Wyciszenie iX

[Pe.te]

W wielu testach iX, które czytałem/oglądałem - testujący zwracali często uwagę na wyjątkowe wyciszenie iX. Spotkałem się nawet ze stwierdzeniami, że to najcichszy samochód jaki zdarzyło się im testować.

Natomiast moim zdaniem iX nie jest wcale tak super wyciszony - choć zaczynam podejrzewać, że to może zależeć od wersji/wyposażenia.

W wielu wspomnianych testach brały bowiem udział wersje z maksymalnym wyposażeniem, a łączyło je m.in. to, że miały system głośnikowy B&O. Może to jest wyjaśnienie? Bo nie wiem jaka inna opcja wyposażenia mogłaby wpływać na różnicę w wyciszeniu, poza oczywiście przednią szybą akustyczną.

Ja u siebie mam zestaw głośnikowy HK (do xDrive50 obecnie B&O nie da się w ogóle dokupić, występuje on natomiast jako standard w M60), mam też szybę przednią akustyczną (swoją drogą nie wiem dlaczego w iX nie występują boczne szyby akustyczne). I w tej konfiguracji wyciszenie moim zdaniem nie jest jakieś wyjątkowe.

Ciekaw jestem co inni użytkownicy, zwłaszcza ci nie mający systemu głośnikowego B&O, sądzą na temat wyciszenia iX…?

[Pe.te]

Zweryfikowałem ten temat - nie ma żadnej różnicy jeśli chodzi o materiały wygłuszeniowe, boczki drzwi czy inne elementy wpływające na wyciszenie auta w zależności od zastosowanego systemu nagłośnieniowego. W każdej z tych konfiguracji są stosowane takie same materiały oraz elementy karoseryjne/wykończenia wnętrza.

Tak czy siak uważam, że iX pozostawia spory potencjał w kwestii wyciszenia - tzn. jest tu sporo możliwości, aby poprawić fabrykę.
Trochę mnie to dziwi, że fabrycznie nie zrobiono tego lepiej - ale dobre materiały wygłuszające potrafią ważyć sporo ponad 100kg w skali całego auta - więc prawdopodobnie walka z ograniczeniem masy samochodu była powodem redukcji w tym obszarze.

Zamierzam poprawić fabrykę, oczywiście nie sam - wcześniejsze auta też zdarzało mi się wyciszać w specjalizowanych warsztatach.
W elektryku jest dodatkowo ten problem, że silnik nie zagłusza innych dźwięków, więc też percepcja jest inna - bardziej słychać wszelkiego rodzaju szumy, opony czy zmianę rodzaju nawierzchni.

To co natomiast jest zrobione perfekcyjnie w iX - to sztywność nadwozia i jakość montażu. Nie ma najmniejszych nawet skrzypnięć czy pisków, niezależnie czy przejeżdża się przez progi zwalniające czy jedzie mocno dziurawą drogą. Tutaj zrobiono to po mistrzowsku.

[Yma]

Nie wiem czy B&O nie ma czegoś co nadrabia wyciszenie akustycznie, u mnie naprawdę jest cicho. Wręcz jak kogoś zabieram na pokazową jazdę to są "posikani" i w szoku, że auto już się przemieszcza. Nie wspomnę, że jak odpalam "silnik" to pytają czy to już? Jest to śmieszne dla mnie, ale reakcja znajomych nie oceniona 🙂

[Pe.te]

B&O nic nie dodaje. Ostatnio przy okazji wizyty w ASO czekając na auto żony, z ciekawości rozmawiałem z chłopakami z blacharni, pokazywali mi też diagramy serwisowe. Nie ma żadnej różnicy w materiałach/elementach w iX w zależności od systemu dźwiękowego.

Ale to nie jest tak, że w iX jest głośno. Bo jest cicho, jednak ja mam małe skrzywienie 😉 na punkcie wyciszenia aut, więc pewnie przejaskrawiam.

W każdym razie w iX można na pewno poprawić dwie rzeczy: wyciszenie nadkoli oraz wyciszenie połaci drzwi. Jeśli chodzi o nadkola to bardziej słychać tylne. Reszta jest OK.

Jestem póki co po pomiarach testowych (dla różnych prędkości), jak będę miał już auto po wyciszeniu to dam znać 🙂 Przy okazji dowiedziałem się, że iX wg tychże pomiarów jest najcichszym elektrykiem jaki póki co przewinął się przez warsztat, do którego oddaję auto. A przewinęło się u nich sporo aut elektrycznych, o ile nie większość - nie mieli jeszcze nowej i7 oraz oczywiście nowego Macana. Co ciekawe słabo w pomiarach wypadają e-Tron’y, które dodatkowo skrzypią 🙂 Mercedesy wypadają podobno lepiej niż Audi, no i Tesle też wypadają przeciętnie.

Edytowane 24 Lutego przez Pe.te

[Pe.te]

Jestem już po wyciszeniu auta 

Na początku dobra wiadomość dla wszystkich użytkowników iX - fabryczny poziom głośności tego auta jest na naprawdę bardzo niskim poziomie.
Są to wartości na poziomie nowego BMW serii 7 oraz Mercedesa klasy S (poprzedniego modelu, bo nowszy jest głośniejszy) - dla niższych prędkości (60 i 100 km/h) jest to poziom zbliżony do wymienionych aut, zaś dla prędkości wyższych (130 i 160 km/h) iX jest cichsze od obu tych aut. Jednocześnie najnowsze BMW X5 jest autem zdecydowanie głośniejszym niż iX dla wszystkich ww. prędkości (średnio aż o 2dB). O Teslach nie będę się wypowiadał  bo nie chcę wkładać kija w mrowisko, ale warsztat ma zmierzone zarówno model S jak i model X.

W szczegółach iX prezentuje się jak poniżej.
Pomiar wykonywany sonometrem z mikrofonem na środku pomiędzy przednimi fotelami, na wysokości głowy kierowcy (w sonometrze została zastosowana charakterystyka pomiaru zbliżona do charakterystyki czułości częstotliwościowej ludzkiego ucha).

Wartości dla auta fabrycznego:
60 km/h - 56,5 dB
100 km/h - 59,0 dB
130 km/h - 64,8 dB
160 km/h - 68,4 dB

Wartości po wyciszeniu:
60 km/h - 53,3 dB
100 km/h - 57,4 dB
130 km/h - 62,9 dB
160 km/h - 66,2 dB

Największa różnica jest dla jazdy miejskiej - po wyciszeniu auto jest o połowę (!) cichsze (różnica 3.2 dB).
Dla prędkości autostradowych jest to 1.9-2.2 dB - czyli około 30% ciszej.

Przy prędkościach autostradowych głównym źródłem hałasu w iX są szumy opływającego powietrza, przed wyciszeniem docierają one z całych płaszczyzn drzwi, z bagażnika oraz częściowo z nadkoli. Po wyciszeniu szumy te docierają przede wszystkim z... bocznych szyb auta. I tutaj kłania się brak bocznych szyb akustycznych w wyposażeniu iX (akustyczna jest tylko szyba przednia). Gdyby iX był w nie wyposażony - prawdopodobnie przy tych prędkościach również udałoby się po wyciszeniu uzyskać okolice 3dB poprawy (czyli o połowę ciszej).

Przy okazji wyciszenia auta mam nowy system nagłośnienia.
To znaczy ten sam (Harman-Kardon), ale gra zupeeeełnie inaczej 

[hitch5]

Musisz generalnie mieć wrażliwe ucho, dla mnie IX  w serii jest bardzo dobrze wyciszony. Słychać jedynie toczenie letnich walców z szerokimi opiniami, ale jakoś mi to nie przeszkadza. 

[Pe.te]

Mnie bardziej przeszkadzają szumy opływającego powietrza niż szum opon.

Ale każdy ma inną specyfikę słuchu, dla różnych osób różne zakresy częstoliwości są bardziej odczuwalne.