Skocz do zawartości

550i - czy nadal jest takie awaryjne?


patch

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Napisałem już wcześniej - olej nie ma wpływu na problemy wtryskiwaczy, które są podstawową przyczyną awarii tych silników.

Lexus ma zdecydowanie lepiej dopracowane silniki, nie ważne czy w BMW były równolegle wolnossące czy doładowane.

3.0 pali mniej niż 4.4 - tu nie mamy o czym dyskutować.

 

No dlatego pytam ile pali w g30 ten b58, bo jestem ciekawy.

Ponawiam tez pytanie odnośnie Twojego v8 - w jakiej masz budzie ? G30?

 

Ile wlejesz tyle spali. Trochę bezsensowne są takie pytania. To zależy od wielu czynników. Jak kto jeździ, gdzie jeździ, kiedy jeździ itp. itd. Na trasie gdy jedziesz jak emeryt to i 8 spalisz. Normalnie 10-11. W mieście jeszcze większy rozjazd, bo od 12 do 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dlatego pytam ile pali w g30 ten b58, bo jestem ciekawy.

Ponawiam tez pytanie odnośnie Twojego v8 - w jakiej masz budzie ? G30?

 

b58 pali średnio 2l mniej od n63 i z 3l od s63, ale akurat przy aucie które ma sprawiać frajdę, ma to mniejsze znaczenie.

Mi problemu V8 nie sprawia, ani w e39 ani w f10 (tyle że to nie są n63), ale poznałem kilka osób które miały i zdecydowanie odradzają, potwierdzają to opinie z neta i dość niskie wyceny aut.

Mając świadomość jednak zdecydowałem się na pochodną tej jednostki, ale z tyłu głowy cały czas mam obawy, bo to nie jest udana jednostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dlatego pytam ile pali w g30 ten b58, bo jestem ciekawy.

Ponawiam tez pytanie odnośnie Twojego v8 - w jakiej masz budzie ? G30?

 

b58 pali średnio 2l mniej od n63 i z 3l od s63, ale akurat przy aucie które ma sprawiać frajdę, ma to mniejsze znaczenie.

Mi problemu V8 nie sprawia, ani w e39 ani w f10 (tyle że to nie są n63), ale poznałem kilka osób które miały i zdecydowanie odradzają, potwierdzają to opinie z neta i dość niskie wyceny aut.

Mając świadomość jednak zdecydowałem się na pochodną tej jednostki, ale z tyłu głowy cały czas mam obawy, bo to nie jest udana jednostka.

 

Jakoś już mieszasz się w swojej opini. Nie masz g30 z tym motorem, ale wypowiadasz się, jakbyś miał. Proponuje pozostawić wyrażanie opini o tym silniku posiadaczom tego silnika w tym konkretnie modelu. Jak widzisz - nie ma tu wylewu osób z problemami. Ja znam tylko 1 przypadek wymiany tego motoru na gwarancji, ale nie wiem dokładnie z jakiego powodu.

Odnosząc się do spalania - również nie jesteś w stanie napisać konkretnie ile pali 3.0l w g30. Kolega s0nar dopiero napisał ile pali 540i i mogę dodać od siebie, ze różnica jest ok 1l na korzyść 540i.

Piszesz, ze masz ten motor w f10 i nie masz z nim problemów, (pomimo, ze to one zyskały zła sławę), ale nie jest to silnik n63. To jaki to silnik ?

Ostatnia sprawa to olej, którego częstsza wymiana wg Ciebie nie miała znaczenia. To teraz zastanów się dlaczego przy lejących wtryskach (przypadłość w serii F), o których pisałeś - częstsza wymiana oleju miała/ma ogromne znaczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś już mieszasz się w swojej opini. Nie masz g30 z tym motorem, ale wypowiadasz się, jakbyś miał. Proponuje pozostawić wyrażanie opini o tym silniku posiadaczom tego silnika w tym konkretnie modelu. Jak widzisz - nie ma tu wylewu osób z problemami. Ja znam tylko 1 przypadek wymiany tego motoru na gwarancji, ale nie wiem dokładnie z jakiego powodu.

Odnosząc się do spalania - również nie jesteś w stanie napisać konkretnie ile pali 3.0l w g30. Kolega s0nar dopiero napisał ile pali 540i i mogę dodać od siebie, ze różnica jest ok 1l na korzyść 540i.

Piszesz, ze masz ten motor w f10 i nie masz z nim problemów, (pomimo, ze to one zyskały zła sławę), ale nie jest to silnik n63. To jaki to silnik ?

Ostatnia sprawa to olej, którego częstsza wymiana wg Ciebie nie miała znaczenia. To teraz zastanów się dlaczego przy lejących wtryskach (przypadłość w serii F), o których pisałeś - częstsza wymiana oleju miała/ma ogromne znaczenie

 

Nic nie mieszam. N63 to nie jednostka przypisana tylko do g30, a jej opinia nie wzięła się z "powietrza", bronisz bo akurat masz to auto - rozumiem, ale to silnik podwyższonego ryzyka który przechodził dotychczas cztery duże techniczne zmiany-tu już lampka się zapala. Nie jest to też unikat żeby nie znać ludzi którzy tymi autami jeżdżą i potwierdzają, że palą po 2l wiecej niż b58 (średnio 11 vs 13 przy spokojnym stylu jazdy) i trapi je kilka powtarzających się niestety usterek. Widzę też że nie masz pojęcia o wtryskach, one nie przelewają wszystkie razem o kilka %, tylko losowo potrafią przez wysoką temperaturę uszkodzić uszczelki i pozostać w pozycji otwartej na tyle, że ciężko odpalić auto przez zalegającą benzynę w cylindrach. Jak nie n63 to co Ci zostaje?

Polecam zdecydowanie b58 względem n63.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś już mieszasz się w swojej opini. Nie masz g30 z tym motorem, ale wypowiadasz się, jakbyś miał. Proponuje pozostawić wyrażanie opini o tym silniku posiadaczom tego silnika w tym konkretnie modelu. Jak widzisz - nie ma tu wylewu osób z problemami. Ja znam tylko 1 przypadek wymiany tego motoru na gwarancji, ale nie wiem dokładnie z jakiego powodu.

Odnosząc się do spalania - również nie jesteś w stanie napisać konkretnie ile pali 3.0l w g30. Kolega s0nar dopiero napisał ile pali 540i i mogę dodać od siebie, ze różnica jest ok 1l na korzyść 540i.

Piszesz, ze masz ten motor w f10 i nie masz z nim problemów, (pomimo, ze to one zyskały zła sławę), ale nie jest to silnik n63. To jaki to silnik ?

Ostatnia sprawa to olej, którego częstsza wymiana wg Ciebie nie miała znaczenia. To teraz zastanów się dlaczego przy lejących wtryskach (przypadłość w serii F), o których pisałeś - częstsza wymiana oleju miała/ma ogromne znaczenie

 

Nic nie mieszam. N63 to nie jednostka przypisana tylko do g30, a jej opinia nie wzięła się z "powietrza", bronisz bo akurat masz to auto - rozumiem, ale to silnik podwyższonego ryzyka który przechodził dotychczas cztery duże techniczne zmiany-tu już lampka się zapala. Nie jest to też unikat żeby nie znać ludzi którzy tymi autami jeżdżą i potwierdzają, że palą po 2l wiecej niż b58 (średnio 11 vs 13 przy spokojnym stylu jazdy) i trapi je kilka powtarzających się niestety usterek. Widzę też że nie masz pojęcia o wtryskach, one nie przelewają wszystkie razem o kilka %, tylko losowo potrafią przez wysoką temperaturę uszkodzić uszczelki i pozostać w pozycji otwartej na tyle, że ciężko odpalić auto przez zalegającą benzynę w cylindrach. Jak nie n63 to co Ci zostaje?

Polecam zdecydowanie b58 względem n63.

 

To jaki silnik v8 jest w takim razie w F10 ? O jakim oznaczeniu ?

Właśnie problem przelewających wtrysków w pierwszej serii tych motorów (seria F) - powodował rozrzedzanie oleju. Jeśli, ktoś wymieniał olej co 25tys km, to problem z panewkami był wysoce prawdopodobny.

Nie rozumiem Cię trochę. Masz w swoim aucie silnik, który najbardziej był obciążony tymi usterkami, nic Ci się nie dzieje i twierdzisz, ze to nie ten silnik ?

Nie można porównywać silnika R6 do V8. Nie ta kultura pracy i brzmienie motoru. Rownie dobrze, można kupić 2.0 i zrobić stage 3. Tylko co z tego, ze mocą się może zbliżysz….. Nic nie zastąpi gangu V8 (poza v10 czy v12)


Jako ciekawostkę dorzucę, ze silniki merca 6.3 (zakładam, ze o nich myślałeś pisząc o przelotach 250tys km) tez miały problem. Wyciągały się szpilki od głowicy.


Silniki v8 zawsze będą droższe w obsłudze niż jakieś r4 czy r6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem w rozterce. Szukam 540i ale wczoraj przejechałem się 550i. No bajka kutfa. Auto z 2018r, polski salon pełna historia, 70tys przebiegu. W moim budżecie ale no właśnie te ale. Rozmawiam na grupach fb z właścicielami. Jedni chwalą, drudzy mówią unikaj jak ognia i bierz B58.

 

Jaka cena autka, jeśli można wiedzieć ? Auto z seryjnym wydechem, czy coś wymieniane ? Tez jestem na grupie fb i nikt nie narzeka. Grupa m550i czyli już g 30.

 

230 tys ale coś jest do urwania. Wydech seryjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[


To jaki silnik v8 jest w takim razie w F10 ? O jakim oznaczeniu ?

Właśnie problem przelewających wtrysków w pierwszej serii tych motorów (seria F) - powodował rozrzedzanie oleju. Jeśli, ktoś wymieniał olej co 25tys km, to problem z panewkami był wysoce prawdopodobny.



Jako ciekawostkę dorzucę, ze silniki merca 6.3 (zakładam, ze o nich myślałeś pisząc o przelotach 250tys km) tez miały problem. Wyciągały się szpilki od głowicy.


Silniki v8 zawsze będą droższe w obsłudze niż jakieś r4 czy r6.

 

Jak nie N63 ale V8 to co zostaje? S63. Pierwszy właściciel mimo dwukrotnie częstszych interwałów i tak wymieniał cały silnik w ASO ( S63 ma już sporo poprawek, to odpowiednik TU2 w n63) na koniec gwarancji (szczęśliwie rozszerzonej).

Taki dźwięk, że BMW musi głośnikami się wspomagać :wink:

Mam też S62 i to jest brzmienie V8, bez porównania do N/S63.

Widzisz Mercedes miewał problemy przy zdecydowanie większych przebiegach, w dodatku nie wymagały wymiany całego silnika, a tylko szpilek, gdzie koszt to 20-30k, a nie 100+.

Po udanej serii silników Mxx przyszły Nxx i niezależnie czy to diesel czy benzyna miewają absurdalne i poważne usterki, które nie przystojną tak uznanemu producentowi, dlatego osobiście polecam generację B5x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej wiedzy bardzo wazne jest jak traktujesz ten silnik.

Trzeba miec na wzgledzie ze to v8, wolno sie nagrzewa, takze jak pojedziesz do marketu i z powrotem, bedzie caly czas zimny. Zanim wejdzie sie na dynamiczna jazde trzeba troche poczekac...

Olej wymieniac co 10tys/rok, jesli auto jest surowiej uzywane to czesciej.

Duza zmiana dla tego silnika byla w 2016 ulepszono wiele rzeczy, rowniez pol 2019 i wersja tu3 to kolejne znaczace zmiany. Wszystkie sa omowione w amerykanskich filmikach na youtube

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S62 to najlepiej brzmiące V8 od Bmw

 

W średnim i niskim zakresie obrotów jest miło, bo powyżej już zdecydowanie wolę racingowy dżwięk S65 po decatcie :cool2:

 

Z mojej wiedzy bardzo wazne jest jak traktujesz ten silnik.

 

Jak chyba każdy nowoczesny wydajny silnik, ale tutaj nazbierało się kilka rzeczy i jest to jednostka podwyższonego ryzyka. Ostatnie wypusty poprawiono na tyle, że RangeRover stosuje N63 w swoim topowym modelu, aczkolwiek zobaczymy co wyjdzie po dłuższym czasie, bo np nie każdy chwali plazmowo pokrywane cylindry po ostatniej modernizacji.

Sam mam, lubię, ale przestrzegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczegółowo i konkretnie w kilku odcinkach o N/S63, w tym o ostatnich modyfikacjach, jest na ruskim kanale EniginesView. W ogóle na ruskich, łotewskich i estońskich kanałach jest nieporównanie więcej konkretnej wiedzy o BMW niż u polskich jutuberów robiących z siebie słupy reklamowe albo idiotów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motor obecnej m5 s63t4 bazuje na n63tu2 i jakoś nie widać, aby siadały te motory strasznie. Chyba więcej rs6 ma problem z silnikiem niż m5.

 

Z tego co dostrzegam, to istotne poprawki pierw wychodzą w S63 i potem dopiero trafiają do N63 (tak było z korbami, valvetronic, twinscroll, turbo sterowane PWG itd). W f90 też siadają, ale dopiero kończą się gwarancje na "pierwsze" egzemplarze, więc prawdziwą skalę problemów poznamy później. N54 tez było początkowo nazywane niemieckim 2JZ, a wyszło jak wyszło.

 

Szczegółowo i konkretnie w kilku odcinkach o N/S63, w tym o ostatnich modyfikacjach, jest na ruskim kanale EniginesView. W ogóle na ruskich, łotewskich i estońskich kanałach jest nieporównanie więcej konkretnej wiedzy o BMW niż u polskich jutuberów robiących z siebie słupy reklamowe albo idiotów.

 

Możliwe, choć mi źle się kojarzy ta narodowość. U nas niestety ciężko o konkretne informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieście powiatowym jeździły dwie sztuki, jedna z nich miała już wymieniany motor (bez pakietu competition) i szybko sprzedana.

Tak na szybko z krajowego rynku M5 (a jeszcze jest X5/6M i M8) z problemami silnikowymi:

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m5-m5-salonpl-carbon-ceramika-bower-wilkins-akrapovic-ID6FhvxP.html

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m5-sl-polskacompetition-625km4x4carbonowy-dachhead-uprej-2020fv23-ID6FgT2j.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Serio? Pierwszy przykład to gruz z nalotem 130kkm i przede wszystkim po wypadku. Drugi zrobił ponad 110tys. km na pierwszym silniku. Dla mnie te 110kkm to jakieś 9-10 lat jazdy. No i pytanie jak te samochody były traktowane i serwisowane co bywa kluczowe dla kondycji silnika. Wg mnie absolutnie nie można na tej podstawie wyciągać wniosków na temat awaryjności tych silników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Takie przeloty mogą świadczyć o jakiejś wypożyczalni. Wystarczy sobie poczytać i popatrzeć jak wyglądają auta wypożyczane na Francje czy Belgię. W ogłoszeniu nie było nic wspomnianego o częstszych wymianach oleju - co 10-15tys, wiec pewnie było to zgodnie ze wskazaniami Bmw. Nawet najbardziej pancerne silniki można szybko wykończyć brakiem myślenia użytkownika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie wiem ile tych V8 mieliście, ale jak przedstawiam proste przykłady (to tylko procent, bo jest ich dużo więcej), to wymyślacie, że 110, czy 130kkm to gruz. Nie, tak właśnie często są użytkowane te auta: 20-30kkm rocznie w tej wielkości limuzynie to nic nadzwyczajnego. Z mojego doświadczenia powiem, że to moje czwarte V8, trzecie od BMW, N62 miało 370kkm i silnik nigdy nie opuścił komory silnika, S62 dopiero mając 20lat i 255kkm (w tym ze 100 wyścigów z miejsca i rolki, trochę jazdy na torze), wyjechało z nadwozia, wewnątrz szlam wskazujący, że był longlife, a mimo to wymagał raczej odświeżenia i jeździ do dziś. S63 w całości poddało się mając niecałe 5lat i 130kkm u pierwszego właściciela, progres czy wręcz odwrotnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałeś, ze masz s63 i nie miałeś z nim problemów? To w końcu były problemy czy nie. To już moja 3cia V8ka i nie mam do czego się przyczepić. Co do przelotów obecnych aut na poziomie 250tys km - to należy powoli o tym zapomnieć. Konstrukcje obecnych motorów dzięki eko terrorystom mocno obniżyły swoją trwałość niezależnie od producenta. Widzę to po wielu firmowych autach. Przykładowo super silnik grupy psa 1.6hdi. Obecne najnowsze wcielenie tego silnika to porażka. Silnik montowany również w Toyotach rzadko dolatuje do 80tys km
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakaś niekonsekwencja w tych przebiegach... to jak to jest, że jednak można zrobić dzisiaj silnik w 40i - B58 (3.0 R6), który robi przebiegi 300k+ i można go łatwo modyfikować i to dobrze znosi, a w 50i V8 130k nalotu to już gruz, bo to już dużo...

...i to ma być dobry silnik wg Was?

Oczywiście, że nigdy nie wiadomo, jak silnik był użytkowany itp. ale przebieg min. 200k km to powinien silnik zrobić na normalnych warunkach eksploatacji zalecanych przez producenta. Żadna łaska.


Z tym traktowaniem to też różnie bywa, ja również wymieniam częściej olej w silnikach itd. dbam o samochody, też wierzę, że jak dbasz tak masz, ale doświadczenia z mojego otoczenia są różne - jedni w ryzykownych silnikach nic nie robili poza tym co musieli i silniki przeżywały cały okres eksploatacji, a inni dmuchali i chuchali i silniki padały - mówię o różnych przypadkach w różnych samochodach/markach. Trochę to loteria i trzeba mieć trochę szczęścia - szczególnie przy takich silnikach jak V8 50i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

N54 tez było początkowo nazywane niemieckim 2JZ, a wyszło jak wyszło.

 

A jak wyszło? N54 to wcale nie jest zły silnik, mam go w 335i i nie narzekam. Sporo się o nim naczytałem, mam znajomków, co mają te silniki i mają po ponad 500KM i przebiegi powyżej 300k km. Najczęstszy problem to wtryski... a reszta osprzętu to już jak wszędzie. Natomiast sam słupek jest bardzo trwały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałeś, ze masz s63 i nie miałeś z nim problemów? To w końcu były problemy czy nie. To już moja 3cia V8ka i nie mam do czego się przyczepić. Co do przelotów obecnych aut na poziomie 250tys km - to należy powoli o tym zapomnieć. Konstrukcje obecnych motorów dzięki eko terrorystom mocno obniżyły swoją trwałość niezależnie od producenta. Widzę to po wielu firmowych autach. Przykładowo super silnik grupy psa 1.6hdi. Obecne najnowsze wcielenie tego silnika to porażka. Silnik montowany również w Toyotach rzadko dolatuje do 80tys km

 

Bo może nie jestem pierwszym właścicielem? :wink: Zdecydowałem się właśnie ze względu na nowy silnik i dobry stan ogólny, problemów na razie brak.

Nie do końca tak jest z trwałością, bo Audi swoim 4.0TT mocno się poprawiło po najgorszych w klasie 4.2 i FSI (miałem niestety), trwałość i wytrzymałość kluczowych podzespołów dużo powyżej tego co oferuje N63.

 

Jakaś niekonsekwencja w tych przebiegach... to jak to jest, że jednak można zrobić dzisiaj silnik w 40i - B58 (3.0 R6), który robi przebiegi 300k+ i można go łatwo modyfikować i to dobrze znosi, a w 50i V8 130k nalotu to już gruz, bo to już dużo...

...i to ma być dobry silnik wg Was?

Oczywiście, że nigdy nie wiadomo, jak silnik był użytkowany itp. ale przebieg min. 200k km to powinien silnik zrobić na normalnych warunkach eksploatacji zalecanych przez producenta. Żadna łaska.


Z tym traktowaniem to też różnie bywa, ja również wymieniam częściej olej w silnikach itd. dbam o samochody, też wierzę, że jak dbasz tak masz, ale doświadczenia z mojego otoczenia są różne - jedni w ryzykownych silnikach nic nie robili poza tym co musieli i silniki przeżywały cały okres eksploatacji, a inni dmuchali i chuchali i silniki padały - mówię o różnych przypadkach w różnych samochodach/markach. Trochę to loteria i trzeba mieć trochę szczęścia - szczególnie przy takich silnikach jak V8 50i

 

O tym piszę już jakiś czas. 200kkm taki silnik powinien bez zająknięcia zrobić, 250kkm jest już przyzwoite, 300-350kkm przy silnikach serii S to już bardzo dobry wynik, nie raz osiągany przez S36/M88 bez żadnych poważnych ingerencji - tego bym oczekiwał po takim aucie obsługiwanym według wytycznych producenta.

Co do N54 to już przy 600ps generuje sporo problemów, a 2jz dopiero się rozkręca :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Pisałeś, ze masz s63 i nie miałeś z nim problemów? To w końcu były problemy czy nie. To już moja 3cia V8ka i nie mam do czego się przyczepić. Co do przelotów obecnych aut na poziomie 250tys km - to należy powoli o tym zapomnieć. Konstrukcje obecnych motorów dzięki eko terrorystom mocno obniżyły swoją trwałość niezależnie od producenta. Widzę to po wielu firmowych autach. Przykładowo super silnik grupy psa 1.6hdi. Obecne najnowsze wcielenie tego silnika to porażka. Silnik montowany również w Toyotach rzadko dolatuje do 80tys km

 

Bo może nie jestem pierwszym właścicielem? :wink: Zdecydowałem się właśnie ze względu na nowy silnik i dobry stan ogólny, problemów na razie brak.

Nie do końca tak jest z trwałością, bo Audi swoim 4.0TT mocno się poprawiło po najgorszych w klasie 4.2 i FSI (miałem niestety), trwałość i wytrzymałość kluczowych podzespołów dużo powyżej tego co oferuje N63.

 

Jakaś niekonsekwencja w tych przebiegach... to jak to jest, że jednak można zrobić dzisiaj silnik w 40i - B58 (3.0 R6), który robi przebiegi 300k+ i można go łatwo modyfikować i to dobrze znosi, a w 50i V8 130k nalotu to już gruz, bo to już dużo...

...i to ma być dobry silnik wg Was?

Oczywiście, że nigdy nie wiadomo, jak silnik był użytkowany itp. ale przebieg min. 200k km to powinien silnik zrobić na normalnych warunkach eksploatacji zalecanych przez producenta. Żadna łaska.


Z tym traktowaniem to też różnie bywa, ja również wymieniam częściej olej w silnikach itd. dbam o samochody, też wierzę, że jak dbasz tak masz, ale doświadczenia z mojego otoczenia są różne - jedni w ryzykownych silnikach nic nie robili poza tym co musieli i silniki przeżywały cały okres eksploatacji, a inni dmuchali i chuchali i silniki padały - mówię o różnych przypadkach w różnych samochodach/markach. Trochę to loteria i trzeba mieć trochę szczęścia - szczególnie przy takich silnikach jak V8 50i

 

O tym piszę już jakiś czas. 200kkm taki silnik powinien bez zająknięcia zrobić, 250kkm jest już przyzwoite, 300-350kkm przy silnikach serii S to już bardzo dobry wynik, nie raz osiągany przez S36/M88 bez żadnych poważnych ingerencji - tego bym oczekiwał po takim aucie obsługiwanym według wytycznych producenta.

Co do N54 to już przy 600ps generuje sporo problemów, a 2jz dopiero się rozkręca :mrgreen:

Burza 3....2....1....


Może rozwiązania w pełni elektryczne rozwiążą ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca tak jest z trwałością, bo Audi swoim 4.0TT mocno się poprawiło po najgorszych w klasie 4.2 i FSI (miałem niestety), trwałość i wytrzymałość kluczowych podzespołów dużo powyżej tego co oferuje N63.:

 

Których konkretnie podzespołów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.