Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zauważyłem u siebie dziwne zachowanie silnika przy hamowaniu - np. przy dojeżdżaniu do świateł. Kiedy hamuję na luzie (niekoniecznie mocno - tyle że przód leciutko nurkuje) obroty silnika lekko spadają. Choć nie wiem nawet czy to obroty, bo na obrotomierzu nie zauważy sie takiej zmiany. Po prostu słychać i czuć, że pracuje trochę inaczej - trochę większe wibracje, ciut większy hałas. Kiedy auto całkiem się zatrzyma i wstanie z "nurka" wszystko wraca do normy. Jestem prawie pewien, że nie mam halucynacji ;) - sprawdzałem to ze 100 razy.

To bardzo delikatna różnica i trzeba się dobrze wsłuchać. Np. w hałasie ulicznym nie do wychwycenia.

Spotkaliście się z taką ciekawostką?

Przychodzą mi do głowy różne możliwości, od przelewania sie oleju do przodu, do ucieczki paliwa (tylko skąd? ;). Żadna nie wydaje mi się dość prawdopodobna.

Opublikowano
Stary,to ty masz wszystko spoko.Gorzej jakby na światłach obroty się podnosiły.Jedno co mogę doradzić to -zmień amortyzatory.
Pozdrawiam aris
Opublikowano

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest poważna usterka. Przejechałem już tak z 50 tkm - gdyby coś się sypało to już dawno by się rozsypało. Ciekawi mnie tylko przyczyna.

W żadnym innym aucie nie zauważyłem takiego zachowania (porównuję z Audi 2,5 TDI i mercedesem 300 D).

Opublikowano

wg mnie jest to calkowicie sprawa normalna. Na luzie, przy dojezdzaniu do swiatel nie sprawdzalem, ale na postoju mam tak w dwoch autach (becie i felicji):

 

gdy auto stoi wciskam hamulec, obroty delikatnie spadaja, nastepnie wracaja do normy. Wg mnie jest to spowodowane tym, ze z mocy (??) silnika idzie nieco na obsluzenie hamulcow, serwa..

Breast. Mouth. Waist.
Opublikowano

Ja bym stawiał na większe obciążenie alternatora od świateł stopu.Zobacz sobie czy tak się nie dzieje jak stoisz i wcisniesz hamulec. Zresztą u mnie też czasami dzieją się różne rzeczy,pojawiają się i giną.Dobra metoda to radio na full i wszystko jet w OK,a jak nie lubisz głośno słuchać to ścisz na 9 :mrgreen:

 

pozdro

Opublikowano

Mam dokładnie to samo!

Myślałem, że to jakaś osobliwość mojego egzemplarza, a tu proszę!

 

Przy lekkim hamowaniu z małą prędkością aż do zatrzymania wyczuwa się minimalne obniżenie obrotów, a jak auto stanie, to wracają do normy. Zmiany nie widać na obrotomierzu.

Już próbowałem przytrzymywać dłużej pedał hamulca po zatrzymaniu, ale obroty wracają do normy i tak, więc to nie z obciążenia pompą czy światłami stopu.

Puszczałem pedał hamulca w trakcie hamowania (na chwilkę) i jakby pomagało, spadek się zmniejszał ale nie do końca.

 

Nie mam pojęcia co to jest. Jeżdżę z tym od kupna auta, czyli jakieś 10tkm i nic złego się nie dzieje. Mam nawet wrażenie, że teraz jest to mniej odczuwalne niż latem (może to kwestia dodatkowego obciążenia silnika klimatyzacją latem)...

E61 530d '04 (2015-?), E34 525TDS touring '95 (2006-2016), E30 325i '89 (1996-2006)
Opublikowano

Obciążenie stopem czy układem hamulcowym nie ma żadnego wpływu - na postoju przy wciskaniu hamulca nic się dzieje. Przy zatrzymywaniu sie przed światłami, kiedy trzymam hamulec do końca, obroty wracają do normy kiedy tylko auto się całkiem zatrzyma i przód wstanie z "nurka" - położenie pedału ham. nie ma wpływu. Ja obstawiam jakieś problemy z przepływem paliwa przy takim przeciążeniu. Gdyby to olej uciekal, to przez sekundę jeszcze by to nie bylo słyszalne (raczej). Chyba należy włożyć tą sprawę do przegródki "ten typ tak ma" ;)

Pozdrawiam wszystkich wsłuch ujących się w muzykę spod maski ze śmigłem ;)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.