dziwne zachowanie przy przełączaniu na gaz

[73-PIOTR]

Witam !

Przy przełączaniu na gaz ( II generacji ) zawsze zgaśnie. Muszę uruchomić go ponownie na benzynie i przełączyć jeszcze raz ( i gęsto kopać w pedał gazu) i wtedey załapie na gazie . Dalej jest już normalnie ( pracuje równo i nie faluje). Im zimniejszy silnik tym trudniej się przełącza.

Mam tak od ok. miesiąca. Sprawdziłem silnik krokowy gazu, sondę lambdę. Myślałem że może gaz ale filterek gazu był czysty( profilaktycznie go wymieniłem ) Zauważyłem że nie mam emulatora tylko dwa przekaźniki 30A ( wymieniłem je ale nic nie pomogło)

Poratujcie :modlitwa:

[lewy_lowicz]

Najpierw spuść syf z reduktora gazowego (na rozgrzanym). Jak nie pomoże regulacja składu mieszanki lpg, pewnie jest za uboga...

Przy jakich obrotach masz przełączenie? Jak poniżej 2tys. gaz może nie zdążyć dopołynąć. W niektórych autach może być 1,6tys i już łapie (jak gaz ma blisko od wlotu do przepustnicy), a niektóre muszą mieć i 2,5tys przełączenie.

[73-PIOTR]

Syf( olej pogazowy) z reduktora spuszczony był i mieszanka wyregulowana też . Zawsze miałem mikser przed przepływomierzem (m30b30) i było dobrze . Przełączanie odbywa się ok 2,5 tyś. , ale teraz żeby załapał muszę kręcić ok 4 tyś a i tak nie chce zawsze załapać .

Może spóźnia się elektronika i nie nakałada gazu na paliwo???

[lewy_lowicz]

Może tak być. Ja w swojej instalacji na śrubę rozwiązałem to bardzo prosto: kondensator elektrolit (nie pamiętam jaki, dobrany metodą prób) podłączony do przekaźnika odpinającego wtryski, dawał opóźnienie około 1s i przechodzi płynnie na lpg ;) już przy 1,6tys obrotów. Ja musiałem to zrobić bo był reduktor podciśnieniowy :shock: a on zawsze reaguje z opóźnieniem dużym. Można ewentualnie rozpędzić się na benie na np. 2 biegu do 40km/h, noga z gazu i pstrykamy na lpg- zawsze zaciągnie :)

[python_78]

wymień centralkę gazową na taką z tzw. nakładką paliw i po sprawie

autko po przełączeniu na gaz przez chwile pracuje na obu paliwach powoli odłączając całkiem benzyne i jest OK

Ja mam tak u siebie i nigdy nie gaśnie przy przejściu

[73-PIOTR]

własnie myślałem o takiej centralce, a słyszałem jeszcze o przekaźniku z regulacją ( pewnie " bardziej kulturalne" rozwinięcie pomysłu kolegi lewy_lowicz)

Co do pomysłu z rozpędzeniem do 40 odpada ( automat) .

Pogrzebię w poniedziałek przy tym temacie i dam znać co wypłodziłem :?:

A czy taką centralka będzie kompatybilna z danym kompem od gazu (czy jest uniwersalna ?) Ja mam stefanelli telgas 5000.

I odrazu czy wszystkie silniki krokowe ( na cztery piny) są współzamienne czy dedykowane do konkretnego kompa ?

[lewy_lowicz]

No a niby moje jest niekulturalne :twisted2:

Spróbuj jak ci napisałem, wyjmij sobie przekaźnik dla wygody i dobierz opóźnienie około 1 sekundy, u mnie rewelka :dance:

[73-PIOTR]

napisałem w cudzysłowiu :wink: czyli z przymróżeniem oka

Nie czuję się na siłach , bo nie zanam się na elektronice ( nie wiem do jakich końcówek dolutować kondensator i czy do jednego kondensatora czy do dwóch ( domyślam się że jeden odcina mi trzy wtryski i drugi trzy)

[lewy_lowicz]

Powodzenia w każdym razie życzę, przecież też się z tego śmieje co napisałeś :twisted2: :lol: :lol: