Uratować Baur -a

[ZABmwUJANY]

Poradżcie!

Sytuacja wygląda następująco;przed laty gdy nie dało rady zarejestrować autka ponad 10lat kumpel kupił Baurka 323 e30 83r. pełny wypas na szczepa.Miał do niego wszystkie dokumenty jakie byłyby mu potrzebne do dzisiejszej rejestracji (bez umowy bo po co?)Oczywiście nie dbał o nie bo po co takie szmaty komukolwiek były w tamtych czasach-i oczywiście zagubiły sie gdzieś.Autko na pewno nie było jumane w niemczech,a w polsce oczywiście też.Po skalkulowaniu,że wymiana dachu,automatu(palącego gumy w miejscu do 120km/h!),czołowej szybki,renowacji skórkowego środka i ogólnych pracach blach-lak. wyjdzie go jak ładny e36 oddał mi go za ówczas niską kwotę.Oczywiście nikt z moich znajomych nie zna niemieckiego.Mam tablice rejestracyjne niemieckie na jakich wjechał do polski.

Teraz pytanie:jak zarejestrować nadwozie na jego prawdziwy Vin?Co ja mam zrobić?Mam rozczaskane e30 z 86r z polską rejestracją.Jak załatwić założenie baurowej budy do mojego crascha?Jak zarejestrować całego baura bez papierów?Jak nie znajde rozwiązania to go chyba potne na malutkie kawałeczki albo utopie w jakimś ładnym jeziorku.

Pomocy!

[Gość]

Zrób listę dokumentów które dostałeś do wozu. Coś się wymyśli.

Palenia gumy nie popieramy na tym forum.

[ZABmwUJANY]

Tak jak wyżej gdy naświetlałem sprawe mam jedynie tablice,na których maszynka wjechała do Polski,numer Vin i tabliczke znamionową oraz oczywiście tabliczkę z kolejnym numerem z firmy Baur.

Dokumenty WSZYSTKIE zniknęły gdzieś w czasie przeprowadzek.Podejrzewam,że zbutwiały gdzieś na śmietnisku bo wątpie,żeby ktokolwiek na takie dokumenty rejestrował swoją bryke.

Co do gum to jest chyba zadziwiające jak na automacie da się zrobić takie cuda-a może się mylę?

[rekin5]

Z samymi blachami to raczej nie zarejestrujesz !!!

A jak będziesz już go chciał pociąć , to lepiej daj mi wczesniej znać , chętnie przyjmę go od ciebie i nawet coś za niego odpalę :norty:

[Bart - ...]

Ja bym na Twoim miejscu powalczył o legalizacje tego auta.Zacznij od rozmowy z prawnikiem.Jeżeli faktycznie nie zostało skradzione to udaj sie do instytucji która sprawdza i wystawia certyfikat legalności takich aut i .....Niewykluczone że bedziesz sie musiał udać na policje ale nie powiem Ci dokładnie.Każda taka sprawa ma swoją ścieżkę :wink:

O takie auto warto powalczyć a jeśli chcesz go pociąć to lepiej daj uratować to auto komuś innemu :8)