Stukanie w przednim zawieszeniu. Co to może być?

[Sebolooss]

 

 

Witam, potrzebuje pomocy jakiegoś nakierowania co to może tak stukać z lewej strony w przednim zawieszeniu. Stukanie słychać tylko wtedy kiedy wjedzie się w mocno zapadniętą studzienkę lub jak jest podniesiony asfalt na drodze i koło dosyć mocno uderzy na progach zwalniających już tego dźwięku nie ma. Byłem na 3 stacjach diagnostycznych i nic oraz u dwóch mechaników którzy również nie stwierdzili żadnych luzów. Całe przednie zawieszenie wraz z amortyzatorami zostało wymienione jakieś 10 miesięcy temu.

[kaju23]

Sprawdzałeś tuleje wahaczy albo łączniki stabilizatora, końcówki drążków? Co jak co, ale to może być wszystko, ale łączniki stabilizatora dość głośno dają przy jeździe nie nierównym terenie. 

Niech ci jakiś mechanik konkretnie sprawdzi wszystkie elementy czy nie ma luzów, tak to wróżymy z fusów. Naprawione zawieszenie z amorami to żaden argument, część może się i po tygodniu zepsuć

[yeti19]

A amortyzatory robiłeś razem poduszką/łożyskiem? Czasem takie objawy wychodzą własnie przy rozsypanej poduszce amora - choć generalnie mechanik albo diagnosta powinien to wychwycić.

[Sebolooss]

W dniu 15.08.2025 o 14:59, kaju23 napisał(a):

Sprawdzałeś tuleje wahaczy albo łączniki stabilizatora, końcówki drążków? Co jak co, ale to może być wszystko, ale łączniki stabilizatora dość głośno dają przy jeździe nie nierównym terenie. 

Niech ci jakiś mechanik konkretnie sprawdzi wszystkie elementy czy nie ma luzów, tak to wróżymy z fusów. Naprawione zawieszenie z amorami to żaden argument, część może się i po tygodniu zepsuć

Tak sprawdzali wszystko i niby żadnych luzów nie ma, przejechali się i też nic nie słyszą. Mówili, że zawias w idealnym stanie. Więc już sam nie wiem o co chodzi, bo cały czas coś słychać. Tak wiem, że część ma prawo się zepsuć równie dobrze po dniu, bo może być jakaś wada fabryczna, ale sam fakt, że po kompletnej wymianie zawieszenia nadal coś stuka a każdy mechanik mówi, że wszystko jest okej. Ale podjadę gdzieś jeszcze i powiem żeby konkretnie sprawdzili te tuleje wahaczy, bo przeważnie zawszę powierzchownie je sprawdzają i nikt nie przywiązuje do nich szczególnej uwagi, jeśli nie widzą żadnych spękań lub innych niepokojących rzeczy.

[Sebolooss]

W dniu 16.08.2025 o 11:59, yeti19 napisał(a):

A amortyzatory robiłeś razem poduszką/łożyskiem? Czasem takie objawy wychodzą własnie przy rozsypanej poduszce amora - choć generalnie mechanik albo diagnosta powinien to wychwycić.

Tak amortyzatory wymienione razem z poduszką. Możliwe, że jest uszkodzona, ale sprawdzali i wszystko jest niby dobrze, ale podjadę w inne miejsce i powiem żeby jeszcze raz rzucili okiem. Każdy jeździ i nic nie słyszy, a to najbardziej słyszalne jest wtedy kiedy koło zacznie uderzać w podniesiony asfalt lub mocno zapadnięte studzienki, a tak przy zwykłych nierównościach nic nie słychać 

[yeti19]

10 minut temu, Sebolooss napisał(a):

Tak amortyzatory wymienione razem z poduszką. Możliwe, że jest uszkodzona, ale sprawdzali i wszystko jest niby dobrze, ale podjadę w inne miejsce i powiem żeby jeszcze raz rzucili okiem. Każdy jeździ i nic nie słyszy, a to najbardziej słyszalne jest wtedy kiedy koło zacznie uderzać w podniesiony asfalt lub mocno zapadnięte studzienki, a tak przy zwykłych nierównościach nic nie słychać 

No jak były wymienione, to raczej nie na uszkodzone. Chyba, że pobieżnie sprawdzili stare.. jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy, to wywalić stare silentblocki drążka stabilizacyjnego i założyć świeże. 

[Sebolooss]

Godzinę temu, yeti19 napisał(a):

No jak były wymienione, to raczej nie na uszkodzone. Chyba, że pobieżnie sprawdzili stare.. jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy, to wywalić stare silentblocki drążka stabilizacyjnego i założyć świeże. 

Z tymi mechanikami różnie bywa więc już wszystkiego można się spodziewać. To muszę się umówić żeby to wymienili i zobaczymy czy pomoże albo chociaż żeby to sprawdzili żeby nie wymieniać dobrych części na marne. Nakieruje teraz ich co mają dokładnie sprawdzić, bo mogli wcześniej tego nawet nie brać pod uwagę, a tylko jeżdżę i wydaje pieniądze na marne a problem nadal jest 

[yeti19]

1 godzinę temu, Sebolooss napisał(a):

Z tymi mechanikami różnie bywa więc już wszystkiego można się spodziewać. To muszę się umówić żeby to wymienili i zobaczymy czy pomoże albo chociaż żeby to sprawdzili żeby nie wymieniać dobrych części na marne. Nakieruje teraz ich co mają dokładnie sprawdzić, bo mogli wcześniej tego nawet nie brać pod uwagę, a tylko jeżdżę i wydaje pieniądze na marne a problem nadal jest 

Nie uogólniałbym.. ;)Decydując się na "manie" bawarki, trzeba wiedzieć, że bardzo pożytecznie jest mieć gdzieś w pobliżu mechanika,  który zna te auta. Akurat ten zawias nie jest chyba jakiś bardzo skomplikowany Druga sprawa jest taka, że wszystko co wymienisz, masz już jednak nowe,  czyli i tak jakiś plus jest

Gumy na drążku stabilizatora wyrabiają się jak wszystkie inne, ale dość często omija się ich wymianę. Ja też tylko zgaduję, że to może być ich wina. 

Podjechałbym do jakiegoś kompetentnego mechanika na oględziny - może Ci to zaoszczędzić nieco wydatków

[Sebolooss]

1 godzinę temu, yeti19 napisał(a):

Nie uogólniałbym.. ;)Decydując się na "manie" bawarki, trzeba wiedzieć, że bardzo pożytecznie jest mieć gdzieś w pobliżu mechanika,  który zna te auta. Akurat ten zawias nie jest chyba jakiś bardzo skomplikowany Druga sprawa jest taka, że wszystko co wymienisz, masz już jednak nowe,  czyli i tak jakiś plus jest

Gumy na drążku stabilizatora wyrabiają się jak wszystkie inne, ale dość często omija się ich wymianę. Ja też tylko zgaduję, że to może być ich wina. 

Podjechałbym do jakiegoś kompetentnego mechanika na oględziny - może Ci to zaoszczędzić nieco wydatków

Właśnie takiego mechanika typowo od BMW dosyć niedawno znalazłem. A zawieszenie robił mi poprzedni mechanik więc do niego jeździłem, bo mówił, że jeśli coś zacznie się dziać to może reklamować te części, ale on sam nie wie co stuka. A wydałem na całe zawieszenie u niego 4000 i myślałem m, że będę miał spokój na jakiś dłuższy czas. Co racja to racja nie zaszkodzi wymienić, a za to też nie będą jakieś kolosalne pieniądze. 

Napomnę mechanikowi o tych gumach i reszcie i zobaczymy co stwierdzi. Ale najpierw muszę właśnie poszukać jakiegoś kompetentnego, bo jak widzę mechaników co sprawdzają zawias w nawet nie 5 minut to szkoda słów, a ten od BMW zbytnio zawieszeniami się nie zajmuje.