Skocz do zawartości

328 ci coupe doradzcie w sprawie zagazowania


Cichy79

Rekomendowane odpowiedzi

Znajdź najpierw renomowany warsztat z doświadczeniem w tym modelu. Silnik na tyle duży, że dość często gazowany więc nie będzie problemu. Instalka, którą wymieniłeś jest jedną z najlepszych.
Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki ładny silnik popsuć.........

A tak z powagą: czy to sie opłaci przy obecnych i przyszłych cenach gazu...

 

to zalezy bo jezeli ma kolega robic 10tys km rocznie to bym sie nie bawil w instalacje ale skoro juz podjal taka decyzje zeby zagazowac auto to zapewne to przymyslal i przekalkulowal mniej wiecej ile bedzie robil km rocznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecal bym zalozyc cos co bedzie mialo mozliwosc skorygowania dawki gazu pomiedzy dwiema listwami - poniewaz w silniku 2.8 z E46 wystepuja takie same problemy z "rozjezdzaniem sie" czasow wtrysku jak w silnikach V - przez oddzielne tory regulacji w ECU dla dwoch par po 3 cylindry.

 

Taka mozliwosc ma PRINS - osobiscie raczej odradzal bym ze wzgledu na to ze malo zakladow u nas to robi a i ci ktorzy robia tez czasami nie specjalnie maja pojecie co robic jak wynikna jakies chocki klock.

 

Ja sugerowal bym nowy sterownik firmy LECHOLPG nazywa sie to SEC i jest pod wieloma wzgledami podobny doprinsa - zreszta podobno tak wlasnie mialo byc i na nim byl wzorowany.

O ile mi wiadomo taka mozliwosc ma takze ZENIT (nie widzialem nie sprawdzalem) i od znajomego gazownika slyszalem tez ze KME wypuscilo juz DIEGO/AKME z taka mozliwoscia tylko nie wiem czy jest to juz ogolnie dostepne.

 

Generlanie zwrocil bym uwage aby sterownik posiadal mozliwosc skorygowania dawki LPG pomiedzy listwami - nie tzeba bedzie potem "leczyc syfa pudrem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli założysz jakąkolwiek inną instalację niż VSI Prins - dasz plamę , piszę poważnie :mrgreen:

 

A potrafisz poprzeć to jakimiś sensownymi argumentami/doświadczeniem :?: - jeżeli nie to swoją wypowiedzią dałes plamę :wink: - piszę poważnie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opieram się na opi niach o tej instalacji , głównie od użytkowników z samochodami o mocy ponad 150km z turbinami oraz bez , ta instalacja jest wydajna ale zarazem droga - ja ją użytkuję kompletnie bezawaryjnie od 4 lat no ale dałem za nią 5600zł wtedy , jeszcze mogę napisać że partacz spiepszy nawet kowadło więc i zakład jest ważny czyli fachowy montaż a jak się ktoś dobrze na tym zna to i na 3 generacji auto pojeżdzi - ja polecam Prinsa bo on jest the best i nic mojego zdania nie zmieni - kolega chciał zaoszczędzić 1000zł na instalacji i teraz żałuje i to jeszcze jak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Chłopie ja sie zastanawiam nad jednym dlaczego chcesz popsuc taki e ladne auto. moim zdaniem takie rzeczy trzeba kalkulowac przed zakupem. i jezeli kogos nie stac na utrzymanie takiego auta to nie trzeba sie szarpac. Mnie nie stac na utrzymanie takiego 3l potwora wiec kupilem 2l i nie mam zamiaru go gazowac. powiem tobie ze przy naszym ustabilizowanej sytuacji w kraju nie liczylbym ze ceny gazu beda ciagle tak samo niskie. a za instalacje tez trzeba troche wybulic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie ja sie zastanawiam nad jednym dlaczego chcesz popsuc taki e ladne auto. moim zdaniem takie rzeczy trzeba kalkulowac przed zakupem. i jezeli kogos nie stac na utrzymanie takiego auta to nie trzeba sie szarpac. Mnie nie stac na utrzymanie takiego 3l potwora wiec kupilem 2l i nie mam zamiaru go gazowac. powiem tobie ze przy naszym ustabilizowanej sytuacji w kraju nie liczylbym ze ceny gazu beda ciagle tak samo niskie. a za instalacje tez trzeba troche wybulic.

 

no i ile ci to 2.0 mniej pali od 2.8 czy od 3.0 ?? litr na 100km ?? czy moze poltora .. :duh:

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie ja sie zastanawiam nad jednym dlaczego chcesz popsuc taki e ladne auto. moim zdaniem takie rzeczy trzeba kalkulowac przed zakupem. i jezeli kogos nie stac na utrzymanie takiego auta to nie trzeba sie szarpac. Mnie nie stac na utrzymanie takiego 3l potwora wiec kupilem 2l i nie mam zamiaru go gazowac. powiem tobie ze przy naszym ustabilizowanej sytuacji w kraju nie liczylbym ze ceny gazu beda ciagle tak samo niskie. a za instalacje tez trzeba troche wybulic.

 

no i ile ci to 2.0 mniej pali od 2.8 czy od 3.0 ?? litr na 100km ?? czy moze poltora .. :duh:

 

jak moja 320d / seria 150KM - teraz 180KM / spala w trasie 7.5 litra średnio ale deptam czasami solidnie , czeste zrywy a np na trasie A4 - tempomat na 160km/h i też częste hamowania - Tiry , ciekawe ile spala 330i w takim ruchu jak opisałem , dodam że nigdy nie przekropczyłem 10L średnio nawet jak przez 600km jechałem z przyczepą czyli + 800kg na holu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiloff nie bulwersuj sie spalanie to nie wszystko. ubezpieczenie.... czesci. mówisz 1,5 l max. ale policz sobie tu 1,5 tam 1,5 i wychdzi dużo w skali roku. a jak ma sie pod maska 3l to nie mow ze sie jezdzi na 0,5 gazu bo caly czas bedzie trzeba depnąc to tu to tam. ja tylko mowie ze szkoda takich silników przerabiac na gaz. kazdy mysli ze to tanio ale liczcie amortyzacje... wymiane kabli przepływomierzy ciagle regulacje 2x do roku. ii pomysl czy to wyjdzie tak tanio.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez sie nad zagazowaniem zastanawialem i po dlugich dewagacjach dochodze do wniosku ze

 

Nie warto zagazowywać BMW !!!

 

Szczegolnie nowszych silników ktorych spalanie i kultura pracy na benzynie sa znacznie lepsze. Chyba ze ktos robi pow 60 000km / rok i nie zalezy mu na stanie silnika i jakosci jazdy - auta firmowe itp.

Zważnie sobie:

 

- roznica ceny gazu i benzyny nie jest juz powalajaca

- prawdopodobnie gaz pojdzie jeszcze w gore

- cena instalacji znaczna

- spadek mocy ok 10 % i kultury pracy silnika

- wzrost żuzycia gazu w stosunku do benz równeiz oceniam na ok 15 %

- dodatkowe koszty stale, przeglady instalacji itp

- kłopoty z funkcjonowaniem samej instalacji - czytaj na tym forum

- zwiekszone zużycie silnika

- ryzyko uszkodzeń np pomp paliwa, zapiekanie wsryskiwaczy itp

- butla lub koło w bagażniku

 

Dokładny rachunek liczbowy każdy moze sobie sam wykonać

i wyliczyć rzeczywista stope zwrotu zagazowania. Ja mysle ze dla tak niewielkiej w sumie oszczednosci nie warto i epoka gazu w naszym kraju mija nieodwracalnie.

 

Zastanawialbym sie jeszcze tylko przy starych autach uzywanych do dziłalnosci komercyjnej robiacych pow 5 000/miesiac, ale tu tez lepiej sie sprawuje diesel.

Edytowane przez Gerald
Never Say Never Again!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiem jak jest z 3.0, ale co do 2.0 i 2.8 to przeciez czesci sa te same (przynajmniej w E36), co do ubezpieczenia - ja place wiecej o 70 zlotych na rok ..

 

a tak szczerze to 2.8 pali mi niecaly litr wiecej niz 2.0 (pisze o gazie)

 

jedynie co do gazu to tak jak napisales - swiece, cewki itd .. poprostu silnik jest duzo bardziej czuly na wszelkie niedomagania... ale sie nie psuje od gazu - poprostu gaz wychwytuje te usterki .. i dlatego przed zagazowaniem powinno sie najpierw pojechac na dokladne przeswietlenie silnika i osprzetu ..

 

mike68 - myslalem ze mniej pali 2.0d (bo sam sie nad takim wlasnie zastanawialem w przyszlosci ..)

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- roznica ceny gazu i benzyny nie jest juz powalajaca

masz racje - gaz 1,90 benzyna - 3,85

 

- prawdopodobnie gaz pojdzie jeszcze w gore

tak samo jak i benzyny

 

- cena instalacji znaczna

wtrysk sewkencyjny teraz juz po 3-3,5 tysiaca

 

- spadek mocy ok 10 % i kultury pracy silnika

kultura pracy inna ?? buahahahaha spadek mocy ?? moze z 3-4%

 

- wzrost żuzycia gazu w stosunku do benz równeiz oceniam na ok 15 %

max 10%

 

- dodatkowe koszty stale, przeglady instalacji itp

koszty stale ?? chyba ze przeglad drozszy co roku o 70 zlotych

 

- kłopoty z funkcjonowaniem samej instalacji - czytaj na tym forum

jak dorbze zalozona to takich nie ma

 

- zwiekszone zużycie silnika

na jakiej podstawie tak piszesz ??

 

- ryzyko uszkodzeń np pomp paliwa, zapiekanie wsryskiwaczy itp

jak sie odpowiednio uzytukuje samochod z gazem to nie ma

 

- butla lub koło w bagażniku

jedyny faktyczny minus

 

 

BTW : wole jezdzic 2,8 na gazie niz 1,8 na benzynie .. owszem gdyby mnie bylo stac to pewnie bym wybral 3.0d

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co zastanawiam sie co kazdy z was sobie mysli jak widzi podjezdzaja jakies niezle fury pod dystrybutor gazu.... to samo co wszyscy...

Mial na auto a na paliwo nie ma.... Ostatnio podjechal SAAB nówka na poznańskiej autostradzie podjezdza pod dystrybutor i mowi do pelna a pracownik sie pyta 95 czy 98... a on nie gazu ...

to myslalem ze padne.

A tak wogole to kiloff cos mowil ze gaz silnika nie zuzywa i ze gaz wynajduje usterki czy cos takiego... powiedz mi jedna rzecz ...

 

co ile wymieniasz przewody jak jezdzisz na benzynie (jak wogole kiedys jezdziles)

 

przepływomierz

regulacje 2x do roku (na benzyniaku tez trzeba robic bo moze nie wiem)

widze ze gaz to ty bronisz własna piersią i nie pozwolisz nikomu go obrazic.

 

Nie mysl ze ja nie jezdzuilem na gazie. tak samo uwazalem o jaka oszczedność... dopoki nie trzeba bylo robic glowicy w japońcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mike68 - myslalem ze mniej pali 2.0d (bo sam sie nad takim wlasnie zastanawialem w przyszlosci ..)

 

Pewnie by spalił mniej ale ze względu że to diesel to nie patrzę na zużycie i cisnę :mrgreen: poprzednie A4 1.8T +chip więc moce identyczne spalało w takiej jeżdzie 10-12 Pb , jak bym jeżdził spokojnie a kiedyś tak jechałem do 120km/h i prawie bez wyprzedzania / miałem teściową na pokładzie przez 400km :twisted2: / to spalił mi 6 L średnio a przy butowaniu 7,5 więc nie zwracam uwagi na spalanie - różnicę w spalaniu między Pb a ON widać dopiero przy szybkiej oraz miejskiej jeżdzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co zastanawiam sie co kazdy z was sobie mysli jak widzi podjezdzaja jakies niezle fury pod dystrybutor gazu.... to samo co wszyscy...

Mial na auto a na paliwo nie ma....

 

hehe , ja jak tankuję LPG to z rana bo nie rzucam się w oczy :mrgreen: natomiast co do eksploatacji to niczym się nie różni , olej w silniku co 30tyś km , przegląd LPG z filterkami co 30tys km , świece co 60tyś km i śmiga bezawaryjnie - oczywiście instalacja to jak BMW wśród samochodów tak ona wśród instalacji gazowych IV generacji może dlatego :D mam ją w megane 1.6-16v dla ścisłości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co ile wymieniasz przewody jak jezdzisz na benzynie (jak wogole kiedys jezdziles)

 

przepływomierz

regulacje 2x do roku (na benzyniaku tez trzeba robic bo moze nie wiem)

widze ze gaz to ty bronisz własna piersią i nie pozwolisz nikomu go obrazic.

 

 

przewody ?? jakie przewody ?? - wiesz jak jest zbudowana M52 ??

 

przeplywka ?? wyobraz sobie ze o dziwo chodzi ... zreszta niewiem czemu mialaby nie chodzic skoro w dobrych instalacjach nie ma strzalow ..

kupie szerokie 17" do E36 - najchetniej 9" przod i 10" tyl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przewody ?? jakie przewody ?? - wiesz jak jest zbudowana M52 ??

 

przeplywka ?? wyobraz sobie ze o dziwo chodzi ... zreszta niewiem czemu mialaby nie chodzic skoro w dobrych instalacjach nie ma strzalow ..

 

Kiloff nie ma sie co bulwersowac :) Niech jak najwiecej ludzi ma takie, a nie inne zdanie o gazie - niech nie zakladaja, niech wyjmuja ze swoich samochodow instalacje po niedouczonych partaczach - spadnie popyt, gaz bedzie TANSZY :dance:

 

Inna sprawa to fakt ze jak czasami patrze na instalacje przyjezdzajace na rozne poprawki to na prawde lza sie w oku kreci (bo to juz nawet zlosci nie wywoluje) - jak mozna zrobic cos takiego pod maska samochodu. Pal licho jak jeszcze to jakos dziala ale przewaznie i z tym sa spore problemy...

Trafi sie komus jedna taka instalacja, potem drugą idzie zalozyc do warsztatu polecanego jako dobry i znowu te same problemy. Ja na miejscu wiekszosci uzytkownikow takicj samochodow tez pewnie mial bym dokladnie takie samo zdanie o LPG.

 

A to ze DA SIE bez problemu zrobic tak, ze o istnieniu gazu wiemy w zasadzie tylko placac za paliwo wiedza tylko nieliczni niestety uzytkownicy, ktorzy trafili na prawdziwych fachowcow w swojej dziedzinie - to niezaprzeczalny fakt i stad takie a nie inne opinie o LPG.

Smieszne i zastanawiajace zarazem sa sytuacje takie jak ta kiedy po jezdzie moim poprzednim samochodem (325i) kupujacy zupelnie powaznie poprosil mnie - dobrze a teraz niech pan przelaczy na gaz :) I chwile zeszlo zanim przyjal do wiadomosci ze caly czas jezdzimy na gazie - jakie on musial miec doswiadczenia z tym gazem :?: :?: :duh:

 

Ja "nie zmieniam kabli", mam sprawny przeplywomierz, moj silnik nie stracil NIC na kulturze pracy (a jestem na to bardzo wyczulony), z instalacji gazowej w komorze silnika widac w zasadzie TYLKO reduktor, zadne weze ani przewody nie utrudniaja do niczego dostepu, a za zaoszczedzone co roku pieniadze na paliwie moge utrzymac moje samochody w IDEALNYM stanie technicznym uzywajac tylko czesci najlepszych firm. Za nic nie zamienil bym moich samochodow na 90% egzemplarzy jezdzacych w polsce, ktore "nie wachaly gazu" :)

 

Na pewno ani mnie ani Tobie nie uda sie tez przekonac przeciwnikow gazu do tego zeby zostali jego zwolennikami :) Gdyby jeszcze tylko chociaz 50%% z nich potrafila przytoczyc jakies SENSOWNE i prawdziwe argumenty przeciw, a nie tylko powtarzac zaslyszane "gdzies, kiedys" ze gaz to, ze gaz tamto i ze jak juz koniecznie to Prins... - ale dlaczego ? bo tak slyszeli od tego samego gazownika dzieki ktoremu maja takie, a nie inne zdanie o gazie :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kloff Chlopie, widze ze zagorzaly i niereformowalny gazownik z Ciebie:-)

Rozumiem ze szukasz uzasadnienia do raz podjetej decyzji i bedziesz bronil jej do upadlego.

Twoja proba podwazenie moich ogolnych wprawdzie ale faktów

nie jest zbyt przekonywujaca a liczby ktore podajesz sa dalekie od rzeczywistosci. Nie licytujmy sie jednak, mnie nie przekonasz mimo ze jestem wielkim jestem zwolennikiem oszczednych rozwiazań.

 

Zrob sobie po kilku latach na gazie bilans wszytskich kosztów a zobaczysz ze uzyskana oszczednosc nie jest warta niefinansowych strat i dyskonfortów wynikajacych z gazu. Sam sobie odpowiedz, Zamykam dyskusje na ten temat.

 

PS. A ja wolę zdecydowanie 1.8 na benzynie i bez problemów niz 3,5 na gazie:-)

Never Say Never Again!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Gaz to kicha. Miałem wczesniej E36 325 - silnik chodził aksamitnie..to puki go nie zagazowałem :duh:

Ale fakt..jak sie instalacje załozy dobrą to mozna pośmigać, najwazniesze kto zakłada....tylko kto da Ci pewność ze auto będzie dorze jezdzic na gazie ... Jak raz źle założysz to cały czas piędzie Cie sie pierd...

Ja juz nigdy nie zagazuje swoje BMW :naughty:

Nie stac Cie na 328 330 nie kupuj !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.