Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w ubiegły piątek sympatyczna pani w Toyocie Yaris doprowadziła do destrukcji mojego coupe... zadowolona z siebie skręciła w lewo z prawego pasa i z włączonym prawym kierunkiem...

 

do wymiany błotnik przód, drzwi, dwie felgi. do lakierowania praktycznie cała strona auta :evil:

 

w sumie samochód jezdny, po odgięciu błotnika da radę normalnie się poruszać.

 

i teraz pytanie: dłubać furę czy sprzedać tak, jak stoi biorąc kasę z ubezpieczenia? w sumie spro nowych gratów wsadziłem w auto: nowe amory, sprężyny, sworznie, tuleje zawieszenia, paski, chłodnica, osłona wiatraka chłodnicy... że nie wspomnę już o przeglądzie (płyny, olej, filtry) i audio (radio, głośniki, etc.)... i tak do końca nie wiem, co mam zrobić różne pomysły przychodzą mi do głowy, tym bardziej, że moja "połówka" stwierdziła, że może by kupić E 30 cabrio :twisted: i to w sumie mnie najbardziej kusi.

 

co radzicie?

18.11.2006

Forza evil!

Opublikowano
(...) E30 Cabrio kusi :) Mnie skusilo :mrgreen:

 

ale min. pojemność silnika 2,0 (wtedy jakiś swap...) :twisted: :twisted: :twisted: a najlepiej 2,5 litera :lol:

 

 

a nie chce ktoś kupić??? :8)

18.11.2006

Forza evil!

Opublikowano
CABRIO :!: :!: :!: ........ i długo długo nic :mrgreen:

ZAWIOZĘ NA ŚLUB !!!!


%5B640%3A129%5Dhttp%3A//xenonis.whitestarprogramming.de/save_the_e36/img/pics/banner.gif

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.