Skocz do zawartości

m62 słabe ogrzewanie oraz powietrze w układzie.


Gethigh

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Od pewnego czasu mam pewien problem którego nie zauważyłem w lecie obstawiam, że również występował.


Mianowicie :

-po lewej stronie nawiewów ogrzewanie jest powiedzmy w 70% takie jak powinno być przy ustawieniu 32c na panelu klimatronika (mam drugą e39 i tam jest piekło przy takim ustawieniu stąd porównanie)

-po prawej stronie najpierw leciało tylko i wyłączenie zimne powietrzę teraz po kilku próbach upuszczania powietrza z układu jest przyjemnie letnie ale nie ciepłe różnica między lewą a prawą stroną jest ogromna.

-po rozgrzaniu silnika do temp roboczej (105-107c) odkręcając odpowietrznik najpierw wydobywa się płyn potem bardzo dużo powietrza. (sprawdzałem już 3 razy i zawsze jest to powietrze w układzie)


Oprócz ww. problemów silnik pracuje wzorcowo codziennie robie nim około 70-80km a bywa, że i więcej - nie przegrzewa się, szybko łapie temperaturę (jak na aktualną temp zewnętrzną) w trasie trzyma 105c przy delikatnej jezdzie, przy przyspieszaniu zbija do 96-99c

Silnik ma moc jak należy - bez problemu wkręca się na obroty pracuje równiutko i cicho.


Co było sprawdzone :

-elektrozawory ogrzewania (rozebrałem oraz wyczyściłem - w środku było bardzo czysto, sprawdziłem działanie elektrozaworów obydwa reagują na zmianę temp na panelu klimatyzacji)

-zbiorniczek wyrównawczy był pęknięty (jeszcze oryginał) oraz miał połamany ten pływaczek w środku -wymieniłem na nowy (pękł po wjechaniu do garażu i wyłączeniu silnika całe szczęście więc silnik nie ucierpiał)

-korek chłodnicy (odrazu po zakupie auta nie pierwsze bmw ;) )

-razem z wymianą zbiorniczka wymieniłem wszystkie przewody z przodu (od zbiorniczka do pompy wody, chłodnica pompa wody dolny, chłodnica pompa wody prawy górny, górny przewodzik który idzie nad chłodnicą)

-nowe przewody do reduktora lpg

-jeden przewód od elektrozaworów do nagrzewnicy nowy

-sprawdziłem tył i przewody przy nagrzewnicy - jest sucho

-węże są twarde ale po 40km da się wcisnąć powiedzmy pół cm - w zasadzie w poprzedniej e39 były zdecydowanie twardsze

-płyn czysty (wymieniłem po zakupie oraz teraz po tych cyrkach ze zbiorniczkiem dostała kolejną porcję nowego płynu)

-w płynie nie widać żadnych niepokojących oznak

-olej ciemnieje (zbliża się wymiana) ale nie ma majonezu etc.


W aucie wymienione przed zakupem (poprzedni właściciel)

-chłodnica

-pompa wody

-termostat (tu pewności nie mam ale wygląda na to, że również)


Sposób w jaki autko odpowietrzałem przy wymianie płynu oraz po wymianie zbiorniczka :

Przód dałem wyżej niż tył, temp na panelu klimy 32c oraz nawiewy na 1 , odkręciłem odpowietrznik na zbiorniczku powoli zalewałem płyn do układu do momentu w którym odpowietrznikiem zaczął lecieć już tylko i wyłącznie płyn (zawsze trochę więcej przelewam dla pewności) zakręciłem odpowietrznik, ściągnąłem nadmiar płynu ale pozostawiając troszkę więcej niż pływak równo z wlewem około 2-3cm (celowo) spokojna jazda próbna z testem 7 oraz włączonym ogrzewaniem na max. Po osiągnięciu temp roboczej (105c) powrót do garażu poluzowanie odpowietrznika poszło trochę powietrza potem już nic ani płyn ani powietrze (za mało płynu prawdopodobnie) szybko zakręciłem poczekałem na ostygnięcie silnika, następnie dolałem płyn do stanu i to wszystko.

Ma ktoś jakiś pomysł co może być nie tak?

W zasadzie gdyby to olać to można by było tak jezdzić bo widocznych objawów (oprócz słabszego ogrzewania) nie ma wcale.

Natomiast nie tędy droga i chciał bym to jak najszybciej rozwiązać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł byś mi kolego wytłumaczyć jak to zrobić? Był bym bardzo wdzięczny.

A co do zapowietrzania się układu ? Czy może on się zwyczajnie dalej odpowietrza?

Czytałem wątek z silnikiem m62 na forum serii 7 i tam było kilka przypadków podobnych do mojego...

W jednym pomogło podgięcie blaszki visco tak aby częściej się uruchamiało (jakim cudem to nie wiem)

W drugim delikatne luzowanie korka na zbiorniczku 10 min po zgaszeniu tak aby upuścić ciśnienie (powietrze?)

W jeszcze innym ktoś pisał o tym, że odpowietrzyła się całkowicie po długiej trasie kilkaset km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to właśnie ta pompka, w M62 jest zintegrowana z zaworami, jeżeli jest niesprawna, będzie chłodno

w Inpie jak wejdziesz w panel klimy, jest opcja ustawiania/podglądu tych klap, można modyfikować ich procentowe ustawienia, ale to już taki ostatni etap ustawień, generalnie wszystko powinno być sprawne, pompka/visco/odpowietrzenie/termostat

To odpowietrzanie jest trochę przereklamowane, nie jest takie skomplikowane jak się może wydawać, jeżeli termostat jest sprawny i ukł. szczelny wszystko powinno być ok. i nie trzeba robić iluś set kilometrów, po napełnieniu ukł. jak już się pokaże przelew w zbiorniczku, nawet jak zostanie trochę powietrza, po krótkiej jeździe dość szybko poziom płynu spadnie (dostaniesz komunikat), wtedy jak auto się trochę przestudzi i spadnie temperatura, odkręcić zbiorniczek i uzupełnić poziom

z tą blaszką na viskozie trzeba uważać, ona reaguje na ciepło i lekko się wygina, co powoduje sterowanie zaworem który się za nią znajduje, więc modyfikowanie jej bez obserwacji temperatury, to jak bieganie z przepaską na oczach

w tych silnikach ciśnienie w układzie jest dość spore, tak to zaprojektowało BMW, więc po zgaszeniu silnika, jeszcze długo będzie się utrzymywać, i to normalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zrobilem nią pare km.

Wraca cieply nawiew na prawa stronę (nie leci juz zimne powietrze, nie jest to też letnie powietrze jak ostatnio - jest wyraźnie ciepłe) ale nadal jest różnica pomiędzy lewą a prawa stronę natomiast nie aż tak widoczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie masz wpięty reduktor od LPG? Bo czasem ktoś jakieś cuda wyczynia.

Widziałem reduktor wpięty za zaworem ogrzewania, przed wejściem na jedną stronę nagrzewnicy.


N62 odpowietrza się praktycznie sam, nie trzeba nic kombinować. Jeśli z jakiegoś powodu ciągle masz powietrze w układzie to skądś ono się tam bierze. Nie odkręcaj też na gorąco odpowietrznika bo to normalne, że może bąbel gazu się zrobić. Płyn chłodniczy może mieć powyżej temperatury wrzenia w warunkach normalnych ale przed wrzeniem powstrzymuje go ciśnienie w układzie. Jak układ odprężysz, to następuje spadek ciśnienia i gdzieś lokalnie może powstać bąbel pary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc może to zwyczajnie wrzący płyn po utracie ciśnienia?

Możesz kolego mieć rację bo wygląda to zazwyczaj tak :

-luzuje odpowietrznik po trasie silnik nagrzany do tych 107c około

-przez 2-3sek leci sam płyn

-po tym czasie zaczyna jak by się gotować miejscowo

Bo cholera dosłownie żadnych objawów zapowietrzenia nie mam!

Na forach piszą coś o przelewającym się głośno płynie w nagrzewnicy i/lub przewodach u mnie tego kompletnie nie ma.

Jedynie ten brak ogrzewania ale tak teraz dodając sobie dwa do dwóch - może to zwyczajnie zasyfiona nagrzewnica? - płyn wymieniłem raz po zakupie następnie drugi raz porcja świeżego jak zaglądałem do elektrozaworów ogrzewania... i niedawno trzeci raz jak wymieniałem zbiorniczek i prewencyjnie wszystkie przewody (co ciekawe wszystkie fabryka z 96r a po zdemontowaniu mogę śmiało powiedzieć, że były prawie jak nowe :O ) i może zaczyna się czyścić ta nagrzewnica i powoli puszcza bo wraca ogrzewanie ewidentnie na prawą stronę.

Jakie były by typowe objawy zapowietrzenia?

W m52 miałem kiedyś zapowietrzony to na teście 7 było 94c a za chwilę potrafiła skoczyć na 110c i to dosłownie MOMENTALNIE... po chwili znowu temp spadała sobie na 94-96 - i tutaj po odkręceniu odpowietrznika były bąble powietrza a nie gotowanie się płynu jak w czajniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli masz 107stopni i tyle trzyma, tzn. że wszystko jest ok, chyba że coś modziłeś z układem chłodzenia?

jeżeli jeździsz cały czas i nic się złego nie dzieje, tzn. temperatura nie pikuje, węży nie urywa, to sprawdź samą pompkę, ona tam jest nie przez przypadek, wymusza przepływ wody na nagrzewnicy, zawory mogą być sprawne ale jak pompka nie daje rady, mogą być właśnie takie objawy. Pompka jest zasilana jednym przewodem wodnym i po zaworach rozchodzi się na dwa, na nagrzewnicę, jak jest już słaba, woda będzie płynąć tam gdzie ma bliżej i mniejszy opór

Pompka jest plastikowa, jej rotor obraca się w płynie i łożyskowany jest też w plastiku, jeżeli to pompka z 96roku, to już się trochę kręci. Sprawdź ją, ale sprawdź nie nasłuchując czy jeszcze hałasuje, tylko zdemontuj i podłącz na stole, daj jej wody, otwórz zawory i zobacz jak przetacza wodę. Jeżeli okaże się że to ona, napiszę Ci co z tym zrobić, żeby było lepiej, miałem 7kę właśnie z 96r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego mam pewne podejrzenia, że to ta pompka może szwankować...

Rozebrałem wszystko na stole jak czyściłem elektrozawory i niby działała po podpięciu kostki ale sprawdzana tylko na sucho i to przez chwile żeby jej na sucho nie uwalić.

Natomiast nie zawsze ją słychać... I nie zawsze działa rest (po wciśnięciu czasami mimo wszystko leci zimne powietrze na wyłączonym silniku...) można powiedzieć losowo raz działa raz nie ;)

Co polecasz zrobić?

A co do układu chłodzenia totalnie nic się nie dzieje również nic nie było kombinowane wymieniłem tylko zbiorniczek i przewody.

Przy tej temp 107c to ona łapie jak postoje chwile w miejscu po przejechaniu około 40km i na tych 107c stoi, podczas normalnej jazdy zupełny max to 105c i to też rzadko - teraz ślisko jest i większość kierowców jezdzi przesadnie ostrożnie a więc i często się przyspiesza. Druga sprawa trasa na którą jeżdżę jest specyficzna co chwile zakręty, ograniczenia do 70 więc często zwalniam przyspieszam a wtedy nawet przy spokojnym przyspieszaniu zbija do 98c około.

Także na trasie zupełny max i to chwilowo to 105 natomiast 107c to max temp jaką zanotowałem stojąc około 10 minut po trasie.

Visco też jest sprawne na 100% co prawda przy tych temp nie włączyło się ani razu natomiast jak na zewnątrz było jeszcze około 10c na plusie to przy ruszaniu ze świateł przy dłuższym postoju było słychać chwilowo huragan pod maską.

Węży nie ściąga są twarde ale da się je normalnie wcisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na sucho ona się zawsze zakręci, nie ma płynu, nie ma obciążenia, ja w swojej wyrzuciłem te zawory z pompką i założyłem takie bez pompki, natomiast pompkę założyłem od renówki (akurat taką miałem w warsztacie)

Zanim ją założyłem, bawiłem się właśnie na stole i porównałem obie, obie się kręciły i obie sprawne, ale jak dałem im wody i zobaczyłem jaki mają przepływ, decyzja była jedna, wjeżdża pompka od Renault. Pompka z BMW ledwo przetaczała wodę, z Renówki lało się jak byś odkręcił do końca kran! Po zmianie nareszcie zrobiło się ciepło!! W mojej był jeszcze gaz, postanowiłem że kupię jeszcze jedną taką pompkę i wrzucę ją przed reduktor (długo mi się nagrzewał), praca reduktora też się poprawiła, przełączał się błyskiem i skończyły się częste zmiany membran. Te silnik pracują w temperaturach 100+, powinien być problem w drugą stronę, czyli że jest za gorąco, a okazuje się że na czujniku 107 stopni a w środku zimno. Czyli główna magistrala sprawna-silnik gorący, a ten mały obieg tak sobie. Przepływ wody na tym małym obiegu jest za słaby, a zaczyna się to pokazywać właśnie jak spadnie trochę temp na zewnątrz, sprawna pompka wymusza większy obieg wody na nagrzewnicę i problem znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też zrobie.

Pytanie czy jeżeli jeżdżę sobie aktualnie z uszkodzona ta dodatkowa pompką nie robię krzywdy dla silnika ? Nic złego sie nie dzieje oprócz słabego ogrzewania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To temat rozwiązany.

U mnie zimno nie jest - jest ciepło natomiast ja lubię np po tankowaniu wsiąść i zrobić sobie piekiełko w srodku :D

Cóż na wiosnę temat ogarne zrobię plukanie nagrzewnicy i zamontuje dodatkowa pompkę.

Wielkie dzięki za rady i wesołych świąt!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli odpowietrzysz silnik dobrze to mozesz tak jezdzic


U mnie z niesprawna pompka bylo ciezko odpowietezyc

Mialem dwa problemy

1. W wirniki pompki byl jakos kawalek plastiku i nie mogl sie obracac. Pompka sprawna

2. Ktos zmienil panel klimy z innego modelu i nie zakodowal pompki. Nigdy nie byla wlaczana! Czuc dopiero jal bylo zimno


U mnie pompka pracuje po przekreceniu zaplonu. Sprawdz u siebie kodowanie panelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa na tą chwile wygląda następująco :

Jechałem nią dzisiaj 4c na zewnątrz ogrzewania słabiutkie przy ustawieniu 32c z lewej ledwo ledwo z prawej nic - zimności ;)

Po powrocie poczekałem aż płyn schłodził się do 80c i odkręciłem odpowietrznik poszło bardzo dużo powietrza (zwykłego powietrza bez efektu gotowania)

Stwierdziłem, że odpalę ją i się przejadę - z lewej strony bardzo ciepłe powietrze z prawej dużo cieplejsze jak wcześniej z lewej :D

Poczekam aż silnik całkowicie ostygnie doleje płynu troszkę więcej niż stan (powiedzmy 1cm pływak wyżej niż równo z wlewem) i po powrocie znowu poluzuje odpowietrznik jak przestygnie.

W każdym razie wygląda na to, że zapowietrzona jest sama nagrzewnica bo reduktor od gazu jest gorący podczas jazdy (nie da się dotknąć nawet na 1 sekundę) sam silnik trzyma wzorcowo 105c i zbija przy przyspieszaniu - żadnych skoków temp jak przy zapowietrzonym układzie.

Czy mogłem zapowietrzyć układ odkręcając korek na bardzo gorącym układzie - tuż po zgaszeniu może 5 min ?

Wcześniej tak zrobiłem czytając o tym w innym temacie, że niby się tak łatwiej odpowietrzy i właśnie po tej akcji znowu pogorszyło się ogrzewanie? (a było już całkiem całkiem) :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

płyn w zbiorniczku wyrównawczym jeżeli spadnie Ci odrobinę niżej niż zaleca pływak, nic się nie stanie i nie powinno to mieć większego wpływu na zachowanie ukł. chłodzenia, po to on jest..dolewanie płynu ponad stan w oryginalnym układzie bez modyfikacji pogorszy sprawę, bo wzrośnie zauważalnie ciśnienie w układzie i ma to też wyraźny wpływ na przetaczanie płynu, to dlatego jak rozszczelniłeś układ zauważyłeś nieznaczną poprawę. Przy usterkach np. uszczelki pod głowicą, ciśnienie w układzie wzrasta na tyle że naturalny obieg wody się zatrzymuje. Podczas normalnej eksploatacji samochodu, gdzie temperatura jest w normie i auto jeździ (właśnie tak jak u Ciebie) odkręcenie odpowietrznika zawsze będzie skutkowało tym, że część powietrza się przez niego wydostanie, bo musi!! Gdybyś dolał płynu na max wszędzie i usunął powietrze, rozerwałoby by Ci układ w najsłabszym miejscu, płyn się rozszerza i musi być trochę dla niego przestrzeni po rozgrzaniu. Napisałeś że reduktor gorący, wpięty jest na bank przez trójnik z tyłu do magistrali, więc masz już kolejne urządzenie które zabiera Ci znaczną część płynu która powinna pójść w 100% na zawory i pompkę. Nalej właściwy poziom płynu, nie kręć już tym odpowietrznikiem, bo się zaraz ukręci i załóż porządną-sprawną pompkę przed nagrzewnicą i zapomnij o problemie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale słuchaj kolego !

Po tym upuszczeniu powietrza co pisałem zrobiłem 40km i jaki efekt? A no taki że zamiast 32c na klimatroniku jezdziłem z ustawionym 22 i na środkowym na 1 kropka niebieska bo było ZA GORĄCO w środku (6c na zewnątrz) i prawy nawiew tez jest wyraznie cieplutki!

Ja obstawiam, że przez tą pompkę nie mogło się to odpowietrzyć dobrze... ja kręcąc na gorącym mogłem ją zapowietrzyć dodatkowo.

W każdym razie 40km przejechałem i ogrzewanie cały czas bardzo dobre!

Wyskoczyłem z niej na chwile zostawiłem odpaloną wsiadam i cieplutko jak przy piecyku a tylko 22c ustawione i 1 na niebieskie na środkowym :twisted: .

Ta pompka coś tam działa... bo jak włączę REST to ciepło jest w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo poduszka powietrza ma być w zbiorniczku nie tam gdzie odpowietrznik. Masz/miałeś powietrze w układzie i bzdura jest ze zawsze po odkreceniu odpowietrznika zleci powietrze. Tam ma go nigdy nie być koniec kropka. Z odkrexeniem odpowietrznika czekać nie musisz bo jak jest ciśnienie to układu nie zapowietrzysz a usuniesz resztki baniek. Ew śruba może się uszkodzić bo robi się bardziej plastyczna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Daniel", weź do ręki zbiorniczek wyrównawczy i zobacz na jakiej wysokości jest odpowietrznik :) Jest dosłownie na wysokości korka wlewu płynu. Pływak pokazuje uzupełnienie go na dużo niższym poziomie aby zachować własnie przestrzeń dla płynu. Wiesz dlaczego przez odpowietrznik leje się w dużej części płyn a nie samo powietrze, bo odpowietrznik jest w kanale przelewu płynu, to jest właśnie kanał do odpowietrzenia układu a nie korek. Nie odpowietrzamy samochodu jak ma 115 stopni, tylko jak się dogrzewa, uruchamiamy odrkęcamy odpowietrznik i w momencie kiedy nie ma jeszcze pełnej temperatury bedzie leciał sam płyn przez przelew, po nagrzaniu auta w pełni jak będziemy kręcić tym odpowietrznikiem, jak kolega wyżej robił, bedzie wydostawał się płyn wraz z powietrzem które pozostało dla niego, ponieważ ciśnienie w układzie BMW jest tak duże, że znajdzie sobie najkrótszą drogę do tego aby się własnie tamtędy wydostać, to dla tego napisałem, aby nie kręcić tym odpowietrznikiem non stop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.