Kilka błędów naraz (wspomaganie, ESP, tempomat)

[Orełek]

Podczas dłuższej trasy niedawno wyskoczyło mi naraz kilka komunikatów błędu i przestały działać:

- wspomaganie kierownicy

- ESP

- tempomat

- doświetlanie zakrętów

Wróciłem do domu, auto postało przez noc w garażu, następnego dnia powyższe błędy pokazywały się i znikały (nie zawsze wszystkie naraz, niekiedy mniej) po czym wszystko wróciło do normy. Ponieważ problem pojawił się podczas dłuższej jazdy w deszczu uznałem, że coś się zamoczyło, wyschło i teraz już będzie ok. Niestety, po miesiącu mam znowu wymienione awarie. W trakcie jazdy błędy potrafią zniknąć i znowu się pojawić. Wydaje mi się, że może to być gdzieś brak kontaktu na jakiejś wtyczce, lub bezpieczniku. Ktoś się orientuje, gdzie szukać? Który moduł odpowiada za wszystkie powyższe systemy?

Przy okazji - próbowaliście manewrować na parkingu autem bez wspomagania? Silny jestem ale ledwo kręcę kierownicą...

[mmw]

Musisz podlaczyc komputer diagnostyczny to sie dowiesz ktory modul jest przyczyna. One wszystkie sa ze soba powiazane i wspolpracuja, wiec awaria kazdego z nich spowoduje bledy w innych, ktore korzystaja z tych samych danych. Aczkolwiek ja bym stawial na modul przekladni, bo ile kojarze, to blad ESP nie bedzie powodowal wylaczenia sie elektrycznego wspomagania. Moze masz nieszczelna wtyczke po prostu.

[Orełek]

Mam umówionego magika z komputerem diagnostycznym, liczę że coś wywróży. Ja też obstawiam, że albo na którejś wtyczce brak kontaktu, albo zwarcie (woda).

[Orełek]

Dla potomności, może ktoś będzie kiedyś miał podobny problem: wymieniłem dzisiaj wiązkę wspomagania i wszystko działa jak należy. Wiązka to dwa grube przewody zasilania serwa (plus 12V i masa) oraz trzy cienkie przewody idące gdzieś do kabiny przez gródź. Ponieważ nie chciało mi się rozbebeszać kokpitu, żeby dostać się do podłączenia tych przewodów, uciąłem oryginalne w komorze silnika i podłączyłem do nich te z nowej wiązki. Ponieważ wcześniej sprawdzałem przejcie na wszystkich przewodach starej wiązki (było), to zapewne problem był gdzieś na połączeniu wtyczka wiązki - gniazdo wtyczki w maglownicy.

[mmw]

Porzadnie polutowales te grube kable? To wbrew pozorom nie jest takie proste, a tam idzie konkretny prad i jak polutowales po wierzchu tylko to moze za jakis czas byc roznie. Nie lepiej bylo wymienic wtyczke i piny od nowa zamontowac niz taka rzezbe robic?

[Orełek]

Grube poprowadziłem tam gdzie powinny iść - masowy jest przykręcony do ramy w okolicy nadkola, a zasilanie - wtyczka na podszybiu (wyciągnąłem stary kabel i na jego miejsce dałem nowy, wtyka oryginalna). Połączyłem te trzy cienkie, które idą gdzieś przez gródź do kabiny. Może kiedyś jeśli będę miał zdjęty kokpit to poprowadzę je do końca.