Nie odpala, kręci jakby nie było kompresji

[szym88]

Witam wszystkich! 

Problemem jest m52b20, po około tygodniowym postoju chciałem uruchomić silnik, załapać załapał ale odrazu zgasł. Podczas ponownej próby odpalenia zaczął kręci jakby świece były wykręcone  

Co mogło spowodować takie objawy? 

Dodam że pomimo kolejnych prób uruchomienia nawet nie łapie. Świece wkręcone oczywiście.

[Krzyś111685053072]

Wszystko wskazuje na przeskoczony/zerwany rozrząd pokrzywione zawory i stąd silnik zapitala bez kompresji, myślę że zmierzenie ciśnienia na cylindrach to jak wypisanie aktu zgonu. Obym się mylił. Czy silnik wydał jakiś dziwny dzwięk przed zgasnięciem bądź w trakcie próby odpalenia?

[szym88]

Właśnie będę się zabierał za sprawdzenie kompresji, dam znać jaki wynik. 

O to chodzi że nie było słychać kolizji tłoków z zaworami ani żeby zadzwonił rozrząd, zgasł swobodnie bez żadnego podejrzanego dźwięku.

[szym88]

No i sprawdzone, kompresja na cylindrach w okolicy 4 bar. Na szóstym cylindrze 0. 

Tajemnicza sytuacja, rozrząd ustawiony prawidłowo, sprawdzony po znakach

Nie mam pomysłu co mogło pójść nie tak...

[Krzyś111685053072]

Tak czy inaczej "czapka" do zdjęcia, chyba że pod pokrywą zaworów coś znajdziesz co powoduje tak niskie ciśnienie na tłokach no ale to jest bardzo mało prawdopodobne.

[szym88]

Temat ogarnięty, obeszło się bez zdejmowania czapki.

Do sytuacji doszło przez świeżo wymieniony filtr oleju. Z uwagi na to że mam gęsty olej tj. 10w60 pompa nie dała rady nabić ciśnienia i najprawdopodobniej szklanki się zawiesiły. Po dłuższym kręceniu wszystko wróciło do normy, kompresja wróciła. 

 

[Hubalczyk]

Tak na przyszłość, gdyby ktoś miał problem ze słabą kompresją to warto odrazu, jak się ma wszystko na wierzchu zrobić próbę olejową. Będzie wiadomo czy winna jest góra czy dół, w ostateczności jedno i drugie.