się nie zająknęła.

 

a padło sprzęgło :D (bo mój ojciec przeginał z oszczędnością)

 

ja osobiście polecam szanowanie samochodu - oszczędzanie go na starcie, nie trzymanie przez długi czas na wysokich obrotach, chill-out pod koniec jazdy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.