Skocz do zawartości

Wtryskiwacze 123d N47


DarkAvenger

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

rezultat taki, że muszę mocniejsza pompę zamontować z 550d bo brakuje paliwa. plusy takie ze przy 140-160 pali 5.5l/100, na hamowni wyszło 273.5KM przy 2200mbar w dolocie.

Ogólnie czeka mnie jeszcze zmiana listwy CR pompy na wydajniejsza i wymiana wirnika twin-turbo na lżejszy bo mała turbosprężarka ma za dużego laga ale to raczej myślę, ze względu już na przebieg. EGT na poziomie 400-450 stopni wiec zapas jest. co coś zamontuje to czuje się pionierem. Szukałem ostatnio po USA forach jakiś modyfikacji ale nikt nic poza softem i pompa nie robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Poniewaz usa to pb, tam w diesla malo kto sie bawi, jesli w ogole. Ja zrobilem inaczej, najpierw wstawilem wal korbowy oraz pompe cr od 550d, wywalilem hybryde i wstawilem biturbo od f30 335d, wtryski oraz zawor na cr 550d leza na polce, po zamontowaniu wtryski laly za duzo wiec od razu musi byc strojenie. Silnik n57.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pozwólcie, że się podepnę. Zaczęło się banalnie... zapach spalin w kabinie (po każdym ruszeniu z miejsca). Po przeczytaniu kilku tematów wyglądało, że to chyba coś nie halo z pokrywą zaworów a jednocześnie odmą. Rzeczywiście mokro było tam. 

Wymieniając tę plastikową pokrywę na nową (ori), postanowiłem od razu sprawdzić stan wtryskiwaczy. Okazało się, że troszkę przelewały. Reszta parametrów była w normie. A że pod ręką nie miałem ani nowych wtryskiwaczy ani końcówek, zamontowałem spowrotem te co były. Jak wiadomo, oryginalne boschowskie kompletne wtryskiwacze są za bajońską cenę, postanowiłem zmienić tylko same końcówki (polskie). Końcówki boschowskie są nieosiągalne (przynajmniej dla mnie).

Nadszedł dzień montażu nowych. Oczywiście wcześniej wtryskiwacze sprawdzone na maszynie, kodowanie itp. Parametry książkowe. Od tej pory auto zaczęło palić trochę więcej i końcówki tłumika zrobiły się okopcone. 

Postanowiłem jeszcze raz zdemontować wtryskiwacze i sprawdzić. Niestety, maszyna "mówi", że parametry są w normie. Po zamontowaniu samochód pali jeszcze więcej o jakieś 2 litry na setkę, niż na starych. 

Na komputerze nieprawidłowości w tym temacie brak. Sprawa jest "świeża". Z mojej strony pozostaje mi tylko zdjąć osłony, przewody i sprawdzić, czy czasem czegoś nie pominąłem, nie podpiąłem. 

Jeszcze myślałem, czy jakiegoś badziewnego paliwa nie zatankowałem. Jakąś mieszankę bio. Ale po wyjeżdżeniu, zalałem ze starych zapasów bak niemal do pełna i nie ma żadnej poprawy. 

Miał ktoś z Was podobny przypadek, lub może coś doradzić?

Edytowane przez Wioletta
Wmiana jednego słowa.

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.